2014-03-10
Od reagowania na wypadki do kultury bezpieczeństwa
Stosunek do bhp zmienia się na całym świecie: od samego reagowania na wypadki przechodzimy do tworzenia kultury bezpieczeństwa. Tak wynika z ogłoszonych niedawno wyników badań przeprowadzonych przez międzynarodową firmę certyfikująca i doradczą DNV GL. Badanie zostało przeprowadzone w październiku 2013 na próbie ok. 3860 specjalistów (przeważała kadra techniczna), którzy pracują w firmach z różnych sektorów przemysłu w Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej oraz Azji.
Zarządzanie bezpieczeństwem i zdrowiem w pracy stało się integralnym elementem strategii rozwoju firm. Ponad 90% respondentów zgodziło się z tym, a 76% dodało, że w zakresie bhp zrobiło więcej niż wymagają tego regulacje prawne.
Zapytani o główne zagrożenia i obszary intensywnych działań w zakrsie bhp, respondenci wskazali generalnie podobne obszary, przy czym interesujące są różnice pomiędzy poszczególnymi regionami i kontynentami. Na przykład, 66% Amerykanów i 55% Szwedów najbardziej troszczy się o ergonomię, podczas gdy 54% Azjatów zwraca największą uwagę na mankamenty maszyn i wyposażenia (braki, uszkodzenia) jako na największe zagrożenia. Do najbardziej efektywnych działań zaliczają w związku z tym regularną konserwacja i sprawdzanie stanu maszyn i urządzeń (48%).
Amerykanie i Kanadyjczycy wyprzedzają resztę badanych pod względem podejmowanych działań kontrolnych, ale także w kwestiach organizacji i planowania. W Ameryce Północnej zrealizowana została co druga (z uwzględnionych w badaniu) inicjatywy pozwalająca na zmniejszenie ryzyka w miejscu pracy; stamtąd pochodzi też 44% wdrożonych systemów zarządzania ryzykiem. Norwegowie i Szwedzi kładą natomiast duży nacisk na udział pracowników w tworzeniu i wdrażaniu systemów zarządzania bhp.
Dostosowanie się do norm prawnych i regulacji jest głównym powodem dla firm (87 %), by prowadzić i rozwijać działania w zakresie bhp. Kolejnym powodem, wskazanym przez 73% specjalistów, są wewnętrzne wymagania i regulacje firm. Bhp jest postrzegane przez duże korporacje międzynarodowe jako dziedzina, w której zaniedbania mogłyby mieć negatywny wpływ na rynek zbytu (zmniejszenie sprzedaży). Dodatkowe pobudki to: ochrona marki (24%), opinia publiczna (19%) i konkurencyjność (19%).
Ochrona bezpieczeństwa i zdrowia w pracy za nieodzowną w zachowaniu i funkcjonowaniu biznesu uważana jest przez Amerykanów i Kanadyjczyków: co drugi badany traktuje te działania jako sposób na zabezpieczenie firmowego kapitału, a co trzeci jako ochronę majątku, ochronę kadry zarządzającej lub spełnienie wymogów towarzystw ubezpieczeniowych.
Z kolei brak środków finansowych (31%) oraz skupienie na wynikach krótkoterminowych (26%) są głównymi czynnikami powstrzymującymi firmy przed rozwijaniem zarządzania bezpieczeństwem – na całym świecie. W Azji ponadto wpływ czynników takich jak spadek wydajności, brak zwrotu inwestycji i brak zaangażowania podwykonawców jest większy niż średnia.
W przyszłości specjaliści z całego świata spodziewają się zmniejszenia wszystkich rodzajów ryzyka. Niemniej jednak nie zamierzają zaniedbać inicjatyw podejmowanych na rzecz bhp i spodziewają się ważnej zmiany w podejściu do tej kwestii. Szkolenia pracowników (63%), ocena zagrożeń (63%) i zmiany w programach zarządzania (59%) znajdą się na szczycie listy. Wysiłki skupią się przede wszystkim na aspektach organizacyjnych, na rozwoju kultury bezpieczeństwa.
Luca Criscotti z DVN GL mówi: „Wiele się zmieniło w podejściu firm do bhp. Od prostego reagowania na wypadki, co było zasadą, doszliśmy do systematycznego zarządzania kwestiami bezpieczeństwa i zdrowia w pracy. To ważny krok naprzód w dążeniu do kształtowania kultury bezpieczeństwa w firmach, co ułatwia skupienie się nie tylko na działaniach doraźnych, ale też na strategicznym zapewnieniu dobrobytu pracowników. Sytuacja różni się w zależności od regionów świata, także pod względem uregulowań prawnych, ale generalnie jest jeszcze wiele do zrobienia. Brak środków finansowych i presja, by realizować krótkoterminowe cele, powoduje, że dbałość o bhp i wprowadzenie kultury bezpieczeństwa stała się jeszcze większym wyzwaniem”.
|
