ATEST Ochrona Pracy

28 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Ewolucja wymagań
dla służby bhp

Jerzy Kowalski

Rozmowa z Jerzym Kowalskim, pracownikiem służby bhp w latach 1967-1990, długoletnim dyrektorem (przed likwidacją) Departamentu Warunków Pracy, obecnie naczelnikiem Wydziału Warunków Pracy w Departamencie Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

 

Robert Kozela: Czy służba bhp przez 55 lat działalności wpłynęła, Pańskim zdaniem, w istotny sposób na poprawę warunków pracy w Polsce? Czy raczej należy przypisać to zmianom technologii, przepisów, wejściu do Unii Europejskiej?

Jerzy Kowalski: Uważam, że trudno przecenić rolę służby bhp, bo gdyby jej nie było, to obawiam się, że byłoby o wiele więcej wypadków, mielibyśmy dużo gorsze warunki pracy. Jednak w ciągu 55 lat istnienia służby bhp były różne okresy: raz była bardziej doceniana przez władze, a raz mniej. Służba bhp powstała w 1953 r. i do 1965 r. funkcjonowała na podstawie aktów prawnych niższej rangi, nie mając umocowania ustawowego. Dopiero w 1965 r. pojawił się zapis ustawowy, upoważniający Radę Ministrów do wydania regulacji dotyczącej służby bhp. Szczególnie niekorzystny był okres pomiędzy 1 stycznia 1975 r., kiedy wszedł w życie kodeks pracy, a 1992 r., ponieważ przez te lata nie było właściwie podstawy prawnej funkcjonowania służby bhp. Pracowałem wtedy w służbie bhp i wiedziałem, że niby była uchwała nr 36 RM z 1 lutego 1974 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy, która regulowała zadania i organizację tej służby, ale była ona wydana na podstawie uchylonej przez k.p. ustawy z 30 marca 1965 r. Natomiast w k.p. nie znalazł się przepis o służbie bhp. Władze państwowe dały przez to sygnał, że ta służba jest niepotrzebna. Myślę, że był to poważny problem środowiska behapowskiego w tamtym czasie. Ludzie nie chcieli podejmować pracy w służbie bhp, bo nie wiedzieli, jak długo jeszcze będzie ona istnieć. Jak się okazało później, dyrektywa 89/391/EWG przewiduje służby prewencji i zapobiegania. Tak więc, kiedy mieliśmy wdrażać tę dyrektywę, było jasne, że ten zapis dotyczy naszej służby bhp. Nie może być wątpliwości, czy służba bhp jest potrzebna czy nie. Jest niezbędna, a jej funkcjonowanie to również wymóg prawa europejskiego.

 

Jak doszło do wprowadzenia służby bhp do k.p.?

Gdy w 1989 r. zaczynałem działalność w Radzie Ochrony Pracy, mając za sobą ponad dwadzieścia lat pracy w służbie bhp, byłem przekonany, że trzeba zmienić tę dziwną sytuację, w której służba bhp funkcjonowała bez umocowania ustawowego. Stworzyliśmy nieformalny zespół, w skład którego weszli członkowie ROP: poseł Bolesław Twaróg, Joanna Szymańska i ja. Podjęliśmy się przygotowania noweli k.p. i wprowadzenia w nim zapisu, który dawałby RM upoważnienie do wydania uchwały o służbie bhp. Kodeks został zmieniony w 1991 r. Opracowaliśmy też projekt uchwały, która potem, w 1992 r., otrzymała numer 14. Projekt konsultowałem z takimi behapowcami jak Czesław Reczulski, Marian Skrzypek, Zenon Galewski, Kazimierz Kurowski. Chodziło przede wszystkim o ustalenie zakresu kompetencji służby, czy np. behapowiec będzie mógł - jak bywało to w przeszłości - wstrzymać pracę całego zakładu w przypadku stwierdzenia poważnych zagrożeń, czy też jego uprawnienia będą ograniczone do poszczególnych stanowisk pracy. Natomiast zapis, że służbę bhp tworzy się od dziesięciu zatrudnionych zaproponowała posłanka prof. Teresa Liszcz. Tak się stało, że w 1991 r. zacząłem pracować w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej i mogłem jako dyrektor Departamentu Organizacji i Warunków Pracy przedstawić ministrowi opracowany wcześniej projekt uchwały. Ministrem pracy był wtedy Michał Boni, a wiceministrem, który zajmował się tą sprawą - Aleksandra Wiktorow, późniejsza prezes ZUS. Po przeprowadzeniu uzgodnień międzyresortowych oraz kosultacji z partnerami społecznymi, ostateczny tekst uchwały został przygotowany przez zespoł pracowników departamentu pod kierownictwem naczelnik Krystyny Zakrzewskiej Szczepańskiej. Po wejściu w życie nowej Konstytucji RP uchwała RM została zamieniona na rozporządzenie RM, ponieważ uchwały przestały być źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Ważne jest też to, że zmieniony k.p. i uchwała RM po raz pierwszy umożliwiły obsługę behapowską przez specjalistów lub firmy doradcze spoza zakładu pracy. Powstała wielość form wykonywania zadań służby bhp i otworzył się rynek usług doradczych.

 

Czy wejście Polski do UE miało wpływ na sytuację służby bhp?

Nasze przepisy w tym zakresie były zgodne z wymogami Unii. Było przez chwilę zamieszanie spowodowane zmianą uchwaloną przez Sejm w 2002 r., dopuszczającą zatrudnianie specjalistów z zewnątrz we wszystkich firmach, bez względu na wielkość. Ale w związku z wyrokami Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawach dotyczących innych państw, musieliśmy dokonać zmiany zgodnej z sentencją wyroków Trybunału. Uznał on, że skorzystanie z usług specjalistów spoza zakładu pracy jest wyjątkiem od generalnej zasady, a pracownik służby bhp powinien być zatrudniany na etacie. Wyrok NSA z 13 października 2006 r. (syg. akt. I OSK 263/06) potwierdził to stanowisko w polskim orzecznictwie sądowym. Jeśli chodzi o przepisy unijne, dyrektywa ramowa była argumentem w rozmowach z niektórymi organizacjami pracodawców, które postulowały, by w ogóle zlikwidować zakładową służbę bhp i zostawić tylko specjalistów zewnętrznych.

 

W ostatnich latach chyba największym przełomem było podwyższenie wymagań kwalifikacyjnych dla służby bhp.

Przełomowy był 2005 r., w którym szkolenie podstawowe dla służby bhp zastąpiono wymogiem uzyskania wykształcenia. Po trzech latach funkcjonowania zmienionego rozporządzenia widać pozytywne efekty. Po pierwszych oporach, szczególnie ludzi ze średnim wykształceniem, widać, że coraz więcej osób podejmuje studia w przekonaniu, że behapowiec to dobry zawód na całe życie. Pracownik, od którego wiedzy i umiejętności może zależeć zdrowie i życie innych osób, nie może zdobywać wykształcenia na 153-godzinnym kursie.

 

Jednak podwyższenie wymagań kwalifikacyjnych do dziś budzi emocje. Wielu starszych behapowców pyta, czy nie można było zostawić uprawnień nabytych i nie zmuszać ludzi z wieloletnim stażem pracy do podnoszenia kwalifikacji.

Muszę powiedzieć, że długo dyskutowaliśmy na ten temat. Trzeba podkreślić, że w świetle prawa fakt, iż ktoś przez 20 lat pracował w oparciu o inne rozporządzenie nie jest prawem nabytym. Daliśmy czas na podniesienie kwalifikacji: wprowadziliśmy najpierw pięcio- a później ośmioletni okres przejściowy. Na dłuższy nie chciało się zgodzić Rządowe Centrum Legislacyjne. W tym zawodzie trzeba się wciąż doskonalić i dokształcać. Jeżeli są w zawodzie ludzie, którzy nie chcą uzupełniać wiedzy, to czy ten stan ma trwać do czasu, kiedy oni przejdą na emeryturę, w sytuacji, kiedy samo środowisko zwracało uwagę, że trzeba podnieść prestiż służby bhp? Autorytet nie zbuduje się sam, środowisko musi skonsolidować się i tak podnieść jakość swojej pracy, żeby dostrzegli to pracodawcy i społeczeństwo. A wymóg wykształcenia wyższego jest na pewno jednym z elementów budujących prestiż. Skończyły się te czasy, w których mówiło się, że jak się ktoś nie nadawał do rady zakładowej, to kierowano go do działu bhp, a niektórzy behapowcy z wykształceniem, np. zawodowym lub podstawowym, mieli pieczątki "inżynier bhp". Podniesienie wymagań kwalifikacyjnych było kompromisem między dwoma skrajnymi koncepcjami: z jednej strony - nic nie ruszać, bo jest dobrze, z drugiej - tylko studia dadzą prawo pracy w tym zawodzie.

 

Był więc pomysł, żeby behapowcem można było zostać tylko po studiach?

Takie pomysły pojawiły się w środowisku akademickim, które argumentowało, że są to zagadnienia tak skomplikowane i związane z tak dużą odpowiedzialnością, że studia są w tym przypadku niezbędne. Mieliśmy jednak świadomość, że wydano kilka tysięcy dyplomów technikom bhp, że bezwzględny wymóg wykształcenia wyższego spowodowałby utratę pracy przez tysiące ludzi. A ja z własnej praktyki wiem, że są zespoły behapowskie czy niewielkie zakłady pracy, gdzie technik z powodzeniem może wykonywać zadania służby bhp.

 

Technicy bhp nie czują się gorsi. Uważają, że często są lepiej przygotowani do pracy w tym zawodzie niż np. historycy czy poloniści po studiach podyplomowych. Zresztą, w środowisku akademickim też pojawiają się głosy, że studia podyplomowe nie powinny dawać zawodu, a tylko rozszerzać kwalifikacje.

Jeżeli jakakolwiek uczelnia techniczna przyjmuje na studia podyplomowe w zakresie bhp osoby, które nie ukończyły studiów w specjalności technicznej, to postępuje niewłaściwie. Nie wyobrażam sobie, żeby humanista mógł zostać dobrym behapowcem po studiach podyplomowych. Natomiast technik bhp po 2012 r. może mieć problem, ale jeśli nie zdecyduje się na studia, musi liczyć się z tym, że nie będzie mógł uzyskać tytułu specjalisty. Departament Rynku Pracy, który jest odpowiedzialny za klasyfikację zawodów i porządek w tym obszarze od dawna zwracał nam uwagę, że w żadnym innym zawodzie nie można być specjalistą bez wyższego wykształcenia. Przy zmianie rozporządzenia w 2005 r. musieliśmy to uwzględnić. W efekcie specjalistą do spraw bhp może być tylko osoba z wyższym wykształceniem, natomiast technicy bhp mogą być zatrudniani na stanowiskach inspektorów i starszych inspektorów do spraw bhp.

Dziękuję za rozmowę.

Dodaj swój komentarz


T. Trejner: Przyznam, że wywiad był kompromitujący i to dobrało sie(2008-07-09)

...przypadkowy: Panu " T.Trejner" - sława mądre są ogromną wartością,(2008-07-10)

mirek: Przeczytałem, tu widzę głęboki zamysł " ATESTU " i(2008-07-10)

Paweł: Z tej dyskusji nie wiele wynika. Np. czy humanista(2008-07-10)

T.Trejner.: Panie "Przypadkowy" - zadziwiajace jest to, że pozdrowienia zostały(2008-07-11)

zw. związkowiec: Szanowny " T. Trejner ", przepraszam za moje błędy,(2008-07-12)

T.Trejner: zw. zwiazkowiec: Dziękuję(2008-07-12)

Jędrek: W moim przekonaniu studia podyplomowe BHP powinny być dostępne(2008-07-14)

Jędrek: P.S.Paweł.Jeżeli w październiku rozpocznie Pan studia inżynierskie BHP, to(2008-07-14)

mirek: Panie Wacławie równeż widziałem tu wpis (Autur " b.(2008-07-15)

penumerata na 2008r.: Otrzymałem - pocztą - ATEST 7/ 2008r. i(2008-07-17)

Ja z ,,..innych...": Do - prenumeratora -, w gazetach na okładkach są(2008-07-18)

b. leczony : (...) " sabo i J. Knyziaku" nie chodzić(2008-07-19)

obrażony z BHP: Zamieszczę tu pisma p. J. Kowalskiego do(2008-07-19)

Tadeusz: Wymagania dla służby bhp są stosowne tj. uzyskanie tytułu(2008-07-21)

znajomy z wykł. seminar.: Czytam dziś i mam pytanie, czy pan J. Kowalski(2008-07-22)

b. leczony : Przez ministerstwo jest(2008-07-23)

tom.: tom: Konkretne pytanie: Kiedy zmiany kadrowe w GIP, i(2008-07-24)

J.Kowalski: Szanowny Panie T.Trejner. Nie wiem skąd u Pana takie(2008-07-31)

pasjonatbhp: Nieprawdą jest, że istnienie słuzby bhp ma wpływ na(2008-07-31)

znaiomy z wykł. seminar.: Pragnę podziękować panu j. Kowalskiemu, miałem na myśli -(2008-08-02)

z 9...0 Dwory.: Miałem sznsę studiować , PODYDLOMOWO z kolegami z BHP(2008-08-02)

H. Jarorz: Wy o przepisach i autoreklama z marketingiem, a tu(2008-08-03)

T. Trejner: Dyrektorze Kowalski, podtrzymuję to com napisał, sprawił pan ogrom(2008-08-05)

za sekretariat: Pan Jerzy Kowalski od i995r. - Patronował ( w(2008-08-05)

tom: Pytanie - czy jednogłośnie ??? "Rada Ochrony Pracy(2008-08-06)

T. Trejner.: Nie Pan Kowalski GIP - em, a Pan T.(2008-08-06)

Wacław Gudalewicz: Dziś nastąpi odsunięcie od władzy i zarzadzania Państwową Inspekcją(2008-08-06)

Jarosław: Zakończyłem właśnie pierwszy semestr Technika BHP, a jestem(2008-08-07)

dyplomant.: Piszę pracę dot. BHP- Czy można tu poprosić o(2008-08-07)

też inspektor: Ja też kończyłem takie technikum i mam podobny staż(2008-08-07)

bhpówka: Faktycznie - studia podyplomowe, to trochę niewypał. Studia podyplomowe(2008-08-08)

mirek: Pan Kowalski był ( a nie jest w(2008-08-08)

H.K.: Jakieś stanowisko, niewiadomo jakie wykształcenie? Może ichtiolog? Za to(2008-08-09)

Tom.: Pan Kowalski to gość, skoro jest na okładce, był(2008-08-10)

Centrum: Jak widać z komentarzy ewolucji w służbie BHP nie(2008-08-10)

P.K.: Żadna z dyrektyw unijnych w tym dyrektywa 89/391/EWG nie(2008-08-11)

Maciej Ś.: Warto rozróżniać ludzi wykształconych (posiadających wiedzę) od ludzi "posiadających(2008-08-11)

ja: To tak jak mieć ("kwit") i być! Niejeden ma(2008-08-11)

Maciej Ś.: Poznać pana po(2008-08-11)

T. Trejner: Propozycja Pani Teresy Liszcz była taka, bo zapewne uzgadniała(2008-08-12)

Nauczyciel: Nauczycielami danego przedmiotu nie będą już osoby, które ukończyły(2008-08-14)

Maciej Ś.: Nauczycielami danego przedmiotu w szkole, np. biologii, nie będą(2008-08-14)

inny Mirek: Cieszy mnie tu Pana obecność, odezwę się po latach(2008-08-14)

Edward.: To zagadka dla mnie, pana Kowalskiego tu obecność ???(2008-08-16)

emil: witam w takim razie ja bym prosil Pana o(2008-08-17)

Związany z BHP: Pan Kowalski to , chciał czy musiał opuścić ROP(2008-08-18)

Edward.: Panie "emil", pan J. Kowalski musi pożegnać się(2008-08-18)

T. Trejner.: Wszystko czytam, ale czy musi się żegnać z okładki(2008-08-18)

sol.: Panią Borys - Szopę i J . Kowalskiego chce(2008-08-20)

mirek: Dla firm BHP to jest bardzo(2008-08-21)

R.Czaplikowski: On nie będzie(2008-08-24)

Mirek: Panie Kowalski to Pan był tle lat w ROP-(2008-08-29)

T. Trejner: Możliwe, że uda mi się dostać do Pana Kowalskiego(2008-08-31)

sol: Pani dyrektor CIOP już nie musi " ...bronić J.(2008-09-03)

maciek : Pana senatora usłyszymy przy następnych decyzjach personalnych...(2008-09-06)

z depar...: Nie da rady, T. Trejner do p(2008-09-16)

wieś spoko...: Senator z rolnikami na polu Zając i(2008-09-19)

XYZ-ka: Pan Kowalski mało aktywny(2008-09-25)

XYZ -ka: Pan J. Kowalski przemawia, w sali sejmu, wymienia "ATEST"(2008-10-03)

R. Cz...: Dlaczego nie był ministrem, a pani Kalata była ?(2008-10-07)

R. Czplikowski: Był niby cwany, ale za głupi, ale dalej jest(2008-10-18)

adamowicz.: A może na doradcę do(2008-11-03)

r. czaplikowski: Ten -WPIS - pod wywiadem z p. Jerzym(2009-01-29)

trybik: Jakim prawem osobie posiadającej wykształcenie średnie techniczne i maturę(2009-02-09)

Jędrek: Nie narzekaj.Ja również kiedyś chodziłem do pięcioletniego technikum mechanicznego.W(2009-02-09)

Maciej Ś.: Wraz z upływem czasu (wraz z wiekiem) człowiek staje(2009-02-09)

trybik: Dziękuję za racjonalne rady. Nie wszystkich jednak stać na(2009-02-10)

Jędrek: Spróbuj porozmawiać z pracodawcą o(2009-02-10)

trybik: Ja nie kwestionuję potrzeby podnoszenia kwalifikacji zawodowych w żadnej(2009-02-10)

Maciej Ś.: Moja koleżanka (50-tka) dwa lata temu osiągnęła dyplom technika(2009-02-10)

Jędrek: trybik-porozmawiaj z pracodawcą, może Ci dofinansuje.To tylko trzy lata.Nie(2009-02-10)

Jędrek: PS.Kształcenie dzieci kosztuje, ale ty nie rezygnuj.Dzieci się uczą-ojciec(2009-02-10)

widzący: Panie Kowalski, nie chodzi tu o, jak Pan mówi(2009-02-11)

Maciej Ś.: Porażający "logiką" i jasnością wywód "widzącego" inaczej.(2009-02-11)

trybik: 0czywiście możemy godzić się na krzywdzące buble prawne. Ale(2009-02-11)

Maciej Ś.: Przepis prawny - słuszny, czy niesłuszny - jest obowiązujący.(2009-02-11)

trybik: Powiadasz ,że twarde prawo ale prawo. Jednak nawet rządzący(2009-02-11)

Maciej Ś.: Lobby "starych" behapowców i tak osiągnęło przedłużenie z 5-ciu(2009-02-11)

Jędrek: Kasy(2009-02-11)

trybik: Maćku chciałbym abyś zrozumiał moje intencje. Twoja opinia sugeruje,(2009-02-12)

spectrybik: trybiku, masz rację, maciek (celowo mała literka) popiera i(2009-02-12)

trybik: Maćku dlaczego nie komentujesz. Udowodnij merytorycznie że błędnie postrzegam(2009-02-12)

psiurka: Wydaje mi się,że jeżeli nie nastąpi nowelizacj tego nierozsądnego(2009-02-12)

zdruzgotany: Z wywiadu z Panem J.Kowalskim wynika , że Ci,(2009-02-16)

16458: To stowarzyszeniu OSPSBIHP zależało na rzekomej randze służb wiec(2009-02-16)

Maciej Ś.: O ile wiem, to OSPSBHP nie lobbowało tych "radykalnych"(2009-02-16)

Maciej Ś.: Można jeszcze się starać o dobrą posadę z wyboru,(2009-02-16)

trybik: Maćku tak mówi ktoś komu brakuje argumentów. Nie odpowiedziałeś, czy słusznym jest odebranie secjaliście d/s bhp/ nabyte legalnie uprawnienie na podstawie obowiązujących przepisów/ po 1 lipca 2013r. prawa wykonywania zawodu ,jeżeli nie ukończy studiów. Czym taki specjalista naraził się ustawodawcy, że z mocy prawa do tej daty jest dobrym fachowcem a po niej złym. (2009-02-17)

JAM: Maciusiu kłamiesz , jak ci sie zdaje, w "słusznej sprawie" nie po to stowarzyszenie obejmowało patronat nad szkołą w Radomiu, zeby potem nie "zmuszac' ludzi do wydawania kasy na nią. Tu działają maciusiowe prawa marph"iego (2009-02-17)

Maciej Ś.: Pacta sund servanta (umowa powinna/musi być dotrzymana) jest zasadą uniwersalną. Ale od zasady można - w sytuacjach uzasadnionych różnymi względami - odstąpić. Praktyka wskazuje, że niejednokrotnie odstępuje się od kontynuacji praw nabytych. Gdyby nie było takiej możliwości, to zaszłości z dawnych czasów, nadające kiedyś jakieś tam uprawnienia, były by ciągle aktualne powodując komplikacje, a nawet straty. Przykładem są chociażby przepisy emerytalne lub uprawnienia do wykonywania czynności w zakresie ochrony p.poż., które nabyte kilka lat temu tracą ważność w roku 2010 gdyż zostają wyparte przez kolejną nowelizację przepisu. - - - Czy jest słuszne (lub nie słuszne) wprowadzenie innego progu kwalifikacyjnego dla kontynuowania pracy przez np. behapowca, to kwestia zasadności nowego kryterium, a nie naruszenia prawa niegdyś obowiązującego. (2009-02-17)

Maciej Ś.: Stowarzyszenie objęło "patronat" z powodów biznesowych opłacalnych dla obu stron. Stowarzyszenie "napędza" klientów dla szkoły, szkoła rewanżuje się upustem do standardowej stawki opłat za naukę dla "stowarzyszeniowca". Ja osobiście w tym udziału nie brałem i jest mi to obojętne; posiadam wystarczająco udokumentowane kwalifikacje na obecne (a może nawet na przyszłe) czasy. (2009-02-17)

psiurka: Złe rozporządzenie odnosnie p.poż. jest aktualnie na etapie nowelizacji. Podobnie będzie odnośnie służb bhp. Czy znowu Polak musi być przed szkodą i po szkodzie głupi. Jesteśmy biednym narodem i wyciąganie pieniędzy od osób po 55 roku życia, jest co najmniej niehumanitarne.Czyżby ustawodawca nie wiedział ile zarabiają pracownicy służb bhp. Zdobycie wyższego wykształcenia powinno z założenia przynieść profity finansowe. W przypadku osób starszych ukończenie studiów pogrąży ich w długach a zabraknie czasu na zwrot kosztów. Przecież nikt z przypadku nie został specjalistą d/s.bhp a chce się go zdegradować bez podania przyczyn. Maciej reprezentujesz typową postawę liberalną - kto nie potrafi znaleźć się w kapitaliżmie ten jest nieudacznikiem. Zabawa na żywym organiźmie. Przykre to. (2009-02-17)

Maciej Ś.: Aktualnie - o ile jest to prawdą - jest na etapie nowelizacji ostatnia nowelizacja ustawy Kodeks pracy w zakresie zadań pracodawcy z obszaru ochrony przeciwpożarowej. Nie uważam, że kto nie jest w stanie znaleźć się w kapitaliźmie to jest nieudacznikiem. Nie zawsze zależy to od walorów osobistych (cech osobniczych). Często niemożność poradzenia sobie w kapitaliźmie jest wynikiem obiektywnie niekorzystnej sytuacji materialnej (itp.). A wówczas osoba nawet bardzo wartościowa pod względem fachowości staje przed barierą nie do pokonania i.........jest nieszczęśnikiem. Ale to nie to samo co nieudacznik, chociaż i tacy są na tym świecie. (2009-02-17)

trybik: Maćku odpowedz wreszcie na pytanie. Czy powinien być karany pozbawieniem nabytych uprawnień pracownik, który nabywał je systematycznie na mocy obowiązujacego prawa w okresie 37 lat uczciwej pracy. Nie znam podobnego przypadku w innych zawodach. W grupie nauczycieli osoby ,które nie ukończyły w stosownym czasie studiów mając określony staż i wiek mogły przejść na wczesniejszą emeryturę. W przypadku służb bhp nie ma alternatywy. Dla wielu z nas jest to przykra niespodzianka. Ukończenie jakielkowiek szkoły w tym zawodzie po 50 roku życia nie przysporzy splendoru. Z tego powodu nie otrzymamy podwyżek płac w zakładach. Również nie wzrośnie nasz prestiż zawodowy. (2009-02-17)

Profesjonalista: Do trybika : po pierwsze ukończenie kursu umożliwijącego pracę w służbie bhp to żadne prawo nabyte. To umożliwienie wykonywania zawodu tak wcześniej jak i teraz tylko na pięć lat. Po drugie gdybyś chciał podnosić kwalifikacje jak weszło w życie to rozporządzenie to miałbyś wówczas 42 a nie 50 lat. Po trzecie podobnie dzieje się w innych zawodach np. medycznych pielęgniarki, w sądownictwie i jakoś tam nikt nie narzeka na utratę praw nabytych bo takowych we wszystkich tych przypadkach nikt nie nabył. Uwzględniając coraz większy postęp techniczny i technologiczny nie da się w żadnym zawodzie zostać specjalistą bazując tylko na stażu pracy. Tak hamuje się postęp dla własnego wygodnictwa. Przyszłość jest tylko i wyłacznie w ciągłym uczeniu się. Jesli tego nie zrozumiesz to poczyjesz na własnej skórze. (2009-02-17)

trybik: Chodzi o uprawnienia nabyte a nie prawa nabyte.Pielęgniarka jest nadal pielęgniarką. Gdy się nie szkoli nie awansuje. W przypadku służby bhp pozbawia sie prawa wykonywania zawodu w trakcie aktywności zawodowej stosując swoisty szantaż. Jak nie skończysz jeszcze raz technikum lub studiów wyżych to aut. I w tym tkwi problem. (2009-02-17)

jan: okazuje się, że bhp-wcy to jednak ludzie z poczuciem humoru czego przykładem jest wypowiedź tzw. profesjonalisty dotycząca postępu technicznego, praw nabytych i hamulcowych w służbie bhp. (2009-02-17)

Maciej Ś.: Pytanie jest źle sformułowane, bo wymusza (z góry założoną przez pytającego "jedynie słuszną" odpowiedź). Nie jest to kara, a niedogodność - być może dość drastyczna w pewnych uwarunkowaniach. Nie jest to również niespodzianka, bo "prawodawca" dał szansę wybrnięcia z sytuacji. Niemożność (być może obiektywna) do skorzystania z takiej szansy nie jest - niestety - karą. - - - Przecenianie doświadczenia ponad wykształcenie nie jest słuszne, ani zasadne. - - - DOŚWIADCZENIE PRZYCHODZI Z WIEKIEM. CZĘSTO JEDNAK JEST TO WIEKO OD TRUMNY. (2009-02-17)

trybik: Ewolucyjna zmiana dotyczy zatrudniania na stanowiskach służb bhp absolwentów(2009-02-18)

Maciej Ś.: Wyczerpały się moje argumenty w tej dyskusji,(2009-02-18)

trybik: Maćku uważam Ciiebie za inteligentnego człowieka posiadającego duży zasób(2009-02-18)

jan: panowie Maciej S i Profesjonalista nie przedstawili żadnych argumentów(2009-02-18)

JAM: Zgadzam się z janem i popieram trybika! Wielki szacun(2009-02-18)

trybik: Cieszę się, że nasza dyskusja nie jest sztuką dla(2009-02-18)

Maciej Ś.: Arumenty? Oto argumenty wprost - wymagalność nowych uwarunkowań kwalifikacyjnych(2009-02-18)

jan: Panie Macieju S. maximum ius est saepe maxima(2009-02-18)

Maciej Ś.: Lepiej to przemawia w wersji - "ius summum saepe(2009-02-18)

Maciej Ś.: PS. A oto przykład - kilka lat temu pewien(2009-02-18)

meritum: Maciej, dużo filozofujesz i odbiegasz od tematu!. Nie wypowiedziałeś(2009-02-19)

meritum: miało być(2009-02-19)

Maciej Ś.: Na pytania postawione w "dyskusji" w tym wątku odpowiadam(2009-02-19)

trybik: Maćku tymi stwierdzeniami bronisz złej sprawy. Nie wierzę ,aby(2009-02-19)

Maciej Ś.: Abstrachując od moich poglądów czy przekonań w tej kwestii,(2009-02-19)

24: Maciek, a kto tu powiedział, ze to jest karą.(2009-02-19)

Maciej Ś.: Wyrażam współczucie dla niezaradnych i/lub skrzywdzonych przez los. Inawet(2009-02-19)

trybik: W obliczu argumentów Maciek po raz kolejny okazał sie(2009-02-19)

Maciej Ś.: "Osoby, o których mowa w art. 237(11) § 1(2009-02-19)

H.K.: Uwaga !!!! środowisko akademickie rozpoczyna następny element układanki. Zaczęli(2009-02-26)

Maciej Ś.: Doszły do mnie także takie "słuchy". A zatem coś(2009-02-27)

w gudalewicz: Tak właśnie, w ustawie o bezpieczeństwie i higienie pracy(2009-03-01)

ciekawy: Czy w świetle powyższego obowiązujące rozporządzenie staje się bezprzedmiotowe(2009-03-08)

Maciej Ś.: Zasadnicza problematyka bhp ma umocowanie w ustawie Kodeks pracy(2009-03-08)

ciekawy: Ale jeżeli prawdą jest ,że ograniczenie kwalifikacji można wprowadzić(2009-03-09)

Maciej Ś.: Vide - jak wyżej. Tzn., że ustawa Kp w(2009-03-09)

ciekawy: To na jakiej podstawie H.K ma wątpliwości i nazywa(2009-03-09)

Maciej Ś.: H.K. ma ciekawe wątpliwości. Bo, np. technik bhp jest(2009-03-09)

Piciu teoretyk: W myśl art. 22 i 65 Konstytucji ograniczenie wolności(2009-03-09)

Maciej Ś.: Chyba jednak praca najemna to nie to samo co(2009-03-09)

ciekawy: Czyżby z premedytacją odebrano dużej grupie ludzi nabyte uprawnienia.(2009-03-10)

Maciej Ś.: Rubryka w jakimkolwiek kwestionariuszu zawierająca miejsce na zapis WYKONYWANY(2009-03-10)

już nie ciekawy: Panie Maćku pańska odpowiedź jest tragiczna .W oliczu takiego(2009-03-10)

marek: specjalista d/s.bhp na dotychczasowych warunkach może prowadzić własną działalność(2009-03-11)

Maciej Ś.: Działalność gospodarczą w zakresie bhp może prowadzić każdy, niekoniecznie(2009-03-11)

marek: Co za hipokryzja ,zła wola i chęć poniżania -(2009-03-11)

Znany: Panie J. Kowalski, pomyślości na tej zasłużonej emeryturze, oj(2009-04-25)

R. Czaplikowski: Zaniechano bo gospodarz człek(2009-05-16)

H.K.: Ponownie wypadek przy pracy. Czy to zawód. Padło takie(2009-06-14)

b.inspektor pracy: art.65 Ustawy Zasadniczej stanowi o wolności zawodowej, miejscu pracy,(2010-05-12)

Jędrek: Nie zgadzam się. W tym przypadku nie można powoływać(2010-05-12)

Profesjonalista: Do : były Inspektor pracy. Twoja interpretacja przepisów też(2010-05-12)

prawnik: A jak nazwać zmianę zasad emerytalnych w okresie działania(2010-08-26)

Maciej Ś.: Czy "prawnik" aby jest prawnikiem? Rozporządzenie przewidywało vacatio legis(2010-08-26)

prawnik: A czy w rozporządzeniu było napisane, że specjaliści, którym(2010-08-26)

tak_pytam: Hmmm......po 1 lipca 2013 r. zostanie mi do emerytury....9(2010-08-26)

Maciej Ś.: Brakło też OBWIESZCZENIA (tylko kto je miał wydać), że(2010-08-26)

Maciej Ś.: Do NIBY "prawnika" - poczytać art. 87 i 93(2010-08-26)

Maciej ś.: Do "tak_pytam" - zawsze warto pamiętać własną datę urodzenia.(2010-08-26)

tak_pytam: Ej !. Maciej !. Tam to nie byles taki(2010-08-26)

BIURO HAMOWANIA PRACY: przeczytalem ten art. i powiem tak: mam 20 lat(2010-11-07)

Maciej Ś.: Spróbuj jeszcze POWŁADAĆ (poprawnie) językiem(2010-11-08)

specjalista z wiedzą: Maciek ale chyba kumasz na tyle aby przyznać facetowi(2010-12-13)

Maciej Ś.: Profesor Czapliński konstatuje, że w studiach nie chodzi o(2010-12-13)

kolega z Gdyni: Jak zwykle wielce wykształcony za pieniądze wojska czyli z(2012-08-15)

Maciej Ś.: Przecinki i spacje ci się pomerdały.............., pogubiłeś(2012-08-15)

Maciej Ś.: I takie niewydarzone leniwce nie mogą strawić, ciągle cierpią,(2012-08-15)

Maciej Ś.: PS. "kolego (nie mój) z Gdyni" - zastanów się(2012-08-15)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2008

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58066578