[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Po co ta nowelizacja?

Dyskusja w sprawie szkolenia w dziedzinie bhp trwa… z marnymi zresztš efektami. Nikt się np. nawet nie zajšknie, dlaczego i po co ta nowelizacja. Przykład pierwszy lepszy dotyczšcy naszej profesji – służby bhp. Onego czasu zostaliœmy przymuszeni decyzjš ministra do uzupełniania wiedzy i umiejętnoœci na najwyższym dostępnym w IV RP poziomie akademii, politechnik i szkół wyższych i najwyższych oraz technikum bhp. Milowymi krokami zbliżał się dzień lipcowy 2013 r., do którego trzeba było kwalifikacje uzupełnić. A co czytamy w projekcie nowelizacji rozporzšdzenia w sprawie szkolenia? A no nic nowego. Mimo zdobycia specjalistycznych umiejętnoœci i kwalifikacji nie ma z tego żadnego profitu, znowu będzie trzeba w okreœlonym czasie szkolić się (być może) w certyfikowanych jednostkach??? I od nowa Polska Ludowa. W projekcie znajdujemy nad wyraz stare zapisy:

1. Cel szkolenia
Celem szkolenia jest aktualizacja i uzupełnienie wiedzy i umiejętnoœci w szczególnoœci z zakresu:

a) przepisów prawnych dotyczšcych bezpieczeństwa i higieny pracy,

b) analizy i oceny zagrożeń oraz metod oceny ryzyka zwišzanego z tymi zagrożeniami,

c) organizacji i metod kształtowania bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a także pomoc w rozwišzywaniu trudnych problemów z dziedziny bezpieczeństwa i higieny pracy.

2. Uczestnicy szkolenia
Szkolenie jest przeznaczone dla pracowników służby bezpieczeństwa i higieny pracy i osób wykonujšcych zadania tej służby.

3. Sposób organizacji szkolenia
Szkolenie powinno być zorganizowane w formie kursu lub seminarium z uwzględnieniem ćwiczeń oraz z wykorzystaniem odpowiednich pomocy dydaktycznych, w szczególnoœci filmów, œrodków multimedialnych, programów komputerowych, materiałów do ćwiczeń, literatury oraz prasy fachowej. Dla kogo i po co ta pseudodyskusja? Rozumiałbym jš jako zasadnš, gdyby trzeba było zdobywać stopnie kwalifikacji. A tego prócz sztucznych nazw stanowisk nigdy nie było i raczej nie będzie.

Mirosław Obremski

Dodaj swój komentarz

W.Gudalewicz: Tak - M. Obremski ma w zupełności racje! (2013-07-19)

Dodaj swój komentarz