ATEST Ochrona Pracy

16 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Komentarz do listu p. B. Hancyka "Moje uwagi do artykułu Oznakowanie i transport wyrobów i odpadów zawierających azbest"

W nr. 6/2013 r. "ATESTU" ukazał się list "Moje uwagi do artykułu Oznakowanie i transport wyrobów i odpadów zawierających azbest", w którym autor stwierdza, "że zarówno w aktach prawnych, jak i w informacjach w prasie codziennej opisywane zagrożenia stwarzane przez azbest są demonizowane". W dalszej części autor pisze, że w Polsce za rakotwórcze dla ludzi uważa się wszystkie gatunki azbesu, co sugeruje, że w innych krajach taka ocena dotyczy tylko niektórych gatunków. Z takim stwierdzeniem nie można się zgodzić, ponieważ istnieją dostateczne dowody epidemiologiczne pozwalające stwierdzić, że wszystkie typy azbestu zwiększają ryzyko wystąpienia raka płuca. Współcześnie wszystkie typy azbestu uznaje się za substancje rakotwórcze, a zakaz ich importu, przetwórstwa i obrotu wprowadzony został w 53 krajach świata. Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, Parlament Europejski, jak i Międzynarodowa Organizacja Badań nad Rakiem (IARC) klasyfikują wszystkie formy azbestu jako rakotwórcze. Pomimo licznych badań w tej dziedzinie mechanizm rakotwórczego działania azbestu nie został do końca wyjaśniony. W dalszym ciągu brane są pod uwagę właściwości fizyczne azbestu, jak i chemiczne włókien, stąd też nie można zgodzić się z autorem, że jedynie właściwości fizyczne (kształt włóknisty) azbestu można uznać za czynnik rakotwórczy.

Pył azbestu ze względu na właściwości pylicotwórcze i rakotwórcze uważany jest za jeden z pyłów stwarzających największe zagrożenie dla zdrowia pracowników, zatem nieuprawnione jest stwierdzenie, że głównym i jedynym zagrożeniem stwarzanym przez azbest jest wyłącznie jego aktywność kancerogenna.

Nie można bagatelizować innego niż rakotwórcze działania azbestu, jakim jest jego działanie zwłókniające, prowadzące do rozwoju pylicy azbestowej płuc czy nienowotworowych zmian opłucnowych. Pomimo niestosowania azbestu w Polsce już od ponad 15 lat, w dalszym ciągu odnotowywane są nowe przypadki chorób azbestozależnych, co jest związane ze specyfiką biologicznego działania azbestu, którego następstwa zdrowotne mogą się ujawniać w trakcie trwania zatrudnienia, jak również wiele lat po zaprzestaniu pracy w narażeniu.

Wprowadzony zakaz nie eliminuje problemu, jakim są wytworzone i nadal będące w eksploatacji wyroby zawierające azbest, w Polsce ponad 80% azbestu zostało zużyte do wyrobu materiałów budowlanych (wyroby azbestowo-cementowe). Trwałość tych materiałów określa się na około 30 lat, po tym czasie powstaje problem ogromnej ilości odpadów oddziałujących niekorzystnie zarówno na środowisko naturalne, jak i na zdrowie mieszkańców i pracowników zatrudnionych przy usuwaniu odpadów. Obecnie narażenie na azbest występuje u pracowników usuwających wyroby azbestowo-cementowe z dachów i elewacji budynków w osiedlach miejskich i wiejskich, zwłaszcza gdy odbywa się to w sposób nieprofesjonalny, przy pracach izolacyjnych i usuwaniu starych izolacji.

Warto również wspomnieć o programie okresowych badań lekarskich "Amiantus", prowadzonych w celu realizacji ustawowych uprawnień byłych pracowników zakładów przetwórstwa azbestu. Jednostką koordynującą badanie w Instytucie Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera w Łodzi jest Ośrodek Referencyjny Badań i Oceny Ryzyka związanych z Azbestem. Od rozpoczęcia programu "Amiantus" w roku 2000 do 2012 r. badaniami objęto 7200 osób. Pylicę azbestową rozpoznano u 1577 osób, co stanowi 22% ogółu badanych, raka płuca u 84 osób, międzybłoniaka opłucnej u 51 osób. Zmiany radiologiczne opłucnowe stwierdzono u 3411 (47%) osób, zacienienia miąższu płucnego u 4514 (63%) osób.

Należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt związany z rakotwórczym działaniem azbestu. Badania występowania raka płuca w zależności od palenia papierosów i narażenia na azbest wykazały multyplikatywny charakter działania obu tych czynników jednocześnie. Jeśli ryzyko zgonu z powodu raka płuca wśród osób nigdy niepalących i nienarażonych na pył azbestu przyjęto jako 1,0, to wśród nigdy niepalących i narażonych na pył azbestu wyniosło ponad 5, wśród palących, ale nienarażonych na pył azbestu było ponad dziesięciokrotnie wyższe, zaś wśród osób palących i narażonych na pył azbestu ryzyko to było ponad 50-krotnie zwiększone. Biorąc pod uwagę skalę nałogu palenia papierosów w społeczeństwie oraz nadal istniejący problem zawodowego i komunalnego narażenia na azbest informowanie o zagrożeniach dla zdrowia związanych z ekspozycją zawodową i środowiskową na azbest zarówno w aktach prawnych, jak i publikacjach naukowych czy medialnych nie można nazwać demonizowaniem.

Długie okresy między pierwszym narażeniem a pojawieniem się patologii - zwłaszcza nowotworów - oznaczają, że skutki zdrowotne, będące następstwem obecnego narażenia na azbest, ujawnią się za kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat.Koniec

dr n. med. Ewa Wągrowska-Koski
konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2013

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58337916