![]() |
![]() |
||
18 lipca 2025 r. | |||
Miesięcznik ATEST
Redakcja
ATEST 6/2025 ![]()
Spis treści
Informacje
Angielski dla behapowców
|
![]() Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim" Marcin Ruta
Ekspert w obszarze bezpieczeństwa elektrycznego specjalizujący się w analizach sieci elektrycznych pod kątem zagrożeń związanych z łukiem elektrycznym, ale - jak to zwykle bywa - to tylko częściowy obraz. Skąd taki wybór ścieżki kariery? Pojawił się dopiero po trzydziestce, a do tego momentu była to ciekawa mieszanka różnych zdarzeń i w pewnym sensie jego charakteru. Od najmłodszych lat było jasne, że fizyka, matematyka, ale i chemia to coś, co go naprawdę wciąga. Potoczyło się szybko. Najpierw technikum ZSEEiM w Bielsku-Białej i kierunek telekomunikacja, potem studia inżynierskie na Uniwersytecie Bielsko-Bialskim (wówczas Akademii Techniczno-Humanistycznej) na kierunku automatyka i robotyka, ze specjalizacją elektryczną. Dyplom magistra wymagał dwóch lat nauki na Politechnice Krakowskiej. "Kariera" i pierwsze istotne wybory zawodowe zaczęły się już podczas studiów inżynierskich. Najpierw była nauka i dorabianie w zakładach osprzętu dla sieci elektroenergetycznych "Belos" (obecnie PLP Poland). Potem przyszedł pomysł wyjazdu na Erasmusa do słonecznych Włoch. Sześć miesięcy, które okazały się najlepszą szkołą samodzielności i życia. Na wydziale elektrycznym Politecnico di Torino jego ścieżka zaczynała skręcać ku elektryczności, choć on sam nie zdawał sobie z tego sprawy. Pierwsza praca po uzyskaniu dyplomu inżyniera to produkcja rozdzielnic elektrycznych w zakładzie GE Power Controls (obecnie ABB). Wraz z obroną dyplomu rozpoczął pracę jako inżynier elektryk w dziale inżynieryjnym GE, projektując rozdzielnice dla elektrowni Vattenfall czy zakładów ThyssenKrupp. Potem była krótka przygoda z belgijską firmą, która pozwoliła mu odkryć, że jednak to inżynieria elektryczna jest tym, co chce robić. Wyjazd do Holandii był kolejnym dużym krokiem w dorosłość i samodzielność, nie tylko zawodową, ale i życiową - dla 28-latka, świeżo po ślubie. Zaczął od projektowania turbin wiatrowych, by finalnie trafić do biura firmy Eaton w Hengelo. Tam, jak wcześniej, odbył intensywny okres nauki i zdobywania doświadczenia przy analizach systemów elektrycznych, realizowanych dla globalnych klientów. Do dziś na liczniku ma już grubo ponad 400 analiz. Ale najciekawsze miało dopiero nadejść. W głowie dojrzewała myśl o czymś własnym i po kilku latach udało się. Dużo przygotowań, stresu, nauki, by w 2019 r. powstało MR Power Tech - pierwsza firma Marcina oferująca specjalistyczne usługi w zakresie analiz sieci elektrycznych. Cztery miesiące przed pandemią, bez klientów, ale z planem. A jakie było zaskoczenie, gdy skrzętnie wybrana nazwa została odczytana jako "Mister Power Tech" zamiast MR (Marcin Ruta) Power Tech. Potem czas przyspieszył. Praca, dzieci, dom Okazało się, że wiedza, doświadczenie i ciągła nauka sprawiły, że Marcin stał się ekspertem w zakresie analiz arc flash nie tylko w Polsce, ale i w Europie (o czym sam przez długi czas nie wiedział). Przyszedł czas na kolejny krok. Udział w konferencjach i seminariach, tym razem jako prelegent w Polsce, USA, Wielkiej Brytanii czy Holandii. Niezliczone rozmowy z klientami z całej Europy doprowadziły do założenia w 2022 r. drugiej firmy - MR Power Systems, która dziś liczy już 10 osób i dynamicznie się rozwija. Marcin jest członkiem prestiżowego Komitetu Bezpieczeństwa w Energetyce przy SEP, członkiem IEEE oraz komitetu IAS przy IEEE. Aktywnie działa edukacyjnie w temacie bezpieczeństwa elektrycznego m.in. w mediach społecznościowych czy w czasopiśmie ATEST, dzieląc się wiedzą. Kulminacją tych działań jest organizacja w 2025 r. pierwszej edycji międzynarodowej konferencji poświęconej bezpieczeństwu elektrycznemu: Electrical Safety Conference Europe 2025. I nic z tego nie byłoby możliwe bez ogromnego wsparcia jego żony. To dzięki niej ma przestrzeń na wszystkie te wojaże, rozmowy, konferencje i rozwój pasji. |
||
©ATEST-Ochrona Pracy 2025 |