ATEST Ochrona Pracy

20 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

Kto jest kim w ochronie pracy

ATEST Ochrona Pracy

Kto jest kim

Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim"

ATEST 1/2000

Anna Kaspera-Gronowska

Anna Kaspera-Gronowska
Anna Kaspera-Gronowska

Mogłaby być malarką, modelką, śpiewaczką operową a nawet wróżką. Tymczasem od kilkunastu lat jest specjalistą bhp. I nie odczuwa z tego powodu żadnego dyskomfortu - przecież samorealizacja nie musi koniecznie dokonywać się przez zawodowe uprawianie sztuki. Można wówczas, gdy istnieje do niej dystans, traktować ją bardziej bezinteresownie aniżeli wtedy, gdy jest profesją, kiedy trzeba po raz setny zagrać to samo, namalować to, co "idzie" na rynku, a nie to, co chciałoby się malować. I tak Anna "bawi się w artystkę".

Kiedy z okazji jubileuszu firmy miały się odbyć pokazy mody zastąpiła stremowaną koleżankę i wypadła bardzo profesjonalnie. I rzeczywiście pokaz się udał, później jeszcze kilkakrotnie zastępowała zawodowe modelki. A trzeba powiedzieć zatrudniającym około 400 osób blisko 70% stanowią kobiety.

Byłoby nieprawdą, gdybym stwierdził, że praca w służbie bhp jest jej pasją. Nie, ale wykonuje ją rzetelnie, podobnie jak zapewne wykonywałaby dziesiątki innych zawodów, do których uprawnia ją dyplom ekonomisty.

Życie składa się z obowiązków i pasji - mówi Anna Kaspera - te pierwsze trzeba wykonywać dobrze, te drugie pozwalają lepiej smakować życie.

Kiedy zobaczyłem jej wizytówkę oprócz tego, co zwykle można spotkać na takim skrawku papieru znalazłem: uprawnienia bhp nr ......./ łamane przez itd. Pomyślałem, że taka prezentacja zawodowa budzi zaufanie. W przypadku niesolidnej usługi zawsze można zatelefonować do placówki, która przyznała uprawnienia i zapytać - komu dajecie dyplom.

Nigdy wcześniej nie zetknąłem się z podobnym podejściem, które bardzo mnie przekonało do rzetelności zawodowej Anny Kaspery.

Dlaczego wybrała bhp jako zawód? Spore znaczenie miała rodzina. Ojciec Anny był przed laty inspektorem pracy w Bielsku-Białej. Wolała jednak nie szukać zajęcia w inspekcji, poszła do zwykłego przedsiębiorstwa - zakładów tłuszczowych "OLVIT" w Gdańsku. Pracę rozpoczęła po szkole średniej i po pierwszym egzaminacyjnym niepowodzeniu. Skończyła dobre gdańskie liceum, wybierała się na anglistykę. Znała język, więc bagatelizując egzamin wstępny, zaraz po maturze wyjechała na wcześniejsze wakacje. Wróciła wprost na egzamin, na którym zabrakło szczęścia.

Praca, zwykłe obowiązki domowe jej nie wystarczały. Kiedyś w szkole muzycznej uczyła się gry na fagocie. Tej szkoły nie ukończyła, ale została miłość do muzyki. Zaczęła śpiewać w chórze Akademii Medycznej w Gdańsku. Chór wykonuje pieśni bardzo wyrafinowane, nieliczni ludzie mają dziś czas i ochotę słuchać na przykład pieśni Mikołaja Gomułki. Z klasyków chór śpiewa m.in. Misse Solemnis Beethovena, Stabat Mater Rossiniego czy kantaty Sibeliusa. Chór Akademii Medycznej w Gdańsku ma wysoką pozycję w środowisku muzycznym. Dzięki niemu Anna Kaspera zwiedziła świat - była na przykład dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych (każde z tourne trwało po kilka tygodni i obejmowało ponad 100 koncertów), objechała całą Europę. Takie wyjazdy to ciężka praca - zwykle jednego dnia dawali po dwa koncerty, ale jednak wiele zobaczyli, odczuli klimat dalekich miast.

Docenił jej pracę artystyczną Minister Kultury i Sztuki przyznając w roku 1996 wyróżnienie "Zasłużony Działacz Kultury".

A przecież Anna Kaspera znajduje czas na wiele innych zainteresowań. Na przykład maluje, najczęściej akwarele. Znawcy malarstwa, którym jej nazwisko nic nie mówi ocenili te prace jako "malowane z talentem".

Od kilku lat ma A. Kaspera jeszcze inne hobby. Uczy się w szkole bioenergoterapii. To jedyna przyjemność, za którą się płaci, normalne kursy zawodowe. Dzięki nim zdobyła kwalifikacje radiestety, obecnie studiuje chirologię, astrologię i numerologię. Nie, nie zamierza otworzyć firmy "Cud" czy "Dobra wróżka". Poznawanie własnego ciała i duszy, ujawnianie możliwości, które drzemią w każdym z nas, najczęściej nigdy nie wykryte, stanowią dla niej inspirację do tych zajęć.

Dodać trzeba, że wszystkie rodzaje aktywności wymagające czasu A. Kaspera jest w stanie pogodzić z dodatkowymi zajęciami na części etatu w dwóch jeszcze zakładach Trójmiasta. To prawie niemożliwe, a jednak...

Mimo że każdy dzień wydaje się za krótki, planuje go z dokładnością do kwadransa. Dlatego znajduje jeszcze wolne chwile; poświęca je na odwiedzanie filharmonii i własne improwizacje wokalne. Ostatnio przy okazji kolejnej rocznicy września w kameralnych warunkach śpiewała z koleżanką w kawiarni teatru "Atelier" w Sopocie wraz ze znanym gdańskim aktorem Ryszardem Ronczewskim. W listopadzie 1999 r. wyjechała w kwartecie na koncerty do Monachium i Dachau.

Ciągle odkrywa kolejne uroki świata, ostatnio zasmakowała w jeździe konnej. Kłus, galop, przeszkody... zdaniem instruktorów urodzona do siodła. Uwielbia mocne wrażenia, chciałaby jeszcze skoczyć na nartach z Małej Krokwi i runąć w dół na bunggie. Krótko mówiąc; zwyczajna - niezwyczajna, wyrafinowane przyjemności godzone ze zwyczajnym życiem.

 
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2000

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58392863