Szkolenie przed upadkiem
Skoro jest zapotrzebowanie na szkolenia do pracy na wysokości, to powstają firmy, które się tym zajmują. Nie ma tu na szczęście takiej klęski urodzaju jak w szkoleniach bhp, gdzie utarło się, że każdy może szkolić. Od razu trzeba wyjaśnić, że w przypadku behapowskich czy przemysłowych szkoleń do pracy na wysokości też nie ma żadnych ograniczeń, ale potrzebne są tu rzadkie umiejętności (teoria nie wystarczy!), kosztowny sprzęt, no i nie ma podyplomówek kształcących w tym zakresie - pisze Robert Kozela. Więcej w czerwcowym ATEŚCIE.
Pełny tekst artykułu jest dostępny w Portalu Informacji Technicznej Sigma-NOT
|