Nie wyłączył napędu
Kilkanaście tygodni postępowania przygotowawczego oraz powaga instytucji organów ścigania wpłynęły na prawdomówność poszkodowanego, który w końcu przedstawił faktyczny przebieg wydarzeń feralnego dnia. Otóż po usłyszeniu dźwięku świadczącego o zbytnim naroście pyłu (oprócz uciążliwego dźwięku, narost powodował również hamowanie obracającego się narzędzia tnącego), poszkodowany postanowił usunąć jego nadmiar. Bez wyłączenia napędu odkręcił nakrętkę zabezpieczającą pokrywę i bez żadnych narzędzi, gołą dłonią zaczął usuwać narosty...
Więcej w sierpniowym ATEŚCIE.
Pełny tekst artykułu jest dostępny w Portalu Informacji Technicznej Sigma-NOT
|