ATEST Ochrona Pracy

25 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

O potrzebie aktualizacji rozporządzenia
część 1

Od dawna mówi się, że trzeba byłoby znowelizować rozporządzenie MPiPS w sprawie bhp na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe. Autor, zajmujący się ergonomią naukowo i praktycznie, zbadał wnikliwie obciążenia na współczesnych stanowiskach komputerowych i porównał je z wymaganiami rozporządzenia. Wykonał zadanie badawcze polegające m.in. na opracowaniu propozycji zmian we wspomnianym rozporządzeniu, mających na celu dostosowanie tego aktu prawnego do obecnego stanu wiedzy i rozwiązań technicznych. W cyklu artykułów dla ATESTU opisuje wyniki swojej pracy. | Redakcja

Wygodny fotel pozwala w niektórych przypadkach na wygodną pracę z laptopem, choć nie tak powinna wyglądać praca w biurze.
Wygodny fotel pozwala w niektórych przypadkach na wygodną pracę z laptopem, choć nie tak powinna wyglądać praca w biurze.

Tak korzystają z laptopa dzieci - niestety w tym przypadku nawet ergonomiczna piłka nie jest w stanie pomóc.
Tak korzystają z laptopa dzieci - niestety w tym przypadku nawet ergonomiczna piłka nie jest w stanie pomóc.

W ten sposób często posługują się laptopem studenci.
W ten sposób często posługują się laptopem studenci.

Pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia w naszych biurach i domach zaczęła pojawiać się nowa jakość technologiczna - komputery. Biorąc pod uwagę ich możliwości techniczne (przede wszystkim sprzętu jako takiego, ale również stosownego oprogramowania) i stosunkowo wysoką cenę początkowo stanowiły one raczej niewielką pomoc w pracy, a w domach głównie źródło rozrywki - prostych gier 2D. Komputery biurowe charakteryzowały się ponadto dosyć dużymi rozmiarami - sporym pudłem jednostki centralnej i zajmującym znaczną część typowego biurka 14-calowym monitorem CRT (katodowym i jak na dzisiejsze warunki - malutkim). Do tego dochodziła jeszcze duża klawiatura, a później mysz. Problemów z obsługą komputerów biurowych było wiele - oprogramowanie w j. angielskim, nieco inny rozkład klawiszy w porównaniu z maszyną do pisania, konieczność tzw. parkowania dyskietek czy dysków twardych, częste zaniki/wahania napięcia w sieciach energetycznych, powodujące zawieszanie się sprzętu itd. A do tego dochodziła oczywiście konieczność długotrwałego wpatrywania się w niskiej jakości ekrany (monochromatyczne), na których widać było gołym okiem poszczególne piksele składające się na znaki alfanumeryczne. Co więcej, przedłużający się czas przesiadywania przed komputerem przy jednoczesnym braku odpowiednich biurek i dobrych regulowanych krzeseł sprawiał, że obsługa komputera była co najmniej uciążliwa. Wiele niepokoju budziły także monitory komputerów. To w tamtych właśnie czasach Jerzy A. Masłowski pisał w poczytnym żurnalu "Chwila dla Ciebie": "Monitory komputerów niekorzystnie wpływają na wzrok i mogą zaburzać przemianę materii. Najlepiej byłoby unikać tych urządzeń, ale często mamy z nimi kontakt w pracy. Istnieją jednak proste sposoby pozwalające zniwelować szkodliwe promieniowanie".

Dyrektywa i rozporządzenie

Jak się okazało problem zaistniał (może niekoniecznie w takich kategoriach, jakie przedstawiane były w popularnych pismach), a jedną z reakcji na potwierdzone badaniami naukowymi skutki zdrowotne pracy z komputerem i gwałtownie rosnącą liczbę ich użytkowników (przede wszystkim na stanowiskach pracy) stało się opublikowanie 29 maja 1990 r. dyrektywy Rady Europy w sprawie minimalnych wymagań w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia przy pracy z urządzeniami wyposażonymi w monitory ekranowe (90/270/EWG). Do prawa polskiego została ona wdrożona przez rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (DzU nr 148, poz. 973), zawierające szereg obowiązków, których realizacja ma służyć zapewnieniu higienicznych warunków pracy na stanowiskach z komputerami.

Po opublikowaniu pierwszych informacji nt. możliwości szkodliwego oddziaływania promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez monitory, a jeszcze przed ukazaniem się wspomnianego rozporządzenia, zaczęto stosować prosty środek rekompensujący - dodatek szkodliwy za pracę przy komputerze. I chociaż wypłacanie tego dodatku wobec zmniejszenia ekspozycji na pola em (najpierw specjalne filtry, później lepsze ekrany monitorów katodowych, a obecnie po prostu ekrany LCD i plazmowe) i wprowadzenia w życie rozporządzenia stało się właściwie zbędne, to jednak w niektórych firmach nadal funkcjonuje ta forma rekompensaty utraty zdrowia podczas obsługi komputera.

Rozporządzenie stanowi do dzisiaj podstawę wszystkich wymagań, zaleceń i instrukcji dotyczących minimalnych warunków bezpiecznej pracy z komputerami. W okresie jego obowiązywania (16 lat) nastąpiły jednak znaczące zmiany w organizacji pracy z komputerami (zarówno w zakresie powszechności ich użytkowania, jak i intensywności pracy z ich wykorzystaniem) oraz zmiany techniczne dotyczące konstrukcji (wewnętrznej, ale również przestrzennej) tak jednostek centralnych, jak i ich elementów peryferyjnych.

Dominacja laptopów

Na szczególną zaś uwagę zasługuje coraz powszechniejsze zastosowanie komputerów przenośnych - notebooków/laptopów. Jest to skutkiem z jednej strony ich zwiększonej mocy obliczeniowej, z drugiej zaś - relatywnemu w stosunku do komputerów stacjonarnych zmniejszeniu ceny.

Szczegółowa analiza rynku sprzedaży komputerów wykazała, że w 2002 r. w strukturze sprzedaży komputerów w Polsce dominowała sprzedaż jednostek typu "desktop" - stacjonarnych (około 975 tys. sztuk, co stanowiło ok. 88% sprzedaży). Notebooki stanowiły wówczas tylko ok. 10% sprzedanych komputerów, pozostałe 2% przypadało na serwery. W kolejnych latach sytuacja ulegała odwróceniu - wg International Data Corporation w IV kwartale 2008 r. w Polsce sprzedano ponad 1,1 mln komputerów, w tym ponad 700 tys. komputerów przenośnych. Z kolei, zgodnie z danymi ze stycznia 2013 r., 80% wszystkich nowo kupowanych komputerów to laptopy o ekranach 15-calowych i cenie 2-2,5 tys. zł. Spowodowało to, że obecnie większość zadań wykonywana przy użyciu komputerów realizowana jest z wykorzystaniem notebooków.

Tymczasem obowiązujące obecnie rozporządzenie niemal w ogóle nie uwzględnia ergonomii podczas pracy z notebookami, traktując je jedynie jako wyposażenie dodatkowe, okazjonalne. Ponieważ zaś, jak wynika z badań przeprowadzonych przez różne ośrodki naukowe na świecie, długotrwała praca z notebookiem może spowodować wiele dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego, narządu wzroku i zwiększa poziom zmęczenia ogólnego, konieczna jest nowelizacja obowiązujących przepisów prawnych (zawierających m.in. minimalne wymagania bhp oraz ergonomii, jakie powinny spełniać stanowiska pracy wyposażone w monitory ekranowe) - dostosowanie ich do aktualnych wymagań technologicznych i organizacyjnych współczesnych stanowisk pracy z komputerem. Konieczne jest także uwzględnienie wpływu rozmiarów notebooka (na rynku dostępne są m.in.: notebooki zastępujące komputery stacjonarne, notebooki uniwersalne czy netbooki) na ergonomię pracy przy korzystaniu z niego.

Rozporządzenie trzeba zmienić

Śledzenie bieżącego piśmiennictwa nt. aktualnych trendów ergonomii pracy z komputerem, a w szczególności laptopem, skutków zdrowotnych związanych z użytkowaniem komputerów oraz obserwacja rzeczywistych (niestety, na ogół kiepskich) rozwiązań konstrukcji stanowisk pracy przy notebookach, skłoniło mnie do podjęcia w 2013 r., w ramach działalności statutowej Instytutu Medycyny Pracy, zadania badawczego "Opracowanie propozycji zmian w rozporządzeniu MPiPS w sprawie bhp na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe aktualizujących to rozporządzenie do aktualnego stanu wiedzy i technologii".

Dodatkową przyczyną opracowania propozycji nowelizacji rozporządzenia było prowadzenie szkoleń w zakresie ergonomii pracy z komputerem, na których uczestnicy często reagowali na sugestie poprawnej organizacji pracy z laptopem słowami "rozporządzenie nie dotyczy notebooków, więc nie ma potrzeby zajmowania się tym". Nie bez znaczenia była także konieczność częstego udzielania odpowiedzi na pytania nadchodzące zarówno ze strony pracowników, pracodawców, jak i służby bhp, a dotyczące właśnie interpretacji przepisów zawartych w rozporządzeniu w odniesieniu do laptopów. No i oczywiście należało wziąć pod uwagę potrzeby dzieci i młodzieży - bardzo często wykorzystujących laptopy do nauki, ale także do namiętnego grania, surfowania po internecie i udzielania się na portalach społecznościowych.

Do szczegółowych celów proponowanego zadania badawczego zaliczyć należało również opracowanie nowoczesnego, prawidłowo ilustrowanego poradnika, który uwzględniałby najnowsze tendencje ergonomii pracy przy komputerze, a w szczególności problemy związane z użytkowaniem notebooków. Rozporządzenie bowiem określa jedynie minimalne wymagania dotyczące bhp na stanowiskach z monitorami ekranowymi, a ponadto stanowi dokument czysto tekstowy - brakuje w nim wzorców graficznych. Powoduje to, że bardzo liczne interpretacje spotykane zarówno w postaci ulotek, instrukcji, a nawet podkładek pod myszy, niekiedy odbiegają od zaleceń - oprócz wielu niedostatków merytorycznych, ich wspólną cechą jest brak spójności pomiędzy opisami a grafiką (bardzo często pochodzącą sprzed kilku lat). Zdarza się to zwłaszcza w przypadku prezentacji pozycji ciała użytkownika komputera, która nie wiedzieć czemu często przypomina dawną tzw. pozycję maszynistki (dzisiaj nazwalibyśmy ją operatorką maszyny do pisania), charakteryzującą się przede wszystkim wyprostowanym tułowiem i kątami prostymi w stawach: biodrowych, kolanowych i łokciowych. Niezwykle ważne jest więc w tym przypadku odpowiednie graficzne zilustrowanie zaleceń.

Do realizacji zadania przewidziano:

- wykorzystanie aktualnego piśmiennictwa naukowego i technicznego,

- przeprowadzenie badania kwestionariuszowego dotyczącego ergonomii warunków pracy przy komputerach w zależności od rodzajów komputerów stosowanych na stanowiskach pracy/nauki/rozrywki,

- weryfikację wybranych kontrowersyjnych zaleceń przy użyciu nowoczesnych metod oceny obciążenia układu mięśniowo-szkieletowego i goniometrii (pomiaru czasowych charakterystyk kątów elementów układu ruchu) poprzez wykonanie badań instrumentalnych, dotyczących obciążenia układu ruchu pracowników o różnych cechach antropometrycznych, wykonujących to samo zadanie na stanowiskach wyposażonych w różne rodzaje komputerów i wyposażenie dodatkowe.

Wykonanie tak postawionego zadania rozpoczęto od przeglądu przepisów (wspomniane już rozporządzenie) oraz Polskich Norm - obowiązujących opcjonalnie, o ile nie zostały przywołane w ustawie/rozporządzeniu. Komputerowych stanowisk pracy dotyczy norma PN-EN ISO 9241 Wymagania ergonomiczne dotyczące pracy biurowej z zastosowaniem terminali wyposażonych w monitory ekranowe (VDT), składająca się z 17 części, w większości niestety nieprzetłumaczonych na nasz język ojczysty. Na pocieszenie można dodać, że w większości dotyczą one producentów elementów systemów komputerowych - zarówno w zakresie hardwarowym (np.: wymagania dotyczące klawiatury i nieklawiaturowych urządzeń wejściowych, monitorów w zakresie właściwości odbiciowych ekranów, wyświetlanych barw), jak i softwarowym (np. prezentacja informacji, zasady dialogu, dialogi poprzez menu, z wykorzystaniem rozkazów, bezpośredniego operowania czy wypełniania formularzy). Są oczywiście w tej grupie także normy przeznaczone dla zwykłego użytkownika - np. wymagania dotyczące rozmieszczenia elementów stanowiska pracy i pozycji oraz wskazówki dotyczące środowiska pracy.

Oprócz norm związanych bezpośrednio ze stanowiskami pracy przy komputerze należy jeszcze wspomnieć o normach pośrednio ich dotyczących:

- PN-EN 527-1:2011 Meble biurowe. Stoły robocze i biurka. Część 1: Wymiary,

- PN-EN 1335-1:2004 Meble biurowe. Krzesło biurowe do pracy. Część 1: Wy-miary. Oznaczanie wymiarów,

- PN-EN 12464-1:2012 Światło i oświetlenie. Oświetlenie miejsc pracy. Część 1: Miejsca pracy we wnętrzach.

O ile jednak ta ostatnia norma dotycząca oświetlenia jest przywołana w § 9.1. rozporządzenia, o tyle normy dotyczące mebli zostały pominięte - w rozporządzeniu zawarto szczegółowe dane dotyczące wymagań, jakie powinny spełniać meble, niezgadzające się niekiedy z wymaganiami określonymi przez normy.

Następnym krokiem była chęć zastosowania metody popularyzowanej przez Ergonomiczną Listę Kontrolną ILO, czyli skorzystania z dobrych wzorów/praktyk wykorzystywanych w innych krajach. O ile wspomniane wyżej normy obowiązują w wielu krajach, członkach ISO, o tyle nie udało się znaleźć zagranicznego odpowiednika naszego rozporządzenia. Oznacza to prawdopodobnie, że pracodawcy w pozostałych krajach, przynajmniej tych uznających się za rozwinięte, nie muszą być dyscyplinowani prawem, aby dostosowywać warunki pracy na stanowiskach z monitorami ekranowymi do poziomu zabezpieczającego zdrowie pracowników. Oczywiście wspomagają ich w tym zbożnym dziele liczne organizacje rządowe (np. Departament Pracy USA, Kanadyjskie Centrum Zdrowia Zawodowego i Bezpieczeństwa Pracy), a także instytucje naukowo-badawcze i edukacyjne.

Niestety ze smutkiem stwierdzić trzeba, że mimo teoretycznie silnego oddziaływania rozporządzenia, wizyty w różnych krajowych obiektach typu biurowego wskazują, iż nie jest ono w pełni respektowane. Potwierdzają to zresztą wyniki ogólnopolskiego kilkuletniego już badania Ergotest.

A na zakończenie tego artykułu, po tak wielu uwagach nt. niedoskonałości rozporządzenia (przy całym szacunku dla jego praktycznej wartości), należy się jego autorom pochwała. Otóż w ogólnym przekonaniu (nie tylko zresztą zwykłych śmiertelników, ale także pracowników bhp i służb zajmujących się zawodowo ochroną zdrowia w pracy) rozporządzenie nie dotyczy obsługi laptopów/notebooków - zgodnie z § 3. p. 4: "Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do systemów przenośnych". Zapomina się jednak, że ten punkt ma jeszcze ciąg dalszy: "nie przeznaczonych do użytkowania na danym stanowisku pracy". W praktyce oznacza to, że o ile obsługa laptopa w tramwaju, pociągu, samolocie czy biurze klienta rzeczywiście nie wymaga spełnienia zaleceń rozporządzenia, o tyle użytkowanie go jako jedynego/podstawowego urządzenia komputerowego na stanowisku w biurze wiąże się z obowiązkiem stosowania rozporządzenia.Koniec

Artykuł przygotowano na podstawie wyników realizacji zadania IMP.20.4 "Opracowanie propozycji wprowadzenia zmian do rozporządzenia MPiPS w sprawie bhp na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (2013-14)". Autor dziękuje firmie Alstor T. Szukała i Wspólnicy, a w szczególności p. Tomaszowi Szukale - dyrektorowi Działu Ergonomii za pomoc sprzętową i merytoryczną podczas realizacji zadania.

Dodaj swój komentarz


Zenek: No właśnie. (2015-09-14)

Tomek: Bardzo cenna inicjatywa. Popieram działania w 100%. W tekście nie dopatrzyłem się informacji odnoszącej się do kwestii wpływu pacy przy współczesnym monitorze ekranowym na wzrok operatora (pracownika). Czyli aktualnie obowiązującej zasady obciążania pracodawców kosztami zakupu okularów dla pracowników. (2015-09-23)

Realista: Najwyższy czas uaktualnić i dostosować do aktualnej rzeczywistości w/w rozporządzenie ! (2015-10-09)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2015

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58494430