[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Safety adviser - nowy, poszukiwany zawód

W numerze 4/2000 "ATESTU" zostało opublikowane opracowanie redaktora A. Świątkowskiego zatytułowane "Nowy zawód behapowski", omawiające Dyrektywę Rady 96/35/EC. Zamieszczenie jej było ze wszech miar potrzebne i aktualne, ale wydaje mi się, że w komentarzu redakcyjnym zabrakło istotnych informacji. Pierwsza z nich to data wejścia w życie tej Dyrektywy w krajach UE. Po czteroletnim okresie vacatio legis zaczęła obowiązywać od 1.01.2000 r. Druga, niemniej ważna informacja dotyczy wkomponowania zapisów tej Dyrektywy w Części 1.8 restrukturyzowanych obecnie w Komisji Ekspertów ADR załączników A i B do Umowy Europejskiej ADR, które zostaną opublikowane 1.07.2001 r. Natomiast zaczną obowiązywać od 1.01.2003 r. W ten sam sposób będzie przebiegała procedura wdrażania w Polsce zrestrukturyzowanego ADR jako przepisu krajowego.

W nowym ADR zapisana została funkcja safety advisera (brak jeszcze oficjalnej polskiej nazwy) oraz jego prawa i obowiązki. Słusznie zauważył A. Świątkowski, że pojawia się szansa zdobywania nowego, poszukiwanego przez pracodawców, niezwykle odpowiedzialnego i, mam nadzieję, dobrze opłacanego zawodu. Należy jednak podkreślić, że jego uzyskanie będzie wiązało się z koniecznością zdania odpowiedniego egzaminu państwowego. W Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej trwają już przygotowania w tym zakresie, ponieważ wstępnie ocenia się potrzeby na około 2000 specjalistów. Na zakończenie chciałbym poinformować, że w tym roku przeprowadzono w Polsce szkolenie i urzędowy egzamin pisemny na safety advisera według procedury UE z udziałem jej ekspertów. Egzamin zdały cztery osoby, w tym autorzy "ATESTU" Krzysztof Grzegorczyk z Ministerstwa Transportu i niżej podpisany.

Bolesław Hancyk (Warszawa)

Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz