ATEST Ochrona Pracy

28 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Zamiast behapowca - behapert

Służba bhp w najbliższym czasie wymaga generalnych zmian. Należałoby zacząć od zmiany przepisów art. 237 kodeksu pracy. Solowa praca inspektora w zakładzie pracy skazana jest na niepowodzenie. W obecnym stanie gospodarki sensownym byłoby powierzenie spraw bhp jednostkom specjalistycznym: ośrodkom bhp, grupom konsultingowym itp. dysponującym pełnym zakresem wiedzy, systemami informatycznymi, sprzętem technicznym. Byłyby to podmioty zewnętrzne, działające na zasadzie powierzenia wykonywania zadań. Tworzenie wewnętrznych służb bhp miałoby uzasadnienie w zakładach wieloosobowych i tych zatrudniających powyżej 600 pracowników. Funkcjonujące różnego typu szkoły, włącznie z wyższymi, dostarczające na rynek pracy rzeszy pracowników służb bhp są wystarczające. W takim stanie rzeczy dotychczasowe formy przyuczania do zawodu inspektora bhp uważam za zbędne. Nazwa zawodu behapowiec też się chyba przeżyła, proponuje behapert.

Józef Kluczek

Dodaj swój komentarz


Fala: Gazet Pan nie czyta ?? Behapert nie oddaje sensu, tak praktycznemu zajęciu w grupie konsulingowej. Mając taki bogaty zestaw sprzetu pomocniczego ( pieczątka w starej aktówce ), to nie przejdzie. Do takiego pomysłu proponuje nazwę " Hapuś " Prawda jak ładnie brzmi i oddaje pełne kwalifikacje zawodowe i oprzyżądowanie ?. (2002-03-8)

J.Kluczek: Słowotwór behapert powstał od fonetycznego skrótu bhp oraz końcówki rzeczownika ekspert,przy czym zgłoska "pe" jest wspólna dla obydwu wyrazów.Może słyszał Pan, panie Fala o studiach dla inżynierów bhp.Przyzna Pan, że dużo prościej będzie posługiwać się terminem zaproponowanym przeze mnie.Nie o nazwę chodzi lecz o konieczne zmiany w pojmowaniu roli służby bhp w nowych warunkach.Nie pieczątka i oprzyrządowanie świadczy o wartości pracy behapertówlub jak Pan woli behapowców. (2002-03-15)

Fala: Witam. I bardzo ładnie Pan to ujął,- konieczne zmiany w pojmowaniu wartości roli służby bhp w nowych warunkach. Trzeba właśnie mysleć jak im wyjśc na przeciw. Pisze Pan, że słuzby bhp miały by uzasadnienie w zakładach wieloosobowych i tych powyżej 600. Więc jeśli dobrze rozumiem, nie chodzi Panu o żadne zmiany. Wszak wieloosobowe ( np: rodziny ) to 5 - 10 osób. A zakładów powyżej 600 to już teraz trzeba szukać ze świecą. Lecz co to ma wspólnego, 10 czy 600. Przecież teraz też nie liczymy konkretnych osób, tylko zajmujemy sie STANOWISKAMI pracy. Będzie np: 10 pracowników i 10 różnych stanowisk. A może być i tak, że osób będzie 300, zatrudnionych dajmy na to, na stanowisku doręczyciela. I kto szybciej zrobi ocenę stanowisk pracy ? Tak więc pozory mogą mylić, jak mówił jeż zchodząc ze szczotki ryżowej. Jeśli chodzi o inżynierów bhp, to znam jednego, z MPiPS. Rzeczywiście fachowiec. Lecz czy chciałby zamienic tytuł dotychczasowy na " behapert" ? Pozdrawiam. (2002-03-17)

mada faka: mi się to stanowczo niepodoba, bo chcę napisać w końcu wypracowanie na temat listu, a tu mi sie wyświetlają jakieś zryte opinie.@ (2002-03-20)

Marceli Smołka: Jak będzie postępować tendencja do ograniczania kosztów pracodawców polegajace na zdejmowaniu z nich kolejnych obowiązków w zakresie bezpieczeństwa pracy oraz zmniejszy się zakres działania służb bhp,np. przez zwolnienia pracodawców zatrudniających pon. 20 pracowników z obowiązku konsultowania lub zaciagania opinii tych służb, to wszystkie spostrzeżenia autora będą nieużyteczne. Pracodawcy jak nie będą zmuszeni do korzystania z takich usług, to od siebie nigdy tego nie zrobią (Po co im kolejne koszty?). A przecież trzeba mieć na uwadze fakt, że u nas zwiększa się liczba firm małych zatrudniających do 20 pracowników, które mogą się znaleźć poza zasięgiem działania tych służb. (2002-03-27)

krekaz: Kto to jest "behapowiec". Oj znalazłes sobie Józio temat. (2002-04-5)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2002

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58069281