ATEST Ochrona Pracy

28 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Krok do nienormalności?

Szanowny Panie Redaktorze,

Z zainteresowaniem zapoznałem się z zamieszczonym w majowym numerze "Atestu" artykułem pana Witolda Beicy pt.: "Krok do normalności", mimo że ze względu na zasadniczy przedmiot krytyki, którym jest pismo z Głównego Inspektoratu Sanitarnego z dnia 26.06.2001 r., powinien on ukazać się w roku 2001. Gratuluję autorowi szybkiej reakcji, a zwłaszcza dociekliwości i pasji historyka.

Z uwagi na "dobre rady" kierowane pod adresem Głównego Inspektora Sanitarnego, chciałem Pana poinformować, iż jestem na tym stanowisku od listopada 2001 roku, a od czasu ukazania się krytykowanego pisma do dnia dzisiejszego nastąpiła już dwukrotnie zmiana stanowiska dyrektora Departamentu Higieny Środowiska. Szkoda, że fakty te uszły uwadze autora, ale usprawiedliwieniem są czasochłonne archiwalne poszukiwania.

Przychylając się do sugestii autora artykułu, że "Pan Główny Inspektor Sanitarny powinien wyciągnąć wnioski idące znacznie dalej", wyciągam wniosek następujący - artykuł jest krokiem, ale do nienormalności i dziwię się, iż w piśmie branżowym przeznaczonym dla czytelnika, któremu należą się aktualne informacje, poddano miażdżącej krytyce pismo sprzed dwóch lat.

Mimo wszystko, pozostaję z nadzieją na dobrą, merytoryczną współpracę pomiędzy redagowanym przez Pana, interesującym czasopismem a Państwową Inspekcją Sanitarną, wynikiem której będzie wzbogacenie wiedzy czytelników, a nie demonstrowanie niechęci do PIS.

Z poważaniem
Andrzej Trybusz
Główny Inspektor Sanitarny


Szanowny Panie Główny Inspektorze,

Przykro mi, że w tekście "Krok do normalności" dostrzegł Pan jedynie to, czego w nim nie było, tj. "demonstrowanie niechęci do PIS", a nie merytoryczny aspekt poruszonego problemu. Jednocześnie uprzejmie wyjaśniam, że do pisma z dnia 26.06.2001 r. nie mogłem odnieść się wcześniej, z tego prostego powodu, że nie znałem jego treści. Nie było ono przecież szerzej rozpowszechnione, podobnie zresztą, jak pismo następne - z dnia 9.01.2003 r. Z treścią tego drugiego zapoznałem się przypadkowo, a potem - chcąc sprawdzić, czego dotyczyła "interpretacja prawna" - dotarłem do pisma pierwszego. Poruszony rażącą niekompetencją jego Autorki pozwoliłem sobie ujawnić jego treść i stosownie ją skomentować. Jak się wydaje, głównym powodem Pańskiego niezadowolenia jest właśnie fakt owego ujawnienia. Nic na to nie poradzę, nie jestem zwolennikiem "zmiatania śmieci pod dywan".

Zmianę na stanowisku dyrektora Departamentu Higieny Środowiska zauważyłem - pieczątki imienne na obu pismach są czytelne. Ale nie rozumiem, co ta zmiana ma do rzeczy. Czyżby w działalności Państwowej Inspekcji Sanitarnej ważniejsze od obowiązującego prawa było widzimisię aktualnie urzędującego dyrektora departamentu? Chcę wierzyć, że tak nie jest.

Z poważaniem
Witold Beica


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2003

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58067858