ATEST Ochrona Pracy

23 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Wygrał z ZUS-em

W nawiązaniu do publikacji, "Czego może żądać ZUS" (Atest 11/2003) przesyłam informację o moich doświadczeniach z tą szacowną instytucją. Obowiązujące przepisy prawne należy czytać, a jeśli to za mało, jeszcze raz czytać, a następnie próbować stosować je w praktyce. Wypróbowałem ten sposób działania ze skutkiem pozytywnym. Okazuje się, że mimo bezpodstawnego żądania organu rentowego, moje działanie zgodnie z procedurą określoną w przepisach dało oczekiwane rezultaty, czego życzę wszystkim legitymującym się świadomością posiadania zawodowych kompetencji w dziedzinie ochrony pracy.

Marian Kowalczyk
główny specjalista ds. bhp i ppoż.

Od redakcji: Zamieszczamy fragmenty korespondencji przysłanej nam przez M. Kowalczyka. Pismo skierowane do oddziału ZUS w Kielcach: "Wojewódzki Specjalistyczny ZOZ Gruźlicy i Chorób Płuc w Kielcach z siedzibą w Chęcinach (...) przesyła w załączeniu wniosek Pani (...) z prośbą o skierowanie ww. do lekarza orzecznika w celu określenia uszczerbku na zdrowiu i jego związku z wypadkiem przy pracy w dniu 24 października 2002 r. Załączniki: wniosek, protokół wypadkowy, zaświadczenie o stanie zdrowia."

ZUS jednak zażądał dodatkowych dokumentów (o takich przypadkach często informują nas czytelnicy): "W związku ze zgłoszonym wnioskiem o jednorazowe odszkodowanie dotyczące Pani (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział Kielce prosi o nadesłanie brakujących dokumentów:

- protokół przesłuchania poszkodowanego,

- zeznania świadków (lub osoby, która pierwsza dowiedziała się o zaistniałym zdarzeniu). Sprawę prosimy potraktować jako bardzo pilną."

M. Kowalczyk wysłał do ZUS pismo z wyjaśnieniem: "W nawiązaniu do pisma (nr jw.) wyjaśniamy, że za pismem z dnia 27.12.2002 r. została przesłana wymagana przepisami dokumentacja w celu ustalenia uszczerbku na zdrowiu z tytułu wypadku przy pracy, jakiemu uległa Pani (...), tj.: wniosek osoby poszkodowanej w wypadku, protokół powypadkowy, zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia oraz kserokopia historii choroby. Przekazana zatem została kompletna dokumentacja niezbędna do ustalenia uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonego spowodowanego wypadkiem przy pracy w dniu 24.10.2002 r. W tym stanie rzeczy nie znajdujemy uzasadnienia dla prośby o nadesłanie dodatkowo protokołów zeznań będących podstawą sporządzenia i zatwierdzenia protokółu powypadkowego."

Na tym sprawa zakończyła się - ZUS już nie domagał się dostarczenia dodatkowych dokumentów.

Dodaj swój komentarz


Specjalista: ZUS pisemnie zoobowiązał pracodawce do poświadczenia, że złożone podpisy Zespołu Powypadkowego, pracodawcy i poszkodowanego sa autentyczne Oczywiście, że nie ma takiej podstawy prawnej, ale taka jest praktyka, spowodowana ... prowadzona polityka oszczędnościową. Nękać poszkodowanego (pracodawcę) może sie zniecheci i odstapi od roszczeń? Nie mozna poddawać sie wydumanym, bzurnym żądaniom pracowników ZUS. Tzreba znac przepsiy i je konsekwetnnie egzekwować. Nie bac sie urzędniczej machiny. To tylko urzad. Tylko ludzie. (2004-03-17)

behapert: W żądaniu ZUS o kompletną dokumentację powypadkową nie widzę nic zdrożnego i niezgodnego z prawem.Zobowiązany do wypłaty odszkodowania chce mieć pełna wiedzę w jaki sposób zespól powypadkowy doszedł do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku.Nie reprezentuję w tym momencie opinii ZUS, lecz logikę.Literalna interpretacja prawa nie zawsze dobrze służy zainteresowanym.Prawo na ogół służy biurokratom, aby mieli się czym zajmować, rozum i logika ludziom potrzebującym pomocy.Na pierwszym miejscu stawiać należy na rozum i logikę, które wspomagać ma prawo.Jeżeli b ędzie inaczej człowiek nie będzie już potrzebny. Odpowiedni program komputerowy sam będzie rozpatrywał sprawy stosownie do zapisów prawa.Utrudnianie sobie nawzajem życia to jeedna z wielu naszych polskich specjaności. (2004-03-26)

Piotr Pająk: ZUS to państwo w państwie. Pan Kowalczyk miał szczęście w walce z ZUSem. Opolski ZUS nie poddaje się tak łatwo. Pomimo korespondencji na temat kompletności dokumentów wg wymaganych przepisów wymyśla cuda by nie załatwić sprawy. BHP-owiec poddaje się po walce woli ZUSu gdyż poszkodowany lub jego rodzina nie otrzymuje należnych świadczeń. Zwróciłem się już rok temu pocztą e-mailową do centali ZUS w Warszawie by skomentowała bezprawne działania Oddziałów i do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi. (2004-03-28)

Spec: Do behaperta. Zgadzam się z kolegi logiką myślenia tylko jest pewne ale. To ale to brak jednozanacznego przepisu mówiącego, że do wniosku o jednorazowe odszkodowanie należy dołączyć protokół powypadkowy wraz z załącznikami, które sporządził bądź zgromadził zespół powypadkowy na podstawie których postępowanie powypadkowe zostało przeprowadzone. Pytanie jest dlaczego ZUS żąda tylko samych protokołów zeznań zamiast kompletnej dokumentacji, to jest oprócz protokołu powypadkowego, protokół oględzin miejsca wypadku wraz ze szkicami lub fotografiami, protokoły zeznań poszkodowanego i świadków, zarządzenia powypadkowego wydanego przez pracodawcę i td. Przypomnę,że ZUS nie żąda od Sanepidu całej dokumentacji sporządzonej na okoliczność przeprowadzonego postępowania o chorobę zawodową. Wystarcza tylko sama decyzja Państwowego Inspektora Sanitarnego do wniosku o odszkodowanie lub rentę. Jak w końcu wytłumaczyć to zjawisko. Czy to jest tylko brak zaufania do pracodawców? Czy błędna interpretacja obowiązujących przepisów przez różne Oddzialy ZUS ? (2004-03-29)

bhpNa: Pan Kowalczyk urodzony w czepku.ZUS w Zielonej Górze z tych argumentów nic sobie nie robi.Między innymi żąda harmonogram prac nauczyciela akademickiego, czy po zaistniałym wypadku poszkodowana miała zamiar kontynuować zajęcia, do czego potrzebna była dokumentacja znajdująca się w samochodzie itd. Czas upływa a poszkodowana nie jest skierowana do L.O. (2004-11-05)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2004

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58445767