ATEST Ochrona Pracy

25 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Celem jest zmniejszenie narażenia

Jak rozumiem, dr P. Gromiec uważa, że zapis o zwolnieniu z obowiązku powtarzania badań, gdy stężenia czy natężenia czynnika szkodliwego dla zdrowia przekraczają 0,1 wartości dopuszczalnych - dotyczy wyników pomiarów w miejscach przebywania pracownika. Być może prawodawca to właśnie miał na myśli, ale wcale tak tego nie zapisał.

Załóżmy, że pracodawca otrzymuje wynik pomiaru do porównań z wartością dopuszczalną, ustaloną jako średnia ważona. Otrzymuje również wyniki pomiarów stężeń w poszczególnych miejscach przebywania pracownika - ale wartości te nie są porównywane z wartościami dopuszczalnymi, ustalonymi dla średnich ważonych. Jeżeli pracodawca zmienia harmonogram pracy pracownika narażonego na dany czynnik, ma prawo dokonać korekty wyniku pomiaru narażenia bez wykonywania nowych pomiarów, przeprowadzając tylko obliczenie nowej średniej ważonej (w szczególności może to zlecić laboratorium, które wykonywało pomiary). Dokonuje w ten sposób nowego badania środowiska pracy i otrzymuje nowy wynik. I ten wynik jest tak samo ważny, jak każdy poprzedni i następny. Przy interpretacji wyników pomiarów do porównań z dopuszczalnymi wartościami chwilowymi lub maksymalnymi, sytuacja jest identyczna.

Załóżmy, że jest tak, jak twierdzi p. dr Gromiec. Jest wiele miejsc pracy, gdzie stężenia czy natężenia czynnika szkodliwego dla zdrowia przekraczają 0,1 wartości najwyższego dopuszczalnego stężenia lub natężenia - ale pracownik wchodzi tam na krótko i średnie stężenie ważone na 8-godz. zmianę roboczą jest znacznie mniejsze niż 0,1 wartości ustalonych jako średnia ważona, wartość chwilowa lub maksymalna. Działania organizacyjne w celu zmniejszenia narażenia - a więc np. zmiana harmonogramu pracy - są jednym z zalecanych sposobów na zmniejszanie stopnia narażenia według rozp. MZ w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy związanej z występowaniem w miejscu pracy czynników chemicznych: § 6.1 4) Ryzyko zawodowe wynikające z pracy z czynnikiem chemicznym, stwarzającym zagrożenie, należy eliminować lub ograniczać do minimum ... w szczególności przez ... zmniejszanie do minimum czasu i poziomu narażenia na czynnik chemiczny. Uważam (i nie tylko ja tak uważam), że zmieniając czas narażenia, dokonujemy tym samym zmiany warunków występowania danego czynnika.

Rozporządzenie w sprawie badań środowiska pracy, w punktach dotyczących częstości badań w zależności od stosunku wyniku do wartości dopuszczalnej jest dobre - ale wyłącznie dla czynników chemicznych; w przypadku narażenia na czynniki fizyczne - naraża pracodawców na ogromne koszty badań, zdaniem większości całkowicie nieuzasadnione. Zwykła wiertarka udarowa wzbudza wibracje przekraczające 0,1 wartości dopuszczalnych ustalonych w Polce. Czy jeżeli pracownik używa jej dorywczo (np. 5 minut dziennie), to też należy mierzyć emisję wibracji? Pan dr Gromiec właśnie tak interpretuje zapisy rozporządzenia. Analogiczne problemy występują przy mikroklimacie zimnym i gorącym, przy polach elektromagnetycznych. Ścisłe zastosowanie zapisu o częstości badań przy czynnikach fizycznych spowodowałoby bankructwo większości małych przedsiębiorstw produkcyjno-usługowych. Przecież nie chodzi o to, by pracodawca musiał ciągle wszystko mierzyć - ale o to, by zmniejszyć narażenie.

Wprowadzanie prawa, którego nie da się stosować, pociąga za sobą negatywne skutki społeczne. Pomijam już możliwość zastosowania represji prawnych w stosunku do "wybranego" pracodawcy. Rozporządzenie, o którym mowa, powinno być jak najszybciej zmienione.

Małgorzata Majka

Zobacz również: P.Gromiec: Badania nakazane prawem


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2007

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58483811