ATEST Ochrona Pracy

28 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

"Nie bądź głupi,
nie daj się zabić"

Zamieszczamy obszerne fragmenty listy Czytelnika:

Do niniejszego wystąpienia zainspirowały mnie dwa artykuły w lipcowym ATEŚCIE. Pierwszy to "Potrzebni społecznicy" p. Elżbiety Bożejewicz. Znam osobiście p. przewodniczącego OSPSBHP. Człowiek czynu, rozsądku i pracy. W trudnym, ba!, bardzo trudnym przemyśle, pozostawił wybitnie dobre ślady. Podniósł rangę stowarzyszenia na poziom, który winien zachęcić innych ludzi, społeczników do działań.

Ważne żeby nie byli to ludzie ze słomianym zapałem. A odnośnie do tych, co lubią awanse a nie pracę, proszę im odpuścić. Czas zweryfikuje, czy są to mistrzowie, czy tylko marni rzemieślnicy. Bo sława (i pieniądze) tylko dla najlepszych.

Drugi artykuł, właściwie list do redakcji, to "Źle się dzieje w branży bhp". Wiemy, jak jest. I wiemy, że jest kiepsko. Kolega, wieloletni fachowiec w zakresie bhp, technik, ale mistrz w zawodzie, zwykł mawiać: "fantastycznie, ale nie beznadziejnie".

Zmierzam do zachęcenia do dyskusji w ATEŚCIE, ale nie do prześcigania się w opisywaniu jak jest (bez konkretnych wniosków), a do odważnego, może i anonimowego, przedstawienia propozycji.

Co zrobić, aby dzięki profilaktyce zmniejszyć cierpienia ludzi?

Proszę o przeanalizowanie następujących wniosków:

1. Rozpoczynanie rozważań od określenia, że prawo jest złe - jest błędem. Zasada podstawowa: przestrzegajmy obowiązującego prawa, a jak jesteśmy pewni mądrych zmian, proponujmy je legislacyjnymi ścieżkami.

2. Rozpoczynanie wywodów od hasła, że nie przestrzegamy prawa, nic nie daje. Zasada podstawowa: zacznijmy od siebie.

3. Szeroka wiedza o przyczynach wypadku i wnioskach profilaktycznych. Chodzi o to, by wypadek się nie powtórzył. Nie tylko w tym samym zakładzie, u tego samego pracodawcy, ale w całym kraju. Zasada podstawowa: informacje o wypadkach muszą być zbierane, krótko opisane i podane w biuletynie informacyjnym PIP i np. ATEŚCIE (skróty wypadków w ATEŚCIE to stanowczo za mało, a pojedyncze przypadki opisane szczegółowo nie wypełniają zasady). To jedna z form dobrze pojętej profilaktyki. Moim zdaniem w przedsięwzięciu winni uczestniczyć pracodawcy.

4. Rozpoczynanie działalności gospodarczej wiąże się z obowiązkiem rejestracji w PIP. I co z tego? Nic. Zasada: niezwłocznie po przyjęciu wiadomości przez PIP o nowym podmiocie gospodarczym, wydelegowany inspektor pracy idzie na kontrolę o charakterze profilaktycznym. Poucza, doradza, a dopiero w drastycznych przypadkach karze.

5. Należy zobowiązać pracodawców, aby obok szczegółowych informacji o wypadku, podawali też dane o poniesionych stratach i wydatkach ekonomiczno-finansowych.

6. Służba bhp musi być podporządkowana pracodawcy, a nie zastępcom!!! Przedstawiciele służby bhp muszą być stałymi członkami zarządów. Im bliżej pracodawcy, tym ranga bhp rośnie.

7. Należy skończyć (przed lub po każdych wyborach) z dyskusją: komu podporządkować PIP. Nie oznacza to niecelowości dyskusji o komasacji kilku urzędów w jeden, mającej za cel główny ochronę człowieka w środowisku pracy, ze szczególnym uwzględnieniem zasady: "żołnierzu nie bądź głupi, nie daj się zabić" (M. Wańkowicz "Monte Cassino").

8. Pragnący przypodobać się lobby pracodawców wymyślił, że od 100 pracowników służba bhp, a od 20 regulamin pracy itd., itp. Może to i jest ułatwienie, ale jest to zwycięstwo teorii nad zdrowym rozsądkiem. Zespół szkół: 120 pracowników. Jest służba bhp. Zakład dekarski: 20 pracowników. Nie ma służby bhp. Oczywiście, że w końcu wprowadzono, że inspektor pracy może..., ale czy dotrze wszędzie?

9. Czy znajdzie się wreszcie ktoś odważny i powie, że ocena ryzyka zawodowego w ogromnej większości to gotowce. Zasada: ocena ryzyka zawodowego bez akceptacji przedstawiciela załogi lub związku zawodowego i pracodawcy jest bardzo dyskusyjna.

10. Najtrudniejszy problem to nowe spojrzenie na bhp:

- przyjęcie zasady, że szkolimy rzetelnie - wystarczy czy nie?

- przyjęcie zasady, że szkolimy rzetelnie, zaopatrujemy w ochrony zbiorowe i indywidualne - wystarczy czy nie?

- przyjęcie zasady, że szkolimy, wyposażamy w ochrony i nadzorujemy czy stosowane są zasady i przepisy - to nadmiar dobrego czy jeszcze nie?

- przyjęcie zasady jak wyżej plus informacja o uchybieniach do pracodawcy i PIP - to donosicielstwo czy nie?

Wystarczy. Może wymienione tu myśli zachęcą społeczników i przyszłych polityków do spojrzenia na problemy bez wyrachowania, z życzliwością dla człowieka pracy. Bo jak nie my, to kto?!Koniec

Adres i nazwisko do wiadomości redakcji

Dodaj swój komentarz


Maciej Ś.: Panegiryczne zdania: 3, 4 i 5-te - bez "przesadyzmu". - - - Ad pkt 3 - tzw. "pobożne życzenie" - piękne i ......utopijne. Wątpliwe nawet, czy aby słuszne. - - - Ad pkt 6 - A co w przypadku siedziby pracodawcy w W-wie, a zakładem (jednym z wielu) funkcjonującym w odległej "pipidówce"? - - - Ad pkt 9 - Akceptascję ORZ uzuskuje się "z urzędu". Wspomniani -> niby pominięci - powinni być uczestnikami procesu ORZ (vide - PN-N-18002/2011). Problem ORZ tkwi raczej w wymuszanej tendencji wynajdywania "duperelnych" zagrożeń (im więcej, tym lepiej) i "obliczaniu" (magia stosowania liczb niczego nie odzwierciedlających) poziomu ryzyka. A przydatność w praktyce...??? (2011-08-21)

Maciej Ś.: Panegiryczne zdania: 3, 4 i 5-te - bez "przesadyzmu". - - - Ad pkt 3 - tzw. "pobożne życzenie" - piękne i ......utopijne. Wątpliwe nawet, czy aby słuszne. - - - Ad pkt 6 - A co w przypadku siedziby pracodawcy w W-wie, a zakładem (jednym z wielu) funkcjonującym w odległej "pipidówce"? - - - Ad pkt 9 - Akceptascję ORZ uzuskuje się "z urzędu". Wspomniani -> niby pominięci - powinni być uczestnikami procesu ORZ (vide - PN-N-18002/2011). Problem ORZ tkwi raczej w wymuszanej tendencji wynajdywania nieistotnych zagrożeń (im więcej, tym lepiej) i "obliczaniu" (magia stosowania liczb niczego nie odzwierciedlających) poziomu ryzyka. A przydatność w praktyce...??? (2011-08-21)

ferdek: 1. Rozpoczynanie rozważań od określenia, CO W prawie jest złe - CO jest błędem. Zasada podstawowa: jw 2. Rozpoczynanie wywodów ...... Zasada podstawowa: zacznijmy od siebie. Warunek najpierw zmieńmy myślenie o sobie 3. Szeroka wiedza o przyczynach wypadku i wnioskach profilaktycznych. - musi dotrzeć do potencjalnych "wypadkowiczów" - JAK???? 4. Rozpoczynanie działalności gospodarczej wiąże się z obowiązkiem rejestracji w PIP. I co z tego? Nic. NIEPRAWDA, ZE NIC!!! TO POLITYCZNE STWIERDZENIE I PUSTE!!! 5. Należy zobowiązać pracodawców....., PO CO I KOMU??? 6. Służba bhp musi być podporządkowana...... NIE MUSI, MOŻE...! 7. Należy skończyć ..............: "żołnierzu nie bądź głupi, nie daj się zabić" .. TO TK JAK MÓWIĆ NIE PAL PAPIEROSÓW NIE DAJ SIĘ ZABIĆ NIE PIJ ALKOHOLI ... DO UZALEżNIONYCH ( w tym przypadku do potencjalnych "wypadkowiczów") 8. .., ale czy dotrze wszędzie? Gitara gra temu co umie rozumie i potrafi, innym nie!!! 9. Czy .......... ocena ryzyka zawodowego .........i to gotowce. To zależy kto i ile płaci!!! (TYLKO) 10. Najtrudniejszy problem to ...... społecznicy typu Gudalewicz!! ....i gitara jest albo jej tyż ni ma...;( (2011-08-22)

ferdek: A TO NIE DLA IDIOTÓW W. Gudalewicz: No toć ino teraz wypada tylko zaśpiewać, gdie się podziała ta "ochrona pracy" moi drodzy rodacy! (2011-08-22) W. Gudalewicz: Słuszna zarówno uwaga, jak i rada, ale nie puszczają mnie nerwy, gdyż myślę i działam w dalszym ciągu nad wymuszeniu u Władz zmiany lub nowelizacji systemu tzw. "ochrony Pracy". PS. przypomnij sobie mój apel i wnioski kierowane do Władz. W dalszym ciągu oczekuję odpowiedzi, gdy jak do tej pory otrzymałem odpowiedź za pośrednictwem resortu pracy z Rady Ministrów a to ciekawe - oczekuję na dalsze odpowiedzi. (2011-08-21) W. Gudalewicz: Jeżeli to do mnie adresowane? to powiem tak, A Ty jeszcze dalej gdzie się gęste i żadkie wali! (2011-08-20) ...I GITARA GRA 'NIEIDIOTOM" KURDE! (2011-08-22)

ferdek: """"ZA: Maciej Ś.Ja wpisałem wypowiedź na inny temat niż PLan BIOZ. Wpis dotyczy obowiązku zgłoszenia przez inwestora do PIP rozpoczęcie robót. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mego wpisu to do kogo praetensje. Widać ,że nie czujesz tematu. Nic na to już nie poradzę. (2011-08-22) """""Nie zauważyłem, żeby Maciej Ś miał do kogokolwiek jakiekolwiek "praetensje", raczej jest to wytwór konfabulacji milionów "komarów, much, meszek" i samego ZA - "ala" ZA "czuje temat" to może "ciekawie" się TU wypowie a może nawet MERYTORYCZNIE??? I GITARA (NIE)BĘDZIE KURDE.;) (2011-08-23)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2011

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58065834