ATEST Ochrona Pracy

20 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Znowelizować system

Zadziwiające jest to, że przy zmniejszeniu zatrudnienia (bezrobocie) i liczby zakładów pracy (pracodawców) oraz zwiększeniu nadzoru przez organy kontroli nad warunkami wykonywania pracy, liczba wypadków jest jednak znaczna, a koszty pokrywa i tak już biedne i sfrustrowane nasze polskie społeczeństwo. W związku z tym zapytuję, co jest tego powodem i gdzie tkwi przyczyna tego zjawiska? Uważam, że system tzw. ochrony pracy należałoby niezwłocznie znowelizować, dostosowując go do rzeczywistych realiów i wytycznych Unii Europejskej. Na przykład bulweresujące jest to, że w ustawie o PIP widnieją dwa organy - jeden państwowy (PIP), zaś drugi społeczny (ROP) i oba te organy podlegają bezpośrednio Marszłkowi Sejmu RP.

No i trzeba wreszcie pomyśleć o zmianie nazwy "ochrona pracy", która wywodzi się przecież z "achrany truda".Koniec

Wacław Gudalewicz

Dodaj swój komentarz


Maciej Świerzy: Zadziwiające jest to, że przy zmniejszeniu zatrudnienia (bezrobocie) i(2014-02-17)

ferdhy: Jest nieprawdą, że "..i tak już biedne i sfrustrowane nasze polskie społeczeństwo." ..a...." system tzw. ochrony pracy" został już wielokrotnie znowelizowany;((! Wystarczyłoby "100% zaangażowania" ale tych którzy ulegają wypadkom i te "100% zaangażowania" należałoby prewencyjnie zastosować czyli jeszcze "przed ..." a nie "po ..." (nie mylić z PO)! Natomiast należałoby niezwłocznie znowelizować (czytaj zlikwidować) nadmiar organów kontroli a w to miejsce zaangażować kasę w naukę Bezpieczeństwa i Higieny Życia poczynając od sześciolatków w szkole a nawet młodszych w przedszkolu. Wtedy za ileś tam lat bez "gudalowiczowskiego" nowelizowania systemu i z "100 % zaangażowania" nościuszowego ale już w pracy przez wyedukowanych w przedszkolu i szkole pracowników będzie może nawet "0 wypadków przy pracy" ..no i gitara! (2014-03-14)

ferdhy: Przedmiot nauczania "Bezpieczeństwo i Higiena Życia" nalezy wprowadzić zamiat religji czy etyki w szkole!!! A i wtedy będzie praca dla Techników BHP i Specjalistów BHP jako nauczycieli w szkołach (nawet w przedszkolach) i uczelniach ..a tzw ."wahofcy" czyli niedouczeni "spece" zostaną wyeliminowani przez rynek pracy. ...i gitara będzie pięknie grała społeczeństwu i niebiednemu oczywiście! (bo świadomość określa byt) (2014-03-14)

ekspert: W pewnej firmie x wypadkowość wzrastała z roku na rok. Służba bhp na 100% działała i mimo wszystko wypadki dalej były. Aż pewnego razu behapowiec podsłyszał pracowników jak mówią - słuchaj małe skaleczenie w pracy idź zgłoś wypadek masz odszkodowanie z 1500 zł, to tyle co zarabiasz... W następnym postępowaniu zespół przeanalizował wypadek wskazał na wyrost rażące niedbalstwo. Pracownik dostał wypowiedzenie. Stracił pracę. Pracodawca go jednak nie zwolnił, ale ? wypadki w zakładzie x od kilku lat nie wytepują. Co się stało ??? (2014-03-19)

super ekspert: Hej, ekspercie....pierdoły wypisujesz. Zmienić...... i to natychmiast zespół powypadkowy i behapowca w tej firmie. (2014-03-19)

ekspert: Nie uważam, że piszę "pierdoły" napisałem prawdę, piszę tylko prawdę i będę pisać prawdę, to był opisany fakt. A dlaczego Twoim zdaniem zmienić zespół i behapowca ? (2014-03-20)

marko: Wielu posiada wdrukowany schemat, że behapowiec powinien stać po stronie „biednych i uciśnionych” i zespół powypadkowy z automatu uznawać zgłoszone zdarzenia za wypadki przy pracy, bez względu na okoliczności. W swojej praktyce zawodowej mam kilka wypadków nie uznanych za wypadki przy pracy, w tym jeden z odwołaniem do sądu z pozytywnym orzeczeniem dla osoby poszkodowanej z czego mam satysfakcję, bo osoba uprawniona wykorzystała przysługujące jej środki prawne. W jednym przypadku pracodawca otrzymał telefon od pracownika przebywającego na leczeniu szpitalnym z „propozycją nie do odrzucenia” uzyskania odszkodowania za rzekomy wypadek przy pracy. Propozycja została odrzucona. Wspierałem pracodawcę w sądzie podważając próbę wyłudzenia nienależnego świadczenia. Doszło do ugody zmiany umowy o pracę na czas określony na umowę na czas nieokreślony i rozwiązaniem umowy w oparciu o przepisy dot. tej formy zatrudnienia. (2014-03-20)

J.L: Nowelizacja systemu nic nie da! dopóki nie zmienimy świadomości ludzi - zaczynając od pracodawców - osób kierujących, a kończąc na pracownikach. Moim zdaniem służba bhp w RP ma ograniczone możliwości i działa jak "adwokat pracodawcy", bo jest zależna od pracodawcy (podlega jemu) Któż z nas nie miał dylematu podczas prowadzenia postępowania powypadkowego, gdzie przyczyny wypadku leżały po stronie pracodawcy? Wtedy.. zadajemy sobie pytanie - jak napiszę źle dla pracodawcy to mnie zwolni lub nie podpisze protokołu pow. Z tym moi drodzy spotykamy się na co dzień. Jaki jest złoty środek ? „Konia z rzędem” co wie. Znam podobne przypadki opisane przez forumowicza "eksperta" Społeczeństwo jest biedne, pracodawcy zatrudniają za najniższą krajową. Dla niektórych "wypadek w pracy" to szansa na polepszenie budżetu domowego. Wielu nie postrzega wypadku jak czegoś złego, utraty zdrowia. Tak niestety w większości pracownicy postrzegają wypadki. Na szkoleniach okresowych bhp, jako wykładowca często spotykam się z ożywieniem przy tematyce wypadków z pytaniami, ile jest za 1% uszczerbku lub ile można dostać za trzy szwy na ręce… O czym to świadczy? Odpowiedź znacie. Ja uważam, że za ten stan rzeczy odpowiedzialni pośrednio są wykładowcy bez doświadczenia zawodowego w służbie BHP, co nie zmienia faktu, że nie każdy behapowiec może być dobrym wykładowcą i nie każdy wykładowca może być dobrym pracownikiem służby bhp. Bardzo dużo zależy od formy przekazania wiedzy na szkoleniach okresowych. Jak dobrze ma przekazać wiedzę wykładowca, który skończył tzw. podyplomówkę – z całym szacunkiem dla nich i wziął się za szkolenia pracowników. Jeśli nie zmienimy świadomości pracowników, to całe działania systemowe w ogólnie pojmowanym bhp w RP nic nie zmienią. Z mojego doświadczenia wynika, że tylko cykliczne szkolenia w jednej firmie przez tego samego wykładowcę niejednokrotnie BeHaPowca tej firmy może (ale nie musi) coś zmienić. Analiza przeprowadzonego szkolenia i ocena poziomu nabytej i zaktualizowanej wiedzy (świadomość pracowników) może przynieść efekty w przyszłości i podnieść kulturę bhp w organizacji. Dobrze dobrana tematyka bhp jest szansą, że pracownicy zrozumieją idę bezpieczeństwa pracy. Nikomu nie powinno zależeć, aby okaleczać swoje ciało dla kilku złotych. (2014-03-20)

ferdhy: Piszesz pierdoły "marko ..."z pozytywnym orzeczeniem dla osoby poszkodowanej z czego mam satysfakcję, bo osoba uprawniona wykorzystała przysługujące jej środki prawne" ....i jesteś zadowolony???. ...Satysfakcję to może mieć pracownik - dostał słusznie mu należną kasę oraz pracownicy sądu bo zarobili ale kto za to zapłacił??? no chyba wiesz!? Nie ma pracy dla absolwentów szkół a kasa idzie dla ludzi którym dajesz robotę będąc niekompetentnym skoro przegrałeś!!! Rozumiem, ze nie zawsze się wygrywa ale wtedy trzeba się przyznać przed samym sobą do błędu co najmniej... ;(;( (2014-03-20)

marko: ferdhy reprezentuje poglądy o czarno białym widzeniu spraw tego świata, poddaje w wątpliwość moją satysfakcję i obawia się „kto za to zapłacił” sugerując, że ja coś wiem. Wygłasza opinie o rynku pracy, martwi się o kasę „dla ludzi którym dajesz robotę” i wyrokuje o kompetencji członków zespołu, w szczególności o jednym z jego członków. Mogę zapewnić recenzenta, że posiadam wystarczające poczucie wartości własnej, aby rzekoma „przegrana” (w sądzie) nie powodowała osobistego dyskomfortu. Czasami sprawy mają się tak, że aby strzelić bramkę, trzeba podać piłkę do tyłu. W tym przypadku pracodawca również miał satysfakcję, że dopiął swego. Zdanie odrębne z mojej strony nic by tu nie zmieniło a w tej rozgrywce nie zostały wyczerpane wszystkie możliwości ze strony osoby uprawnionej (poszkodowanej). I tak się stało – z moją pomocą. Satysfakcja moja jest w dalszym ciągu pełna. Posługując się stwierdzeniem Nikodema Dyzmy: „Rząd (pracodawca) zrobił jak chciał, a co będzie zobaczycie”. Od stolika gra pomyka. (2014-03-20)

Zenon: Kiedyś było dużo szkół przyzakładowych, szkół zawodowych, były technika, licea zawodowe, gdzie ludzie mieli praktyki na warsztatach szkolnych, min. miesięczne praktyki w dużych zakładach pracy i mogli chociażby zaobserwować ja inni pracują, jak się poruszają po zakładzie pracy, jak są ubrani, wyposażeni, itd. Teraz do pracy trafiają ludzie po gimnazjum, po liceum, bez wiedzy i umiejętności a przede wszystkim bez wyobraźni. Poprzez rozwiazywanie kolejnych testów w kolejnej „mądrej” szkole nie nabyli wiedzy, umiejętności, odpowiedniego ubrani, stosowania środków ochrony indywidualnej, sposobu ich stosowania, itd. Statystycznie jesteśmy narodem coraz bardziej wykształconym, ale jednocześnie coraz głupszym, niestety … Wstępne szkolenie z bhp niczego nie zmieni, okresowe tym bardziej. (2014-03-24)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2014

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58392297