ATEST Ochrona Pracy

19 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

"Ryzyko wystąpienia poważnej awarii przemysłowej"
uwagi do komentarza dr. A. Stukowskiego

Komentarz dr. A. Stukowskiego przywołany w tytule odnosi się do jego tekstu zamieszczonego w kąciku "Zmiany w przepisach" w nr. 2/2014 ATESTU. Kącik ten jest bardzo przydatny wielu praktykom, ponieważ odciąża ich od śledzenia szczegółów w corocznej rzece przepisów o randze ustaw lub rozporządzeń. Zwykle komentarze dr. A. Stukowskiego są trafne i często uwalniają od szczegółowego studiowania nieznanych aktów prawnych.

W tym jednak przypadku komentarz autora okazał się zaskakująco nietrafny. Już w pierwszym akapicie autor popełnia fundamentalny błąd. Prawdziwe jest wprawdzie stwierdzenie, że cytuję: "15 lutego 2014 r. wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Gospodarki z 10 października 2013 r. w sprawie rodzajów i ilości substancji niebezpiecznych, których znajdowanie się w zakładzie decyduje o zaliczeniu go do zakładu o zwiększonym ryzyku albo do zakładu o dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej (DzU z 2013 r., poz. 1479). Zastąpiło ono rozporządzenie Ministra Gospodarki pod tym samym tytułem z 9 kwietnia 2002 r. (DzU nr 56, poz. 535, ze zm.)." koniec cytatu.

W tym miejscu autor popełnił poważny błąd, pomijając całkowicie bardzo ważne rozporządzenie Ministra Gospodarki z 31 stycznia 2006 r. (DzU nr 30, poz. 208). Rozporządzenie to miało bardzo wątłą objętość, ale wprowadzało w życie znacząco zmieniony nowy załącznik. Oto cytat z tego rozporządzenia: "§ 1. W rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 9 kwietnia 2002 r. w sprawie rodzajów i ilości substancji niebezpiecznych, których znajdowanie się w zakładzie decyduje o zaliczeniu go do zakładu o zwiększonym ryzyku albo zakładu o dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej (DzU nr 58, poz. 535), załącznik do rozporządzenia otrzymuje brzmienie określone w załączniku do niniejszego rozporządzenia." (podkreślenie moje). Oznaczało to istotną zmianę regulacji zapisanych w załączniku do przywołanego poprzedniego rozporządzenia z 2002 r. Decyzja ta wywołała w klasyfikowanych zakładach niemałą, kosztowną rewolucję.

W świetle powyższego pierwsze zdanie drugiego akapitu komentarza A. Stukowskiego jest nieprawdziwe, nie tylko z przyczyny przywołanej powyżej, ale w nie mniejszym stopniu potwierdza to dalszy, dość chaotyczny tekst, zrozumiały tylko dla profesjonalisty.

Należy również dodać, że przywołane dalej rozporządzenie CLP, które weszło w życie w po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE 31 grudnia 2008 r., stało się w 2010 r. podstawą nowej rejestracji substancji niebezpiecznych występujących na obszarze UE.

We wspomnianym drugim akapicie komentarza jest bardzo długie zdanie, w którego fragmencie autor stwierdza nieprawdziwie i sprzecznie, że rozporządzenie CLP zmieniło i uchyliło dyrektywy 67/548/EWG i 1999/45/WE. Tymczasem CLP, w art. 60, przewiduje uchylenie tych dyrektyw dopiero 1 czerwca 2015 r.

W rzeczywistości publikacja rozporządzenia CLP przez Komisję UE, a szczególnie jej data, miała na celu, praktycznie wyłącznie, wdrożenie do prawa UE całości Globalnie Zharmonizowanego Systemu Klasyfikacji i Znakowania Chemikaliów (GHS). Wynikało to z uchwalenia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, w tym oczywiście kraje członkowskie UE, rezolucji nr 57/253, określającej obowiązek implementacji GHS do prawa narodowego w krajach członkowskich do końca 2008 r.

W dalszej części omawianego akapitu w swoim komentarzu A. Stukowski przywołuje zupełnie niezwiązaną z tematem komentarza ustawę o substancjach chemicznych i ich mieszaninach (DzU z 2011 r., nr 63, poz. 322). Moim zdaniem ustawa ta powinna być skomentowana w odrębnym tekście, w związku z zaskakującą regulacją, zawartą w jej art. 4.1. "Substancjami niebezpiecznymi i mieszaninami niebezpiecznymi są substancje i mieszaniny zaklasyfikowane, co najmniej, do jednej z wymienionych kategorii: np.

3) substancje i mieszaniny skrajnie łatwopalne;

6) substancje i mieszaniny bardzo toksyczne;

9) substancje i mieszaniny żrące;

12) substancje i mieszaniny rakotwórcze;

15) substancje i mieszaniny niebezpieczne dla środowiska".

Z tego przykładu można wnioskować, z niemałym zaskoczeniem, że powyższa regulacja, w tym podział na kategorie, w dalszym ciągu opiera się na klasyfikacji substancji według kryteriów klasyfikacyjnych dyrektywy 67/548/EWG. Jest to szczególnie zaskakujące w świetle odmiennych kryteriów klasyfikacyjnych według rozporządzenia CLP, obowiązujących od 2009 r.!

W dalszej części omawianego akapitu A. Stukowski sygnalizuje obecność i rolę nowej dyrektywy 2012/18/UE, opublikowanej w lipcu 2012 r. Miało to na celu powtórzenie istotnej informacji zawartej na stronie tytułowej w przypisie nr 2, w omawianym rozporządzeniu Ministra Gospodarki. Podaje się tam informację, że obok całkowitego wdrożenia zaleceń zawartych w dyrektywie 96/82/WE, wdrożono częściowo dyrektywę 2012/18/UE. Częściowość ta polegała m.in. na dopisaniu w załączniku do cytowanego rozporządzenia, w tabeli 1 w pozycji 34, jeszcze jednego towaru niebezpiecznego pod dodaną literą d), o czym piszę poniżej.

W rzeczywistości z załącznika I cytowanej dyrektywy, z części 2, z pozycji 34 d) wybrano tylko ciężki olej opałowy, zapisany z tymi samymi ilościami progowymi w tonach. Okazuje się, że nawet przeniesienie prostej nazwy z oryginału dyrektywy do rozporządzenia Ministra Gospodarki nastręcza niemałe trudności, bowiem nazwa angielska brzmi "heavy fuel oils", czyli oleje. W związku z tym A. Stukowski informuje, że ciężki olej opałowy nie był ujęty w dyrektywie Seveso II, ale obecnie w rozporządzeniu CLP jest "zakwalifikowany, jako bardzo toksyczny dla organizmów wodnych (zwrot R50/53) - znalazł się w dyrektywie Seveso III - co za tym idzie w naszym rozporządzeniu".

Podkreślam, że klasyfikacja tego oleju za pomocą zwrot R50/53 byłaby dokonana według dyrektywy 67/548/EWG. Tymczasem sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się A. Stukowskiemu wydaje.

Nawiązując do powyższego akapitu dodam od siebie uwagę. Przywołana przez niego klasyfikacja odnosi się do obowiązującego w Polsce bezpośrednio rozporządzenia CLP. W jego załączniku VI w tabeli 3.2 zawarty jest "Wykaz zharmonizowanej klasyfikacji i znakowania substancji stwarzających zagrożenie z załącznika I do dyrektywy 67/548/EWG". W wykazie tym zapisanych jest aż 40 rodzajów heavy fuel oil i każdy z nich został sklasyfikowany za pomocą zwrotu R45. Oznacza on, że wszystkie mają owszem właściwości niebezpieczne, ale rakotwórcze! Natomiast żaden z tych olejów nie został sklasyfikowany jako niebezpieczny dla środowiska! W ślad za tym organ wykonawczy Komisji UE ds. Chemikaliów - ECHA, nie potwierdza również klasyfikacji tych olejów dla środowiska wodnego.

W ostatnim akapicie swojego komentarza do rozporządzenia Ministra Gospodarki z 10 października 2013 r. autor nawiązuje do rozporządzenia Ministra Zdrowia z 10 sierpnia 2012 r. w sprawie kryteriów i sposobu klasyfikacji substancji i ich mieszanin. Przede wszystkim chwali poprawki niektórych zwrotów R, a także słusznie zwraca uwagę na niekonsekwencję w używaniu starego określenia "preparaty", nierespektującego tytułowych "mieszanin".

Na koniec chciałem jeszcze podkreślić, że to rozporządzenie Ministra Zdrowia powinno być zgłoszone do negatywnego "Nobla", na podstawie unikalnych zawartych w nim zapisów postępowania klasyfikacyjnego substancji na podstawie właściwości fizykochemicznych, a szczególnie odkrywczego naukowo słownictwa (sic!) Koniec.

Bolesław Hancyk

Zobacz: Odpowiedź dr A. Stukowskiego (ATEST 5/2014)


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2014

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58371550