ATEST Ochrona Pracy

29 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Głos w sprawie instrukcji

Z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł Pana Dariusza Smolińskiego "Niewłaściwe szkolenia i instrukcje bhp jako przyczyny wypadków" zamieszczony w ATEŚCIE - Ochronie Pracy nr 3/2016. Moim zdaniem Autor celnie wypunktował zagadnienia istotnie wpływające na powstawanie wypadków, a często niedoceniane w trakcie analizy ich rzeczywistych przyczyn.

Podzielając w pełni podstawowe tezy Autora tego artykułu, pragnę jednocześnie zwrócić uwagę na nieścisłość informacji dotyczących instrukcji bhp wymaganych przepisami paragrafu 41 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 czerwca 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j.: DzU z 2003 r., nr 169, poz. 1650, ze zm.), gdyż mogą one niepotrzebnie stwarzać zamęt tak u pracodawców, jak i pracowników - czytelników ATESTU.

Przepisy te nie określają, że:

- ma to być "kilka oddzielnych instrukcji", jak pisze Autor ww. artykułu. Z praktyki wynika, że jest to z reguły jedna instrukcja obejmująca, w zróżnicowany sposób w poszczególnych zakładach pracy, zagadnienia wymienione w tym artykule. W rzeczywistości trudno byłoby je rozdzielić, gdyż procesy technologiczne realizowane są z pomocą bardziej lub mniej skomplikowanych maszyn i innych urządzeń technicznych a materiały niebezpieczne lub szkodliwe mogą np. powstawać w tych procesach. W przeszłości instrukcję obejmującą wszystkie wymienione w tym artykule zagadnienia z zakresu bhp słusznie nazywano "stanowiskową instrukcją bezpieczeństwa i higieny pracy" w celu jednoznacznego odróżnienia od innych instrukcji. Z tego względu budzi wątpliwości stwierdzenie Autora artykułu, że instrukcje dotyczące tylko "stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami wypadkowymi lub zagrożeniami zdrowia pracowników" są "potocznie nazywane instrukcjami bhp".

- instrukcje dostarczane przez producenta maszyny muszą być udostępniane pracownikom, jak pisze D. Smoliński. Są one bowiem przeznaczone dla pracodawcy i powinny stanowić podstawę do opracowania przez pracodawcę ww. wymaganej instrukcji bhp, dotyczącej także obsługi (ściślej posługiwania się - zob. definicja "użytkowania maszyny" w rozporządzeniu Ministra Gospodarki z 30 października 2002 r. - DzU nr 191, poz. 1596, ze zm.) konkretnej maszyny lub innego urządzenia technicznego, realizującego ustalony proces technologiczny, usytuowanego w otoczeniu odpowiednio wyposażonych innych stanowisk pracy, w konkretnym miejscu o określonych warunkach środowiska materialnego.

Należy także podkreślić, że przepisy paragrafu 30 ust. 2 wspomnianego rozporządzenia Ministra Gospodarki z 30 października 2002 r. zobowiązują do uwzględnienia w instrukcjach bhp również możliwych do przewidzenia sytuacji nietypowych, występujących podczas użytkowania danej maszyny, w konkretnym przedsiębiorstwie. Informacji takich dostarczają głównie zdarzenia potencjalnie wypadkowe, które niestety obecnie rejestrowane są tylko w niektórych przedsiębiorstwach.

Na podkreślenie i upowszechnienie zasługuje stanowisko odnośnie do tzw. instrukcji bhp "kupowanych jako gotowe druki", gdyż, jak słusznie stwierdza Autor, "Instrukcja taka w żaden sposób nie odzwierciedla warunków pracy na konkretnym stanowisku pracy w zakładzie" oraz "często tzw. instrukcje bhp nie spełniają żadnej roli informacyjnej w zakresie bezpiecznego wykonywania pracy". Zastanawiające jest, dlaczego instrukcje te są nawet reklamowane w niektórych wydawnictwach z zakresu bhp, zamiast należnej im krytyki lub wręcz jednoznacznego napiętnowania w prasie oraz podjęcia właściwych działań ze strony organów nadzoru i kontroli warunków pracy.

Chciałbym również zwrócić uwagę, że praca nigdy nie jest bezpieczna w 100%, lub nie jest wykonywana bezpiecznie, gdyż zawsze istnieje ryzyko resztkowe. Potwierdzeniem tego są np. wypadki podczas pracy. Nie powinno się zatem, zwłaszcza w czasopismach z zakresu bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia, stosować takich skrótowych pojęć zamiast pełnej nazwy np. "praca zapewniająca bezpieczeństwo o określonym poziomie ryzyka" lub "praca o określonym poziomie bezpieczeństwa". Jeśli ryzyko związane z poszczególnymi zagrożeniami zostało dostatecznie zmniejszone, to można mówić o pracy zapewniającej bezpieczeństwo. Dostateczne zmniejszenie ryzyka to zmniejszenie ryzyka, które, uwzględniając aktualny stan nauki i techniki, odpowiada co najmniej wymaganiom prawnym (zob. p. 3.18 PN-EN ISO 12100). Prasa branżowa powinna wpajać poprawną terminologię z zakresu bhp, aby ułatwić jednoznaczne porozumiewanie się działającym w tym obszarze przedstawicielom różnych działów techniki medycyny, psychologii i socjologii oraz ekonomii.

Józef Gierasimiuk
główny specjalista w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy
- Państwowym Instytucie Badawczym

Od autora

Na wstępie chciałbym wszystkim czytelnikom podziękować za zainteresowanie moim artykułem "Niewłaściwe szkolenia i instrukcje bhp jako przyczyny wypadków". Każda uwaga zgłaszana przez czytelników jest dla mnie cenna i stanowi motywację i inspirację do dalszych działań w obszarze szeroko rozumianego bezpieczeństwa pracy. W najbliższych artykułach postaram się bezpośrednio lub pośrednio odpowiedzieć na wszystkie uwagi.

Odnosząc się do listu skierowanego do redakcji przez Józefa Gierasimiuka, chciałbym na wstępie podziękować za wnikliwą analizę tekstu artykułu. Cieszę się, że główne tezy artykułu są podzielane przez specjalistę z CIOP. Dziękuję także za krytyczną analizę użytych przeze mnie sformułowań. Oczywiście zapisy par. 41 ogólnych przepisów bhp mogą być różnie interpretowane. Celowo w artykule podkreśliłem oddzielność instrukcji wskazanych w rozporządzeniu. Nie oznacza to jednak, że instrukcje te nie mogą tworzyć w określonych sytuacjach zintegrowanego dokumentu - jak to wskazuje pan Józef Gierasimiuk. Jednak w wielu przypadkach są oddzielnymi dokumentami. W szczególności w małych i średnich przedsiębiorstwach, gdzie wewnątrzzakładowe służby działają na mniej sformalizowanym i zintegrowanym poziomie zarządzania bhp. W sytuacjach, gdy stanowiska są wyposażane w oryginalne maszyny i użytkowane w sposób zgodny z instrukcją dostarczoną przez producenta, to dostarczenie pracownikom tej instrukcji jest działaniem całkowicie wystarczającym i zgodnym z prawem. Nie podzielam stanowiska, że instrukcja dostarczona przez producenta jest wyłącznie dla pracodawcy i nie powinna być przekazywana pracownikom. Instrukcja ta jest adresowana do użytkowników maszyny, którymi są pracownicy i oni właśnie powinni mieć dostęp do tych instrukcji. Oczywiście w szczególnych wypadkach, np. zestawiania maszyn w linie technologiczne lub w przypadku wprowadzania indywidualnych modyfikacji w maszynach - instrukcje powinny być indywidualnie sporządzane lub modyfikowane zgodnie z omawianymi przepisami bhp.

Istotne jest tu, aby dostarczane instrukcje, niezależnie od ich nazewnictwa i podstawy prawnej ich wydania, były napisane w sposób umożliwiający bezpieczne wykonywanie pracy na stanowiskach pracy.

Dariusz Smoliński

Dodaj swój komentarz


Maciej Ś.: Autor "głosu w sprawie instrukcji", czyli ............. "główny specjalista w ..........". Ale od czego jest tym głównym specjalistą? Czy najważniejsze jest, gdzie tym specjalistą jest lub bywa? (2016-12-23)

Michał: Gdybyś się chociaż trochę orientował w temacie who is who to swoich 5 gr może byś nie wrzucił pod tym art. a tak jak zwykle ... (2016-12-23)

@: Polecam rubrykę "kto jest kim" 09/1994 Może coś piszą o Józefie Gierasimiuk (2016-12-23)

Maciej Ś.: ?Nie stroni od spotkań towarzyskich, jest wesołym kompanem, znającym wiele piosenek.". A poza tym - człowiek orkiestra i omnibus. (2016-12-23)

J.: Nie zgadzam się z głosem specjalisty z CIOP przyznając rację dla Pana dr Smolińskiego. Jak można napisać, że "przepisy(art 41 przywołanego roz.) te nie określają że: ma to być kilka oddzielnych instrukcji" (???) jak w literalnym brzmieniu owego artykułu wyraźnie jest zapisane (stanowi): AKTUALNE INSTRUKCJE DO STAŁEGO KORZYSTANIA, DOTYCZĄCE... Gdyby przyjąć teorię Pana Gierasimiuka, to zapis rozporządzenia powinien w skrócie brzmieć: aktualnĄ! INSTRUKCJĘ! Przykro mi bardzo, ale takie zdanie jest dla mnie nie do przyjęcie. W tym przypadku należy przyjąć ponad wszelką wątpliwość wykładnię literalną celowości. Nie zgadzam się też z teoriami autora głosu odnośnie nazewnictwa instrukcji. Przepis też wyraźnie stanowi: "aktualne INSTRUKCJE BEZPIECZEŃSTWA I HIGIENY PRACY" więc wydawane instrukcję są tak nazywane przez opracowujących je. WESOŁYCH ŚWIĄT (2016-12-23)

@: J. - Jarosławie wspaniały nie spinaj się tak, wiem, że dr smoliński, to twój kolega ;) (2016-12-23)

J.: @ trochę pokory i mniej "hejtu" przed świętami. WESOŁYCH ŚWIĄT CI ŻYCZĘ (2016-12-23)

@: A dziękuję, dziękuję ;) PS. Nie zaprzeczył i co to znaczy? ;) (2016-12-23)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2016

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58072481