[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Technicy bhp nie są gorsi

Od wielu lat jestem prenumeratorem ATESTU oraz czytelnikiem m.in. zamieszczanych w nim listów poruszających sprawy bhp. Chciałbym zabrać głos w dyskusji dotyczącej statusu techników bhp, odnosząc się do listu pani B.S., na który redakcja odpowiedziała w ATEŚCIE 7/2019 ("Co z technikami bhp?"). Czytelniczka przypomniała, że - w wyniku nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów z 2 września 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy - technicy bhp utracili prawo do wykonywania swojego zawodu poza zakładem pracy na umowę cywilnoprawną oraz w ramach działalności gospodarczej w zakresie spraw bhp. "Technik bhp, egzamin państwowy, tytuł zawodowy i zakaz pracy w demokratycznym kraju!" - bardzo słuszna uwaga pani B.S. Wielu czytelników pisało wcześniej na ten temat; ATEST opublikował także mój list w numerze 4/2013 ("Specjalista to stanowisko"). Uprzednio na ten temat trafnie wypowiedział się pan Zbigniew w numerze 2/2013 ("Nie dajcie się poniewierać").

Wymyślony przez "mądrych" w tej dziedzinie tytuł "specjalista" nie jest szczęśliwy w odniesieniu do realizacji spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. Czy wykształcony technik bhp z dyplomem, posiadający ponadto wieloletnie doświadczenie w tej branży, będzie gorzej korzystał ze swej wiedzy poza swoim zakładem pracy?

Czy w ramach swoich uprawnień i doświadczenia, w zakresie m.in.:
- uczestniczenia w dochodzeniach powypadkowych,
- opracowywania planów poprawy stanu bhp,
- opracowywania kart oceny ryzyka zawodowego,
- prowadzenia szkoleń bhp dla pracowników,
- wykonywania wielu innych spraw związanych z bhp,
- występowania na zewnątrz i redagowania wielu pism do różnych podmiotów gospodarczych,
nie może wykonywać tych czynności w interesie obcego podmiotu gospodarczego w ramach dodatkowej działalności poza zakładem macierzystym?

A co po przejściu na ustawową emeryturę ma robić dotychczasowy technik bhp, którego stan zdrowia pozwala na kontynuację pracy w zawodzie? W świetle obowiązującego prawa swoje uprawnienia, wykształcenie w zawodzie, bogate doświadczenie, które mogło być jeszcze wykorzystane przez lata przez zainteresowane podmioty gospodarcze, trzeba zabrać ze sobą do grobu. Nie jesteś bracie specjalistą - nikt nie chce twego doświadczenia i wiedzy, nie będziesz ich przekazywał młodszemu pokoleniu. Ubolewam nad tym i mam wrażenie, że wielu techników bhp w Polsce także.

Apeluję więc za pośrednictwem ATESTU, aby zainteresowały się tym tematem instytucje takie jak m.in. CIOP, PIP i doprowadziły do zmiany tego bzdurnego ograniczenia możliwości pracy technikom bhp. Podkreślam jeszcze raz to, co podnosiłem już w moim liście w 2013 r. - specjalista to nie zawód a stanowisko, które może utworzyć każdy pracodawca według swojego schematu organizacyjnego, służącego do wprowadzenia drabinki płacowej.

Jeszcze jeden temat. Chodzi o zniesienie okresowych szkoleń bhp dla pracowników administracyjno-biurowych, zatrudnionych w firmach, które mają nie wyższą niż trzecia kategorię ryzyka - chyba że z oceny ryzyka wynika, że jest to konieczne. A zwykle jest to konieczne. Właśnie rzetelnie opracowana karta oceny ryzyka na stanowisku administracyjno-biurowym informuje o licznych i częstych zagrożeniach na tym stanowisku. Pracownicy administracyjno- biurowi wykonują często różne prace w ramach swoich stanowisk, m.in. prowadzą pojazdy służbowe, załatwiają różne sprawy poza zakładem, robią zakupy materiałów potrzebnych w firmie, a w samym zakładzie wykonują czynności nie zawsze związane z typową pracą biurową. Ponadto nawet funkcje czysto administracyjno- -biurowe (obsługa komputerów i innych urządzeń biurowych, poruszanie się po budynkach, po schodach, w ciasnych korytarzach, obsługa magazynów biurowych itp.) wiążą się z różnymi zagrożeniami. Dlaczego taką istotną zmianę w przepisach wprowadzono bez konsultacji społecznych w branży behapowskiej?

Panie i Panowie technicy bhp, trzymajmy się razem i często występujmy ze swoimi uwagami, spostrzeżeniami na łamach ATESTU i nie tylko.

Z głębokim ukłonem w stronę techników bhp
Antoni

Dodaj swój komentarz

w służbie: Drogi Antoni z uwagą przeczytałęm Twój list i zgadzam się z jego treścią, ale pamiętaj, że rozporządzenie zmieniające, które wprowadzono w 2004 roku wdraża przepisy unijne i Polska miała "g" do gadania. I żaden rząd w Polsce niezmieni przepisów odnośnie techników bhp, chyba że przestaniemy być członkiem UE Przeczytaj sobie znacznik 1) na początku tego roz. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko żyć dalej (2019-09-26)

prawnik: w służbie: Drogi Antoni z uwagą przeczytałęm Twój list i zgadzam się z jego treścią, ale pamiętaj, że rozporządzenie zmieniające, które wprowadzono w 2004 roku wdraża przepisy unijne i Polska miała "g" do gadania. I żaden rząd w Polsce niezmieni przepisów odnośnie techników bhp, chyba że przestaniemy być członkiem UE Przeczytaj sobie znacznik 1) na początku tego roz. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko żyć dalej (2019-09-26). Nie pociskaj kitu, Unia Europejska nic i niczego nie nakazywała Polsce w sprawie przepisów o służbie bhp. W sprawie BHP i owszem mieliśmy nawet trzy letni okres przejściowy, by dostosować przepisy krajowe do standardów europejskich. To była nadgorliwa inicjatywa wyłącznie ówczesnego rządu. prawnik (2019-09-27)

Się: Nareszcie Ktoś zwrócił uwagę na sprawę. Brawo, Brawo i jeszcze raz Brawo! Do art. technik bhp. Się (2019-09-27)

w służbie: A może prawniku podepszesz się jakimiś przepisami, że Polska nie musi wdrażać przepisów unijnych. Widzę że rewolucję tutaj robisz stwierdzając, że znacznik 1) jest tak se nadgorliwie wprowadzony. (2019-09-27)

w służbie: polecam też przeczytać uzasadnienie rządowe przy wprowadzeniu roz. zmieniającego. Oj chyba słaby z Ciebie prawnik. (2019-09-27)

tech.: Nie pociskajcie kitu, że prowadząc działalność gospodarczą nie mogę opracować dokumentacji powypadkowej lub dokonać oceny ryzyka. Nie muszę mieć żadnej umowy cywilno-prawnej. Wykonuję usługę wystawiam fakture i koniec sprawy. (2019-09-27)

wykonywanie : dzieła - doradztwo, dokumentacja itp. nie wymaga nawet prowadzenia działalności gospodarczej. Takie związki reguluje wolny rynek - klient chce coś kupić, sprzedawca może (pomoże) mu to oczekiwanie spełnić. Kwalifikacje, "uprawnienie" itp. nie maja tu nic do rzeczy. (2019-09-27)

specjalista: Nie płacz kiedy odjadę... Pracujcie sobie w zakładach w służbie bhp a obsługe firm zostawcie nam SPECJALISTOM. No i wszystko jasne (2019-09-27)

no właśnie: Trzeba znać swoje miejsce w szyku. (2019-09-28)

Dodaj swój komentarz