ATEST Ochrona Pracy

18 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Nocna zmiana

Pan K.S. zwrócił się do nas z pytaniem: Czy istnieją jakiekolwiek przepisy normujące minimalną liczbę osób pracujących na zmianie nocnej, gdy praca odbywa się przy urządzeniach pracujących pod napięciem i wiąże się z dużą odpowiedzialnością? Moja praca odbywa się w ruchu ciągłym w systemie trzyzmianowym, czterobrygadowym. Pracuję w ośrodku obliczeniowym przy obsłudze i nadzorze komputerów o bardzo dużej wartości. Czy w takiej sytuacji dopuszczalna jest praca w nocy w obsadzie jednoosobowej i czy są jakieś przepisy to normujące. Sytuacja taka występuje wyjątkowo w okresie urlopowym, ale w ramach oszczędności, zarząd firmy planuje wprowadzić tę zasadę na stałe.

Tak, istnieją przepisy dotyczące prac, które powinno wykonywać co najmniej dwóch pracowników. Jest to Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 28.05.1996 r. w sprawie rodzajów prac, które powinny być wykonywane przez co najmniej dwie osoby (Dz.U. nr 62, poz. 288). Trzeba jednak podkreślić, że przesłanką zaliczenia wykonywanej pracy do takiej kategorii jest zapewnienie asekuracji, ze względu na możliwość szczególnego zagrożenia zdrowia lub życia ludzkiego. Nie ma natomiast przepisów, które wymagałyby zatrudniania przynajmniej dwóch pracowników przy jakiejś pracy dlatego, że odbywa się ona w porze nocnej, albo dlatego, że urządzenia są bardzo cenne.

Załącznik do omawianego Rozporządzenia wymienia w pkt. 17 "prace przy urządzeniach elektroenergetycznych znajdujących się całkowicie lub częściowo pod napięciem, z wyjątkiem prac polegających na wymianie w obwodach o napięciu do 1 kV bezpieczników i żarówek (świetlówek)", zaś w pkt. 18 "prace wykonywane w pobliżu nie osłoniętych urządzeń elektroenergetycznych lub ich części, znajdujących się pod napięciem. Nie wiadomo z całą pewnością, czy praca naszego Czytelnika mieści się w tej kategorii. Jeśli tak, to pracodawca, nawet wyjątkowo w czasie urlopowym, nie ma prawa powierzać tej pracy tylko jednej osobie. Z kontekstu pytania wydaje się jednak, że praca naszego Czytelnika nie ma takiego charakteru.

Niewątpliwa konieczność zatrudniania przynajmniej dwóch pracowników przy pracy opisanej w pytaniu wynika natomiast z rozsądnego zarządzania firmą. Jeśli urządzenia i zawarte w nich dane są rzeczywiście tak wielkiej wartości, to pracodawca nie może się narażać na przypadkowe zasłabnięcie, wypadek, chorobę, czy nawet chwilowe zaśnięcie jedynej osoby nadzorującej ich pracę. Przepisu na to jednak nie znajdziemy. Być może pracodawca, redukując zatrudnienie obliczył również ryzyko temu towarzyszące? Być może mniej kosztuje go ubezpieczenie, niż zatrudnianie dodatkowego wykwalifikowanego pracownika? Ma prawo do takiego wyboru, na własne ryzyko.

MB


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2000

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58362791