ATEST Ochrona Pracy

25 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Spóźnienie do pracy

Pan W.B. napisał: Zostałem niesłusznie ukarany naganą za spóźnienie do pracy. W rzeczywistości do pracy przyszedłem dwie godziny później niż wynika to z regulaminu dlatego, że wykonywałem dla pracodawcy i na jego polecenie czynności poza zakładem pracy. Szef twierdzi teraz, że miałem to zrobić po pracy. Czy mogę się jakoś odwołać i do kogo od tej nagany? Zależy mi przede wszystkim na dobrej opinii wśród moich podwładnych. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jak zawsze w takich sytuacjach, zachęcam do rozmowy z pracodawcą, ponieważ wyniesienie sporu w takiej sprawie "na zewnątrz" jest przyczyną dalszej eskalacji nieporozumień i grozi wkroczeniem na równię pochyłą, po której zawsze pracownik stacza się szybciej niż pracodawca. Z całą pewnością jednak warto jest znać swoje formalne uprawnienia wynikające z prawa pracy, co nie znaczy, że trzeba z nich korzystać.

Pracownik może zostać ukarany za spóźnienie jedną z trzech kar dyscyplinarnych wymienionych w art. 108 kp: upomnieniem, naganą a także karą pieniężną, jeśli spóźnienie potraktować jak opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia. Kara taka musi być udzielona na piśmie po uprzednim wysłuchaniu pracownika i tylko w ciągu 2 tygodni od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej ukaranie (nie później niż 3 miesiące od zajścia tej okoliczności). Na piśmie informującym o ukaraniu musi się też znaleźć informacja o środkach odwoławczych przysługujących pracownikowi z mocy prawa.

Pracownikowi przysługują następujące środki odwoławcze: Po pierwsze, art. 112 § 1 kp daje pracownikowi, który uzna, że ukaranie nastąpiło z naruszeniem prawa, możliwość wniesienia sprzeciwu do pracodawcy w ciągu 7 dni. Pracodawca musi go rozważyć, jeśli są związki zawodowe, które reprezentują pracownika, to po konsultacji ze związkami, w ciągu 14 dni. Jeśli w tym terminie nie odrzuci sprzeciwu, to znaczy, że go uznaje i kary nie włącza się do akt osobowych. Jeśli karę utrzyma, pracownik może w ciągu 14 dni od otrzymania zawiadomienia o odrzuceniu sprzeciwu, wystąpić do sądu pracy z wnioskiem o uchylenie kary. Uwaga! Takie prawo przysługuje tylko pracownikowi, który wcześniej wniósł sprzeciw. Zatem rada udzielona na początku odpowiedzi jest usankcjonowana prawnie.

Prawdopodobnie terminy, o których piszę wyżej dawno już upłynęły, więc trzeba się z karą pogodzić i na pocieszenie rozpocząć odliczanie jednego roku od dnia ukarania, kiedy to wzmiankę o karze usuwa się z akt osobowych. Pracodawca może jednak karę uchylić w każdym czasie i usunąć wzmiankę o niej z akt osobowych, co sprowadza nas do punktu wyjścia, czyli rozmowy z szefem.

Gdyby jednak pracodawca nie poinformował pracownika na piśmie o przysługujących mu środkach odwoławczych, termin do wniesienia sprzeciwu nie upływa po 7 dniach, a termin złożenia wniosku do sądu o uchylenie kary może zostać przywrócony. W razie gdyby strony przeniosły swój spór przed oblicze Sprawiedliwości, sąd oceni czy była to praca wykonywana w godzinach pracy, czy też zwyczajne spóźnienie z dodatkowym niewykonaniem polecenia pracy w godzinach nadliczbowych. Jeśli bowiem rzeczywiście pracodawca wydał polecenie, aby tę czynność nasz Czytelnik wykonał "po pracy", to znaczy, że wydał polecenie pracy w godzinach nadliczbowych. Niewykonanie takiego polecenia, albo odmowa jego wykonania może być uznana za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika. Inną kwestią jest, że pracodawca mógł takie polecenie wydać tylko ze względu na akcję ratowniczą lub awarię, albo ze względu na szczególną potrzebę pracodawcy (Art. 133 § 1 kp). Nie wiemy czy któraś z tych przesłanek miała miejsce.

Najważniejsze jednak, żeby się z szefem dogadać, a nie żeby wygrać z nim sprawę w sądzie o uchylenie kary. Ostrzegam również, że nawet sąd zacznie od próby doprowadzenia stron do ugody, po co zatem tak daleko brnąć?

MB

Dodaj swój komentarz


 
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2001

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58497727