ATEST Ochrona Pracy

28 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Zakaz palenia tytoniu w pomieszczeniach zamkniętych

Czytelnik B.B. pyta: Jakie przepisy prawne regulują zakaz palenia tytoniu w pomieszczeniach zamkniętych oraz po jakie środki prawne może sięgnąć w celu zapewnienia sobie środowiska wolnego od dymu tytoniowego, jak również jakie ma uprawnienia w razie wykrycia choroby związanej z faktem biernego palenia tytoniu?

Zakaz palenia tytoniu w obiektach zamkniętych zakładów pracy oraz innych obiektach użyteczności publicznej przewiduje art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz.U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55, z późn. zm. oraz z 1999 r. Nr 96, poz. 1107). Ustawa przewiduje odpowiedzialność za wykroczenie zarówno osoby, która pali tytoń w miejscu niedozwolonym, jak i administratora obiektu, który dopuszcza do palenia tytoniu wbrew obowiązującym zakazom. W obu przypadkach sprawca czynu podlega karze grzywny do 5000 złotych. Pracownik ma pełne prawo żądać od pracodawcy, aby ten oznakował pomieszczenia zamknięte zakazem palenia tytoniu i egzekwował ten zakaz od użytkowników. W przypadku niewypełniania tych obowiązków pracownik może zwrócić się ze skargą do PIP.

Wystąpienie objawów chorobowych związanych z biernym paleniem może być przedmiotem dochodzenia roszczeń od pracodawcy, na zasadach analogicznych do jednorazowego odszkodowania przysługującego z tytułu choroby zawodowej, jeżeli pracownik udowodni, że w obiektach zakładu pracy palony jest tytoń. Dowody można zebrać np. w postaci zdjęć pomieszczeń pracy, na których widać pełne popielniczki czy palące osoby. Wskazane byłoby, aby fotografie sporządzane były z użyciem daty, gdyż wówczas można jednoznacznie zidentyfikować czas naruszenia prawa. Pomocną w tym zakresie może być uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 4.12.1987 r. III PZP 85)86, OSNCP z 1988 r. Nr 9, poz. 109, zgodnie z którą pracownik, który doznał uszczerbku na zdrowiu wskutek spowodowanej warunkami pracy choroby, nie będącej chorobą zawodową, może z mocy art. 300 kp dochodzić od zakładu pracy roszczeń odszkodowawczych na podstawie przepisów prawa cywilnego w granicach przewidzianych w ustawie z 12 czerwca 1975 r. o świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (j.t. Dz.U z 1983 r. Nr 30, poz. 144).

Pracownik ma także prawo wystąpić z wnioskiem o ukaranie sprawców czynów godzących w przepisy powołanej na wstępie ustawy. Postępowanie w tych sprawach toczy się na zasadach ogólnych, toteż wniosek można skierować bezpośrednio do właściwego ze względu na miejsce popełnienia wykroczenia sądu, albo za pośrednictwem policji, która w tych sprawach pełni rolę oskarżyciela publicznego.

T.N.

Dodaj swój komentarz


Fala: Dobre Szczególnie końcówka o Policji. Jeżeli stan(2002-06-23)

JACA: no fajnie... a co z zakładami gastronomicznymi??? co z(2002-10-7)

AGA: U MNIE W PRACY PALI SZEFOWA ZE SWOJĄ SEKRETARKĄ(2002-11-9)

palacz: Do Agi Naucz się też palić(2002-11-12)

bromba: palaczu, jestes zalosny... Mam nadzieje, ze szybko umrzesz na(2002-12-26)

Joanna Bitner: A ja żałosnie zaczęłam ten nowy rok... Cała zestresowana(2003-01-2)

big mama: To jest po prostu dyskryminowanie palaczy. Nie mówię, żeby(2003-01-6)

e.: a ja jako palacz , chciałabym zapytac czy to(2003-01-29)

Anna Ś.: Od czasu, kiedy pracuję w pokoju z nałogowymi palaczami(2003-02-7)

Joanna Bitner: ja jestem zagorzałym bojownikiem na rzecz nieśmierdzącego oddechu; kurczę,(2003-03-26)

Katarzyna Matusik: a może człowiek, który "zamiast poświęcić czas pracy kombinuje(2003-03-26)

JACA: ..a czy wy PALACZE macie tolerancje dla naszych śmierdzących(2003-05-18)

Były palacz: Prywatna refleksja. Kiedyś pracowałem razem w pomieszczeniu z osobą,(2003-05-20)

ELA: Na klatce schodowej przez którą muszę przejść do mojego(2003-10-16)

Wróg palaczy: Zakład pracy to nie miejsce do narkotyzowania. Jeśli zezwoli(2003-10-17)

Kajtek: Czy może ktoś podać dokładnie jakie związki zawiera dym(2003-10-17)

ZATRUWACZ: Jestem palaczem ale na każdym kroku staram się aby(2003-10-17)

Kajtek: Czy może ktoś podać dokładnie jakie związki zawiera dym(2003-10-17)

rafal: A jak to jest z tym paleniem na wyższych(2004-03-29)

Byczy: Wiecie co? Czytam sobie te komentarze i nasuwa mi(2004-03-31)

KTO MI PODPOWIE: JAKI PRZEPIS ZABRANIA PALENIA BA KLATCE(2004-08-15)

N: JACA zionie ci zmuzczku prostm(2004-08-15)

pet: Do N. Chciałbym się uprzejmie dowiedzieć czym zione od(2004-08-18)

kasia: Od miesiaca pracuje z pania, ktora to jest kierowniczak(2004-10-05)

Kaśka: Jak już tak dyskryminowć palaczy i nie dać im(2005-02-19)

joasia: (2006-04-03)

Mała: Do szału doprowadza mnie fakt ,iż pracuje w jednym(2006-05-23)

Marek: Po HUK ten artykuł w necie skoro nie można(2006-12-18)

iii: Nie prawda! MOŻNA, MNIE SIĘ UDAŁO! ! Dlatego OD(2006-12-19)

sylwia: szukam info na temat zakazu palenia na klatkach schodowych,(2007-01-09)

yannek: Palenia na klatce schodowej zabrania ten art. 5 ustawy,(2007-01-13)

pepe: O paleniu...śmierdzący palacze - śmierdzącymi LENIAMI !!!!!! Ja mogę(2007-02-16)

CHLEWIK: CZESC ZASTANOWCIE SIE KIM WOGOLE SA PALACZE , TO(2007-04-21)

Zefirka22: hej:)jestem byla palaczką.zgadzam sie ze stwierdzeniami o paleniu w(2007-05-09)

maniu: ja pracuje na stacji paliw i także mam problem z palaczami. nie zwracają uwagi na osoby niepalące. musze coś z tym zrobić... (2007-10-19)

iii: Dopuki w naszym społeczeństwie będzie akceptacja, zgoda dla świetego spokoju dla palaczy, palących w obecności "niepalaczy" , poczynając od domu, rodziny, klatek schodowych, parków, ulicy, przystanków, palenia przez ciężarne , przy dzieciach itd , przepisy prawne w temacie palenia a raczej zakazów palenia tytoniu niczego nie zmienią, nie będzie to prawo w praktyce realizowane. Realizację mądrego prawa możemy wdrażać MY - społeczeństwo, pracownicy, pracodawcy poprzez świadomość swoich praw i egzekwowania tych praw od innych ale w sposób nieniszczący drugiej strony, Jeżeli będzie to wzór działania przyjęty od "A..." - to efektu nie będzie!! (2007-10-19)

Pielęgniarka: Za walkę z palącym lekarzem w gabinecie byłam poddana mobbingowi i na koniec wymówiono mi pracę.Sprawa w Sądzie pracy.Nikt mi nie pomógł wszyscy są zastraszeni , bo dyr. też palacz. (2007-11-07)

Bierna palaczka: Problem z paleniem polega na tym, że to my niepalący mamy być nieustająco tolerancyjni, drugiej strony czyli palaczy to już nie dotyczy. Ja pracuję w szpitalu od niedawna mamy niewielki pokój socjalny, poprosiłyśmy nasze koleżanki o niepalenie w tym pomieszczeniu (nie wspomnę o ogólnym zakazie palenia w placówkach służby zdrowia) na co usłyszałyśmy, że to nasz problem, że mamy nie przesadzać. Pytam się a gdzie tolerancja dla osób niepalących gdzie kultura, mam wrażenie, że była jak ten dym ulotna i obawiam się, że już nie wróci. (2007-11-07)

Marek: CO JA MOGE ZROBIC JESLI NALOGOWYM PALACZEM BYL JEDEN Z MOICH SZEFOW W PROKURATURZE. PROTESTOWALEM USTNIE I PISEMNIE ZE PALARNIA W BEZPOSREDNIEJ BLISKOSCI MOJEGO MIEJSCA PRACY JEST SZKODLIWA DLA MOJEGO ZDROWIA , ZE JEST ZLA ORGANIZACJA PRACY. BEZPOSREDNIO PO SKONCZNIU STUDIOW MAGISTERSKICH ZOSTALEM DRUGI RAZ ZWOLNINY Z PRACY PRACODAWCA NIE CHCIAL WEYWIESIC INFORMACJI O ZAKAZIE PALENIA. MAM PROBLEM Z ZAPEWNIENIEM SOBIE OBRONCY. RAZ SAD PRZYWROCIL MNIE DO PRACY A NASTEPNIE PROKURATURA ZWOLNILA MNIE ZE STANOWISKA WOZNEGO ZE STALEGO ETATU. PLACONO MI UBLIZAJACA GODNOSCI PENSJE Z 20 LETNIM STAZEM PRACY OK 600 ZL MIESIECZNIE. PREMIE MIALEM ZAB IERANA NAWET NA URLOPIE Z USADNIANIEM BŁEDOW. W OKRESIE MIEDFZY PIERWSZYM A DRUGIM ZWOLNIENIEM WARUNKI PRACY BHYLY OKROPNE, KONTROLA ZA KONTROLA.. SPRAWA NIE NADAJE SIE DO PISANIA W INTERNECIE. CORAZ BLIZSZY JESTEM DECYZJI WYJAZDU Z TEGO BEZPRAWNEGO KRAJU ?! (2007-11-14)

JAK TAK: Mirek, jesteś jedną z ofiar całego systemu prawneg i tzw. społeczeństwa. Mozesz walczyć przy pomocy np.stowarzyszenia antymobingowego czy innych instytucji, jednak ta Twoja walka może się okazać, że zapłaciłeś więcej za przysłowiowy "gwizdek" niż za cały "czajnik", już zapłaciłeś, być może, że decyzja o wyjeździe jest słuszna... TAKA JEST GOŁA RZECZYWISTOSĆ! (2007-11-14)

lilia: co do palenia na karytarzach ostatnio zarzad rozwiesil u nas zakazy, ale pytanie brzmi, dlaczego ktos ma mi zakazywac czegos skoro jestem wlascicielem mieszkania i rowniez tego korytarza, na ktorym mam ochote sobie zapalic i juz! zaplacilam w koncu za te metry! pytanie pierwsze: jesli ktos jest naugowym palaczem np. ojciec ktoremu wlasnie urodzilo sie dziecko, (nie moze przestac palic, chociaz bardzo chce) gdzie w takim razie ma palic ojciec gdy na dworze jest ujemna temperatura?? nie mozna przeciez narazac sie na przeziebienie tym samym narazac dziecka na zaraznie ? przeciez nie bedzie palil przy dzecku w domu wiec co zostaje - korytarz, gdzie jest ciagla cyrkulacja powietrza, oczywiscie z popielniczka i z kultura. i co ma zrobic taki czlowiek? pytanie drugie: znam chlopaka z padaczka, palacza, ktory pali na korytarzu w miejscu w ktorym mu pasuje, gdyz np. wyjsc na zewnatrz nie moze bo nie wie kiedy bedzie mial atak, zawsze bezpieczniej blizej domu, wiec gdzie ma palic w zieme? - korytarz! pytanie trzecie: sa tez osoby niepelnosprawne w naszym spolecznstwie, np. osoby na wozkach, ktore nawet majac balkon nie moge sie narazac cieploty swoich niesprawnych nog na palenie w ujemnej temperaturze a sa tez palaczami naugowymi, co wiec maja zrobic? w domu kopcic? a witrzenie? zimno? wychodze z zalozenia ze ten zakaz palenia na klatce schodowej nie do konca jest zgodny z ta ustawa, na to nie ma prawa, a zakazy rowieszaja zarzadcy tylko dlatego ze niepalacy skarza sie na palcych. (2007-11-21)

Ewa: Wydaje mi się, że sytuacja prawna musi jakoś zostać rozwiązana. W końcu za leczenie raka płóc płacą wszyscy podatnicy, również ci niepalący a bierni palacze zachorowują częściej niż palący czynnie. Ja mam takich sąsiadów palących na klatce, że codziennie po wejściu do mieszkania obklejam drzwi taśmą klejącą bo dym mi się do mieszkania dostaje. A jak przechodzę przez tą chmurę dymu to od razu do łazienki i wszystkie ciuchy do pralki i głowa pod prysznic, bo cała śmierdzę. Przestałam nawet wychodzić na dotleniające spacerki do lasu, bo więcej się papierosów nawdycham niż powietrza. Ale znalazłam światełko w tunelu. To przepisy p.poż. Być może też wprost nic z nich nie wynika ale czy można zaprószać ogień w pobliżu instalacji gazowej? Które przecież znajdują się na klatkach. Mało tego gaz znajduje się także w mieszkaniach, ha ha ha. Może i jestem trochę złośliwa chcąc zakazać palenia także w swoim domu, ale uważam, że taki dom powinien być najpierw do tego dostosowany. Wiele pożarów wzięło się z niedopałków. W blokach z gazem cierpią na tym wszyscy a nie tylko palacz. Dym przedostaje się przez kominy/kratki wentylacyjne do innych mieszkań i zatruwa sąsiadów. Poza tym wiele osób pali przy swoich dzieciach co też powinno być zabronione. Ale nasz kraj jest zacofany daleko za murzynami i rozwiązania chroniące obywateli są kompletnie niepomyślane a przede wszystkim nie dba się o interes Państwa. Bo przecież za tą straż pożarną czy wszystkie leczenia chorób będących następstwem plania płaci Państwo, czyli my. Taką dziurę mamy a dbamy o tych naszych kochanych placzy. Oczywiście oni płacą akcyzę. No i właśnie z tej akcyzy powinno się leczyć choroby kardiologiczne i płócne palaczy. Szybko by się nauczyli, że nie warto się truć. W przypadku wypadków samochodowych się udało przerzucić odpowiedzialność na kierowców, może i w tym się uda. Kiedyś był zakaz palenia na przystanakach. Zakaz był tylko nie było mocy wykonawczej. Ani policja ani straż miejska nie miały prawa do ukarania palacza. mogli co najwyzej delikatnie zwrócić uwagę. No i zakaz znieśli. Zamiast wprowadzić mandaty. Jakby tak każdy zapłacił 500 zł za dymka na przystanku to by wiedział gdzie jego miejsce. A tymczasem niepalący muszą stać w odległości 20 m. od przystanku żeby nie wdychać i muszą dobiegać do autobusu z dużej odległości. Bo proszę Państwa, w tym kraju niepalący są dyskryminowani zarówno przez prawo jak i przez społeczeństwo! A nie powinno być odwrotnie?? (2007-12-11)

wiesiek: mam pytanie czy palenie papierosow na klatce schodowej moze byc zakazane dotyczy to klatki w bloku i na papierosa schodzi sie 5-6 osob (2007-12-29)

Beethoven i "ja": Kochani jako że żyję podobno w wolnym kraju staję w obronie zarówno palacych jak i nie-palących. Przywołuje tu słynne, często nadużywane słowo, TOLERANCJA. Niechże ona przybędzie z pomocą. Wysuwany postulat absolutnego zakazu palenia w miejscach publicznych wydaje mi się zupełnie poronionym pomysłem, chociażby z tego względu, iż oto FAKT istnienia zwykłej "klimatowej knajpy" do której chodzę po to aby napić się piwa i wypalić papierosa nie powoduje tego, że ja komukolwiek niszczę zdrowie. (Broń Boże, ani mi to w głowie). Chodzą tam bowiem mam świadomość tego, że osoby, które odwiedzają to miejsce również palą. Osoby, które są przeciwne paleniu zwykle chodzą gdzie indziej. Jest tyle wspaniałych miejsc w których się nie pali. Można pospacerować po lesie, odwiedzić restaurację czy kafejkę, w których się nie pali. Ale nie zgadzam się aby o moje zdrowie dbało Towarzystwo Ludzi Nie-palących. Jeśli ktoś chce w imię dbania o własne zdrowie jeść do końca życia jabłka i popijać wodą mineralną (koniecznie niegazowaną), bo tak nakazują poradniki dla kobiet, to proszę bardzo, ale ja moje zdrowie chcę mieć we własnych rękach. Nie życzę sobie aby ktoś, w tym nade wszystko politycy, w jakikolwiek sposób ingerowali w moje zdrowie. (2008-01-01)

wściekła na palaczy: Tylko dlaczego znajduję tu w wypowiedziach podawane jako ujemne skutki przebywania w zadymionych pomieszczeniach - zasmrodzone ciuchy, włosy itp. A gdzie trujące substancje wdychane wraz z dymem papierosowym? Przecież o to głównie chodzi, mówmy o TYM! Jakim prawem palacze zmuszają nas-niepalących do uczestnictwa w zbiorowym zatruwaniu?A swoją drogą brak jest kampanii antynikotynowej uświadamiającej, jak wielką ilość związków trujących muszą wdychać bierni palacze! (2008-01-06)

Bibi: Chciałem podać cały zestaw trucizn, ale na tym forum(2008-02-08)

Klaudia: Witam jestem uczennica szkoły podstawowej i sadze że znaki(2008-02-21)

Ryszard Pietrzyk: Doradzam pracodawcom w zakresie prawa pracy i bhp. Z(2008-02-22)

Sylwia: Jestem wrogiem palenia i palaczy.W moim domu nie ma(2008-03-25)

Roksana Dudzik: Ja paliłam papierosy ale żuciłam bo muj chłopak też(2008-04-15)

Pielęgniarka: Ludzie nie bójcie się reagować ostro na nałogowców. To(2008-04-17)

dobryprzykład: (2008-04-17)

marcin: palenie jest bardzo szkodliwe ponieważ może spowodować zawał serca(2008-05-09)

Cierpiący: U mnie w szkole jest palarnia. Jestem uczniem i(2008-08-22)

Maciej Ś.: Ucz się czytać i pisać. Opanuj treść, a słowa(2008-08-23)

donia: Jasne. traktujmy palaczy ulgowo. Zorganizaujmy pomieszczenia dla alkoholików, narkomanów(2008-09-09)

Artur: Proponuje się wszystkim udać na oddział onkologi do najbliższego(2008-11-06)

Ann.nauk.: Grudzień 2008. Mieszkam w Warszawie w budynku trzypiętrowym, na(2008-12-03)

jadwiga: jeżeli pracodawca nie reaguje na moje prośby o wydanie(2009-03-26)

Jędrek: ZLEPEK-,,Na każdego pracodawcę zatrudniającego co najmniej 20 osób przepisy(2009-03-26)

Maciej Ś.: Żadne PRZEPISY PRAWNE nie nakładają na pracodawcę zatrudniającego przynajmniej(2009-03-26)

Jędrek: Par.111 w spr.og.przepisów bhp+ zał.nr.3 tegoż +wyrok sądu np.NSA(2009-03-27)

Jędrek: PS.Można dodać -,,Przepis sam w sobie nie czyni skutku,(2009-03-27)

Maciej Ś.: § 111 (Dział V - § 111 do §(2009-03-27)

Jędrek: Nie idzie o 20(2009-03-27)

Jędrek: Par.111, wyraźnie określa-,,§ 111. 1. Pracodawca jest>>>obowiązany(2009-03-27)

Jędrek: c.d.§ 111. 1. Pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom pomieszczenia(2009-03-27)

Maciej Ś.: Należy zwrócić uwagę na kontekst - "...dostosowane do...". Ponadto(2009-03-27)

Wrażliwiec: Czy w palarniach można palić marihuanę? A dlaczego nie(2009-03-29)

Maciej Ś.: To kiepski żart. Chyba jesteś(2009-03-29)

krzysiek: Pracuje w jednym z warszawskich supermarkietow,pomieszczenia zaplecza sa tam(2009-04-03)

rolph: jestem za zakazem, ponieważ w gorące dni nie można(2009-04-10)

Marek: (2009-04-23)

zniecierpliwiona: Jestem stanowczo za zakazem palenia, w pracy również. Palacze(2009-04-23)

www.nowydworgdanski.fora.pl: A co z paleniem na ulicy? Czy też jest(2009-04-29)

Marek: "1500 złotych odszkodowania będzie musiała zapłacić - na mocy(2009-04-30)

AK: DLACZEGO MY NIEPALĄCY MAMY WDYCHAĆ CZYJEŚ SMRODY(2009-11-08)

Jędrek: A kto wam(2009-11-08)

dusząca się: Właśnie czy jakiś przepis zabrania palenia na klatce schodowej?(2009-11-09)

Jędrek: Zgłoś do zarządu Twojej spółdzielni mieszkaniowej. Tyle(2009-11-09)

xxxx: Na początku trzeba by było zadać sobie pytanie czy(2010-04-07)

tolerancyjna: jestem palaczem.Z jednej strony popieram wprowadzenie zakazu bo nie(2010-07-14)

ferdekateista: ....tolerowanie zachowań grzesznych, (bo szkodzenie zdrowiu własnemu czy cudzemu(2010-07-15)

Jędrek: ...pierwej w POLITYCE. Czego liczne dowody można było zaobserwować(2010-07-15)

hk: Od którego roku nie wolno palić w autobusach, pociągach(2016-04-25)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2002

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58070482