[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Staż tylko w służbie bhp

Nasz stały czytelnik pyta: Od kilkunastu lat zajmuję się problematyką bhp, prowadzę też swoją działalność gospodarczą związaną z tą tematyką (szkolenia, dokumentacja wypadkowa itp.), a także pracuję na część etatu jako specjalista ds. bhp w ponadstuosobowej firmie. Chciałbym się dowiedzieć, czy mój syn, który od wielu lat nieformalnie mi pomaga w mojej działalności, a ukończył studia podyplomowe z dziedziny bhp, może odbyć roczny staż w mojej jednoosobowej firmie (oczywiście już formalnie na podstawie umowy o pracę np. na jakąś część etatu).

Zakładając, że syn czytelnika chce zostać specjalistą ds. bhp, to odpowiedź na pytanie zawarte jest w brzmieniu § 4 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 2 września 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU z 1997 r., nr 109, poz. 704 ze zm.) - specjalistą do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy może być osoba posiadająca wyższe wykształcenie o kierunku lub specjalności w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy albo studia podyplomowe w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz co najmniej 1 rok stażu pracy w służbie bhp. W praktyce oznacza to zatrudnienie na podstawie umowy o pracę w wyodrębnionej komórce organizacyjnej (służbie bhp) pracodawcy.

Odnosząc się wprost do pytania, należy stwierdzić, że okres zatrudnienia syna czytelnika w jednoosobowej firmie świadczącej usługi z zakresu bhp, nie może być w żaden sposób traktowane ekwiwalentnie w stosunku do zawartego w treści rozporządzenia wymogu posiadania jednorocznego stażu w służbie bhp.

Racjonalnym rozwiązaniem w przypadku syna czytelnika, zgodnym z literalnym brzmieniem rozporządzenia, byłoby zatrudnienie go w służbie bhp u jednego z obsługiwanych kontrahentów na podstawie umowy o pracę, choćby na część etatu.

A.N.

Dodaj swój komentarz

Labuński: Na temat stażu w służbie BHP mam inne zdanie. Myśle, że ustawodawca nie chciał ograniczać kariery zawodowej tysiacom behapowców w Polsce, i specjalistą może być ktoś wykonujacy zadania służby BHP, a nie tylko zatrudniony w stosownej komórce. Interpretacja rozporządzenia na niekorzyśćw behapowców w omawianej sprawie to przejaw ksenofobi i megalomaństwa. Przepisy prawa nalezy inerpretowac z myślą o rozwoju i korzyścią dla ludzi, a nie dla martwej litery prawa ( przoduja tu niestety pracownicy CIOP). Nigdzie nie jest zapisane dosłowne stwierdzenie ograniczające taki awans, a cała inerpretacja zależy od ineligencji inerpretujących ( np; pracujacy przez 15 lat w zakładzie zatrudniającym 99 osób nie może byc specjalistą BHP, a juz w zkaładzie o 101 zatrudnionych może?... bzdura!) (2011-11-03)

Maciej Ś.: Jeżeli CZŁOWIEK, w swoim czasie, osiągnął i spełnił wszystkie warunki kwalifikacyjne i został zatrudniony na etatowym stanowisku behapowca z zaszeregowaniem hierarchicznym do poziomu specjalisty ds. bhp (lub wyższego), to nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy kolejnym zatrudnieniu, nawet w przedsiębiorstwie (zakładzie pracy) liczącym np. 5 osób załogi, nie mógł być zatrudniony na etacie (choćby cząstkowym) na stanowisku specjalisty ds. bhp. Natomiast - w analogicznej sytuacji zakładowej (zatrudnienie do 100 pracowników) - jeżeli jest pracownikiem, a dodatkowo pracodawca powierza mu wykonywanie zadań służby bhp ze względu na posiadane kwalifikacje specjalisty ds. bhp, to nazewnictwo nie ma tu nic do rzeczy. No to o co panu, panie Labuński, idzie??? Żadna interpretacja nie jest tu potrzebna, potrzebne jest rozumienie przepisu. I tyle. (2011-11-03)

ferdek: ..."potrzebne jest rozumienie przepisu. I tyle".. i całkowicie się zgadzam! Nawet można zatrudnić osobę z "uprawnieniami specjalisty nawet głównego ' w firmie zatrudniającej 300 osób na stanowisku "INSPEKTORA" a dać mu kasę dyrektorską...i gitara jest!! a "spec-jalistom po podyplomuwkach" w głowach się przewraca i za "nicnieumienie" chcą zostać zatrudnieni na stanowiskach "gównychspecjalistuf" i ni ma gitary k..de (2011-11-03)

bhp: "potrzebne jest rozumienie przepisu. I tyle".. i całkowicie się zgadzam! Nawet można zatrudnić osobę z "uprawnieniami specjalisty nawet głównego ' w firmie zatrudniającej 300 osób na stanowisku "INSPEKTORA" a dać mu kasę dyrektorską...i gitara jest!! a "spec-jalistom po podyplomuwkach" w głowach się przewraca i za "nicnieumienie" chcą zostać zatrudnieni na stanowiskach "gółwnychspecjalistuf" (2011-11-03)

Janusz Borówka: Moje zdanie jest takie! W każdym akcie prawnym można wyróżnić duch prawa i literę prawa choć czasem litera nie nadąża za duchem. W obecnej sytuacji powstało wiele firm specjalizujących się w dziedzinie bhp wwiększości są to małe firmy małe takie jak np. moja, choć spotyka się już duże zatrudniające wielu bhp-powców. Firmy te zdobywają duży segment rynku i wprowadzają nową jakość- dobrą i byłoby dziwne i ze stratą dla absolwentów gdyby nie mogli w nich odbywać staży. No ale pozostawiając ,,tego ducha'' przśledżmy': - specjalista ds, bhp prowadzi działalność gospodarczą i zatrudniając pracownika (syna też) staje się pracodawcą( art 3 k p) -zatrudniony pracownik ( syn) to absolwent studiów podyplomowych z dziedziny bhp, czyli starszy inspektor ds,bhp (par.4 ust 2 p 2b Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 września1977 z póżniejszymi zmianami) - pracodawca tworzy służbę bhp w osobie starszego inspektora -syna (zgodnie z par. 4, ust.3 w/w Rozporządzenia) - po roku pracy starszy inspektor zdobywa wymagany ztaż dla specjalisty d.s. bhp Jest to literalne spełnienie wymogu! A mając bezpośredni kontakt ze specjalistą, oraz możliwość zapoznania się z wieloma zakładami różnych branż zdobywa doskonałe doświadczenie ( patrz- a, dwokaci , lekarze.... spec. ds. bhp. Janusz Borówka-szkolący absolwentów (2011-12-04)

J.L.: Coś się Panu A.N . pomieszało.W całości zgadzam się z Januszem z Borówka, Tez prowadzę taką działalność i na pewno moi stażyści wyniosą więcej niż jak by odbywali staż w zakładzie o jednym profilu- jednej branzy.( niektórzy z nich otworzyli swoją dzialalność i liczą się na rynku BHP) (2013-03-03)

Dodaj swój komentarz