ATEST Ochrona Pracy

20 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Porządna matura

Nasi prawodawcy tradycyjnie, bez konsultacji (...) postanowili: mimo iż mamy już najlepiej wykształconych behapowców w Europie, powinniśmy mieć jeszcze bardziej wykształconych.

Obsesja uzyskiwania coraz to nowych świadectw (certyfikatów) dotarła bardzo szybko do ochrony pracy. Zresztą polski "system" bhp wymagał wyprodukowania wielkiej liczby kwitów już wcześniej. Kwitów świadczących m.in. o odbytym przeszkoleniu w zakresie bhp. W rezultacie naturalnego zapotrzebowania na szkolenia mamy kilka tysięcy podmiotów - zwykle jednoosobowych - świadczących usługi w tej dziedzinie.

Mimo wszystko, firmy owe to wielki potencjał i - teoretycznie - lobby. Ubolewam, że nie w praktyce - prawie każda ma odmienne interesy, na tyle różne, że nawet kilkunastu partnerów Ośrodka PIP we Wrocławiu nie bardzo potrafi mówić jednym głosem. Przed dwoma laty ogłoszono powstanie holdingu owych firm, po czym, zanim podjęto jakiekolwiek wspólne działania, okazało się, że różnice między partnerami są zbyt duże (dokładnie nie wiadomo o co chodzi, ale jeśli nie wiadomo, to...). Gdybym nie znał sytuacji, pomyślałbym, że jakoś jednak działa lobby behapowskich szkoleniowców, bo przecież ci najsilniejsi powinni forsować korzystne dla nich rozwiązania. Niestety tak nie jest, o czym świadczą zmiany w prawie, odległe od rzeczywistych potrzeb, co najwyżej korzystne dla kilku tajemniczych podmiotów, które udają, że nie zyskują na ostatnich zmianach behapowskiego prawa. Oto w krótkim czasie ukazały się dwa rozporządzenia - ministra pracy w sprawie szkoleń bhp i Rady Ministrów - nowelizujące istotne przepisy dotyczące służby bhp. Oba spowodowały rewolucję w szkoleniach. To pierwsze zlikwidowało szkolenie podstawowe bhp. Założono, chyba żartem, że szkoła średnia zapewni behapowskie przygotowanie absolwentom. Żadna szkoła tego nie robi, o czym świadczy analiza wybitnego znawcy tematu i pedagoga praktyka - Bronisława Biesia (zamieszczona w numerze 1/2005). Ten stan rzeczy nie powoduje żadnych działań korekcyjnych - nie widać behapowskiego lobby.

Ograniczono szkolenia bhp w zakładach, jak również zdecydowano, że behapowcy mają za niskie kwalifikacje. Spotykam zmartwionych 55-latków, którzy mówią: "To ja, inżynier z 20-letnim stażem w służbie bhp, będę musiał ukończyć studia podyplomowe za kilka tysięcy złotych. Za własne pieniądze, bo zakład nie będzie inwestował w takiego, mało obiecującego pracownika". Podobne żale zgłasza na przykład 46-letni kierownik bhp, kiedyś zatrudniony po szkoleniu 153-godzinnym, ale nieźle radzący sobie w branży, zaliczający kolejne kursy doskonalenia zawodowego.

Można by powiedzieć - kochani, tak być musi. Jestem za tym, żeby całe życie uczyć się - ale nie dla kwitów.

Owe zmiany prawa są tym zabawniejsze, że obecnie mamy najbardziej wykształconych w Europie behapowców. Z artykułu "Kwalifikacje europejskich behapowców" w numerze 2/2003 ATESTU wynika, że w wielu krajach UE, w dziale bhp mogą pracować inżynierowie, technicy, mistrzowie i inni. Zwykle wymagana jest dwuletnia praktyka zawodowa, ale np. w Holandii nie jest potrzebny żaden staż. Inżynier, to w dziale bhp państw europejskich nie często spotykany przypadek. Potrzeby całego potencjału Niemiec musi zaspokoić corocznie grupa 50 inżynierów Wydziału Górniczego ze specjalnością bhp.

A jak jest w kraju lidera bhp - w Wielkiej Brytanii? Piszę lidera, bo mają tam absolutnie najniższe wskaźniki wypadkowości, najlepszą w świecie (obok duńskiej) inspekcję pracy. Otóż w tym kraju wystarczy kilka lat stażu zawodowego, nie trzeba być inżynierem, a nawet technikiem bhp, żeby móc pracować (i awansować) w dziale bhp.

Pokaż, co potrafisz - to, zdaje się, brytyjska filozofia polityki kadrowej. Nie przypadkiem jeden z lepszych premierów tego kraju - John Major - ma tylko maturę. Dużą maturę. W pewnych okresach i w Polsce takie wykształcenie oznaczało kulturę i erudycję. Pamiętam z młodych lat osoby, które przed wojną zdały maturę i na tym musiały zakończyć edukację w wyniku różnych losowych konieczności. Byli to ludzie o wysokiej kulturze osobistej, którzy wiedzieli kim był Kserkses, kto to jest mizantrop i gdzie leżą Malediwy. Można powiedzieć gatunek takich, co są ciekawi świata, czytają i myślą.

Nasi prawodawcy tradycyjnie, bez konsultacji (ciekawe, kto opiniował te projekty?) postanowili: mimo iż mamy już najlepiej wykształconych behapowców w Europie, powinniśmy mieć jeszcze bardziej wykształconych. Zaczął się nacisk na wykształcenie formalne; w kilku znanych mi uczelniach już się szykują do uruchomienia międzywydziałowych instytutów kształcących inżynierów bhp.

Mam wątpliwości, czy taki zabieg pozwoli nam prześcignąć Anglików. Czy nie spowoduje jedynie wyprodukowania armii sfrustrowanych specjalistów? Bo na razie studia nie uczą studentów (i absolwentów) rozwiązywania nawet własnych problemów. O czym świadczą listy - otrzymaliśmy już około dziesięciu - i to od słuchaczy dwóch uczelni behapowskich oraz wydziału pewnej politechniki kształcącej inżynierów bhp. Pytanie, które się powtarza, brzmi: "Co ja mogę robić po tym kierunku?" Albo: "Czy mogę założyć firmę szkoleniową?", "Do czego mam uprawnienia?" Wątpię, czy owi absolwenci poradzą sobie z problemami w fabryce, jeśli studia nie nauczyły ich sięgania po przepisy i inne źródła informacji nawet w podstawowych sprawach ich przyszłości zawodowej.

Á propos informacji - nie tylko czytelnicy (liczne listy w tej sprawie) ale i my też nie wiemy co to znaczy "studia wyższe" w dziedzinie bhp. Wystąpiliśmy w tej sprawie do kancelarii premiera. Czy studia na Wydziale Organizacji i Zarządzania ze specjalnością ergonomia (dokładniej, specjalności takiej oficjalnie nie ma, ale są prace magisterskie z ergonomii) albo studia z zakresu zarządzania ryzykiem - kończą je wybitni specjaliści - kwalifikuje się jako studia z zakresu bhp?

Owe absurdy biorą się z braku koncepcji służby bhp. Kim być powinna? Absurd polega na tym, że prezesem dużej firmy można być po maturze, albo wręcz po szkole podstawowej. Znam głównego informatyka w firmie zagranicznej, który miał wykształcenie średnie, a podlegało mu kilkunastu inżynierów informatyków. Kierownik działu bhp z jednoosobowym personelem musi mieć co najmniej studia wyższe, choć może być na przedostatnim miejscu na liście płac specjalistów w przedsiębiorstwie.

Czasami nadmiar kwitów wcale nie pomaga. Aby znaleźć naszą, behapowską, najkrótszą drogę do Europy, potrzebna jest duża matura.

Dodaj swój komentarz


Amper: Na okragło wałkujemy sprawę studiów bhp. Nie wiem dlaczego stało się to takim punktem zapalnym?.Jest wiele zawodów w których kariera zawodowa jest uzależniona od poziomu wykształcenia np.zawody medyczne, pedagogiczne.To bardzo dobrze,że nasze kadry bhp są najlepiej wykształcone.Tak się złożyło, że ja też jestem bhpowcem i studiuję na studiach inżynierskich na specjalności bhp.Nie zgodzę się z tym, że ci przyszli inżynierowie nie poradzą sobie z przepisami, że nie będą umieli korzystać z materiałów źródłowych. Nie ma takich szkół które znalazły by pracę swoim absolwentom , ale napewno wyposażą ich w stosowną wiedzę i umiejętności, które pomogą w ich drodze zawodowej.Od zeszłego roku studiuje się taniej, ponieważ są stypendia naukowe i socjalne.Na moim roku studiują bhpowcy z roczników 1948 , 1949,1950 itd. i oni nie mówią , że im te studia są niepotrzebne, weręcz jest odwrotnie. Tu na tych studiach mogą zweryfikować swoją wiedzę i napewno ją ugruntować i uzupełnić.Przecież technicy bhp będą mogli pracować, zaś nie będą mogli piastować stanowisk przewidzianych dla kadr o wykształceniu wyższym.Nie rozumę dlaczego taka chęć sięgania na "same szczyty zawodowe", ale bez pracy włożonej w naukę, w godziny wykładów, ćwiczeń , labolatoriów.Przy tym rozwoju technologicznym, technicznym , infotmatycznym niemal we wszystkich dziedzinach, sama praktyka to dużo za mało by sprostać, by być specjalistą- liderem.Dlaczego piszecie tylko o " nadmiarze kwitów", a nie napiszecie o wiedzy która została nabyta w trakcie zdobywania tych kwitów.Na kulturę osobistą ma również wpływ wykształcenie ,ale przede wszystkim wychowanie jakie wyniosło się z domu. Tu ani matura , ani studia nie zastąpią zasad moralnych,etycznych,uczuciowych, bo te można wynieść tylko z rodzinnego domu. Z poważaniem Amper. (2005-02-22)

z: Jak w życiu - jeżeli ktoś poszedł na uczelnię po papierek a nie po to aby zdobyć stosowną wiedze, to samo życie go zweryfikuje, nie będzie specjalistą! Świadczy o tym przytoczony przykład. Jesteśmy w Unii a kwalifikacje naszych pracowników służby bhp bardzo duże, a o pracę coraz trudniej! Rosną wymagania, niech ktoś zada sobie trud i sprawdzi kogo szukają na takie stanowiska firmy! Nie ma zapotrzebowań na pracowników bez wyższego wykształcenia. Nie wierze że Pan Redaktorze o tym nie wie! Można sprawdzić! Natomiast zgadzam się z Panem że inteligencja nie idzie w parze z wykształceniem. (2005-02-22)

Bhpówka: Amper czytałem już twoje komentarze, podobają mi się bo nie utyskujesz w nich tylko przedstawiasz fakty.Ja też mam dosyć tego użalania się nad sobą, Gdyby nie nauka, postęp techniczny to wszystko nie wyglądało by tak jak wygląda.Nawet Lem nie przewidział takiego rozwoju.Nie oszukujmy się, jak nie bedziemy się kształcili to za parę lat nie będziemy znali znaczenia połowy nazewnictwa w nowych technologiach , a co dopiero być specjalistą bhp w tych dziedzinach.Podziwiam tych ludzi o których pisałeś,że mają po 57 lat i studiują.Panowie technicy to z nich trzeba brać przykład a nie użalać się nad sobą.To,że jesteśmy biednym narodem to fakt, ale to nie znaczy, że mamy być ciemni i zacofani.Nam kraje wysoko rozwinięte zazdroszczą tego, że Polacy są tak bardzo ambitni, że tyle jest osób wykształconych i to bardzo dobrze wykształconych. Nie ośmieszajmy się tymi artykułami, bo są czytane nie tylko przez środowisko bhpowskie ale również przez pracodawców, usługodawców i kadry innych dziedzin życia a to użalanie jest poprostu żałosne! ! !. (2005-02-22)

Marc: Amper szkoda ,że to ty nie piszesz artykułów w Ateście, bo widać że masz potencjał i niesamowite analityczne myślenie.Czytałem twój komentarz w grudniowym Ateście i bardzo mi się podobał.Prawdą jest Panie Redaktorze, że teraz coraz częściej poszukuje się ludzi z wyższym wykształceniem i to niemal we wszystkich zawodach.Dalsze rozdrapywanie sprawy tej ustwy tylko może zaszkodzić i ośmieszyć nasze środowisko. (2005-02-22)

ZZZZ: Jak widać ton dysusji nadał "Amper". Ludzie, to co piszecie właśnie ośmiesza nasze środowisko. Pomijam już, że rozporządzenie nazywacie ustawą, to zdaje się nie bardzo Wiecie o co chodzi, bo z cąłą pewnością nie o "sięganie po same szczyty zawodowe" w przypadku techników bhp. Chodzi o możliwość obsługi małych podmiotów gospodarczych i o małe, często jednoosobowe firmy bhp funkcjonujące na rynku. Wykształcenie, o którym tyle z patosem pisze Behapówka sprowadza się w gruncie rzeczy do wygórowanych opłat za kształcenie. Miałem już doczynienia z behapówką - zdecydowanie przez małe "b", która miała ukończone studia prawnicze (zaoczne), technikum bhp (zaoczne) oraz podyplomowe studium w CIOP i nie potrafiła sporządzic dokumentacji powypadkowej. Ja nie utyskuję, ale uważam, że nowelizacja rozporządzenia zupełnie niepotrzebnie stawia tak wysoko poprzeczkę wykształcenia, jednocześnie zupełnie lub prawie zupełnie pomija kwstię doświadczenia, które w pracy behapowca jest bardzo, bardzo istotne. (2005-02-22)

Amper.: ZZZZ widzę,że wybrałeś wygodny wątek dla siebie z mojego komentarza. Faktycznie rozporzadzenie nazwałem ustawą, ale wszyscy wiedzą o co chodzi a to jest mój " wypadek przy pracy "za który wszystkich czytających przepraszam.Ja nie piszę i nie sądze, że technicy nie mają wiedzy ale uważam że tej wiedzy może być za mało.Stawianie doświadzczenia , jeszcze na dodatek niezweryfikowanego nad wykształcenie to chyba nie ta kolejność.To że Bhpówka nie umiała sporządzić dokumentacji powypadkowej nie świadczy o tym, że jest złym fachowcem.Każdy musi mieć ten pierwszy raz i ty go też miałeś.Jeżeli trafiła na mądrego kolegę to jej pomoże , ale jeżeli trafiła na takiego jak ty, to jej współczuję.Bo ty w tym miejscu pokazujesz jak to ludzie wykształceni są niedouczeni! Nie oni są dobrze wyuczeni, brak im tylko szlifów i oswojenia w tej biurokratycznej papierkowej materii.Proszę odnieś się ale zupełnie obiektywnie do innych zawodów i zobacz kto tam zajmuje kluczowe stanowiska.Gdyby nie ludzie wykształceni to my dzisiaj nie moglibyśmy tak sobie dyskutować z wykorzystaniem takich technologii.Uważam , że i mała i duża firma powinna dostać usługę w zakresie bhp na najwyższym poziomie!!!. Z poważaniem Amper (2005-02-22)

Arnold: Niestety Amper ja trafiłem w swojej pracy na takiego Kierownika komórki bhp, który na każdym kroku mnie kontrolował i wypominał moje niedociągnięcia, ukończyłem jedną z najlepszych w Polcse Uczelni , niestety nie miałem możliwości wykazania swojej wiedzy, musiałem odejść z pracy, bo moje wykształcenie było zagrożeniem dla mojego szefa.Ja zaś chciałem nabrać tzw.szlifów a nie konkurować ze swoim kierownikiem (2005-02-22)

Andrzej: Absolutnie nie podzielam pogladów Ampera i Bhpówki. Ich górnolotne stwierdzenia pełne pustych frazesów świadczą o bardzo niklym doświadczeniu zawodowym. Mimo, że jestem z wyksztalcenia mgr inż i pracowalem jako specjalista BHP, zdecydowalem się ukonczyć studia podyplomowe z tego zakresu. Nie dały mi one nic prócz tzw. ,,papierka" i olbrzymich jak na moją osobistą kieszeń kosztów (nauka, dojazdy). Razem ze mną studiowały panie nauczycielki szkół zawodowych ktróre o BHP nie mialy bladego pojkęcia. I po ulkończeniu studiów podyplomowych również były ,,zielone". Lecz teraz takie osoby będą posiadaly w świetle prawa wszelkie uprawnienia, a technik BHP z dlugoletnim doświadczeniem u którego one powinny terminować musi odejść w niebyt. Jak by na to nie patrzeć jest to jawna niespawiedliwość. Nie ma się co zachwycać tym, że Polska bedzie miała najbardziej wyksztalconą w Europie kadrę BHP. Co nam to daje na tym etapie. Wszak gospodarka np. Wielkiej Brytanii jest na o wiele wyższym poziomie technicznym i oni takich wymagań u siebie nie stworzyli. Ale Polacy muszą wyjść zawsze przed szereg i później nam to bokiem wychodzi. I tak będzie i w tej sprawie. Po paru latach wartościowi ludzie będą musieli odejść a pozostaną teoretycy z dyplomami. (2005-02-22)

Stary: Zostaną skrzywdzeni behapowcy w wieku 45-55 lat, mający średnie wykształcenie oraz 20-30 letni staż w służbie bhp. To są specjaliści wysokiej klasy mimo braku wyższego wykształcenia, ponadto z olbrzymim bagażem doświadczeń zawodowych, które mogliby przekazać młodej, wykształconej kadrze. Ta możliwość zostanie zaprzepaszczona. W żadnym innym cywilizowanym kraju byłoby to nie do pomyślenia. To typowe dla naszego polskiego podwórka wylewanie dziecka z kąpielą. Podzielam w pełni zdanie Redaktora Naczelnego. Od dłuższego już czasu znowu ktoś majstruje przy sprawach BHP, używając jako wygodnego parawanu haseł "wchodzimy do UE", a tak naprawdę kręcąc swoje lewe, wstrętne interesy. Wy Młodzi nie wiecie nawet o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, ot co! (2005-02-22)

przypadkowy czytelnik: Mam dość ,to jest żenujące !,dyskutujący na tej stronie chcą udowodnić że to tylko oni są potrzebni,reszta be.Ci co kończą studia czują że chwycili Pana Boga za nogi. A to tylko świadczy o snobizmie i braku ludzkich uczuć.To tak jak gonić po sklepach aby kupić garnitur z metką znanego producenta ,najlepiej aby była przyszyta w widocznym dla wszystkich miejscu,chociaż w sklepie obok jest ładniejszy i lepszy ale bez metki.To nieważne,ale metka!!! Tak ,tak ,Polska będzie miała wykształconych behapowców-wybitnych najwyższych rangą w całej UE, i czego się cieszycie snobi?Małą macie ocenę własną ,pomimo zdobycia "papierka",że tak się na tej stronie puszycie. (2005-02-22)

Arnold: Andrzej to po co studiowałeś? , Studiowałeś żeby zdobyć kwitek mgr inż.? trzeba było skończyć technikum, zaoszczędził byś czas i kasę.Oczywiście moim zdaniem studia podyplomowe dla ludzi z wyższym wykształceniem humanistycznym lub innym nietechnicznym powinny mieć inny prpgram, ale na całym cywilizowanym świecie ludziom umożliwia się rozwój zawodowy i wykształcenie na róznych poziomach.Popatrz jak unormowany jest np.zawód farmaceuty.Tam technik ma swoje miejsce i wie jakie uprawnienia posiada.Nigdy nie będzie wykonywał w pełnym zakresie prac które ustawowo przypisane są magistrom farmacji.Oczywiście ta branża bardzo się szanuje i nie wypuszcza podyplomowców w 2 semestry.Ja też jestem mgr inż., mam studia podyplomowe bhp i nie uważam by nic mi nie dały.Widocznie wybrałeś złą uczelnie. (2005-02-23)

Marc: Przypadkowy czytelnik- tobie przydała by się szkoła dobrego wychowania(2005-02-23)

Andrzej: Do Arnolda - Otóż wybrałem studia podyplomowe w renomowanej(2005-02-23)

Rafał S.: Do Andrzeja.Brawo za odwagę w wypowiadaniu opini mimo sprzeciwu(2005-02-23)

inny rybak: Twe słowa Rafale -są najrozsądnejszą wypowiedzią w tym "uczonym"(2005-02-24)

złośliwy doświadczony: Dobrze że ludzie w Polsce przestali się wstydzić wykształcenia.(2005-02-24)

Arnold: Wiedzy nia da się zastąpić doświadczeniem. To prawda ,(2005-02-24)

Andrzej: Do Arnolda : Skoro twoim zdaniem nieporozumieniem jest wysylanie(2005-02-24)

Rafał: Arnoldzie, czyżby matura twoim zdaniem była niezbędna , aby(2005-02-24)

Rafał: Przepraszam za przejęzyczenie ,miało być "będę nadal negował" bez(2005-02-24)

Rafał: I jeszcze jedno-nie twierdzę ,że wykształcony behapowiec powinien zatrzymać(2005-02-24)

Arnold: Do Andrzeja - przypisujesz mi wypowiedzi których ja nie(2005-02-25)

z: Po wdrożeniu roporzadzenia nikt na bruk nie jest wyrzucony,(2005-02-25)

Arnold: Rafał, czy napewno wystarczy wiedza techniczna? ! A co(2005-02-25)

Amper: Widzę, że rozpętałem prawdziwą burzę! Ale z tych wszystkich(2005-02-25)

nowy student: Dziękuję Amperowi i innym pozytywniei ambitnie patrzącym na nasz(2005-02-25)

Arnold: Brawo i jeszcze raz brawo " Nowy student "(2005-02-25)

Amdrzej: Do Arnolda - Cytuję Twoją wypowiedź z 24.02.2005r. -(2005-02-25)

wieloj: SŁUŻBO BHP. NIE PŁACZ. WALCZ O SWOJE PRAWA. Są(2005-02-25)

Arnold: Andzej myślę, że to ty masz problem z oceną(2005-02-26)

Andrzej: Nie będę się zniżał do poziomu Arnolda. Brak argumentów(2005-02-26)

Arnold: No i widzisz Andrzej jak się ciebie sprowokuje to(2005-02-26)

średni wiekiem: Mam 36 lat,pracuję jako behapowiec z tyt. technika bhp,nie(2005-02-27)

Amper.: Do średni wiekiem- To świetny wiek do nauki, ze(2005-02-28)

Arnold: Ja już nie studiuję, ale wiem, że Amper studiuje(2005-02-28)

zrzeszony: Wreszcie coś dobrego, zniżka w opłatach za przynależność do(2005-02-28)

Arnold: Widzę Amper, że umiesz zachęcić do nauki, to już(2005-02-28)

średni: Oj,kochani doradcy,łatwo mówić,gorzej zrobić,to wcale nie jest zachęta,te 40(2005-02-28)

Amper.: Średni- nie wiele jest miejsc w kraju , gdzie(2005-03-01)

deem: Brawo! Brawo!!!... Przaeczytałam odpowiedź Jerzego Kowalskiego z MGiP Str(2005-03-01)

MI: Do DEEM.A dla mnie zabraknie dwa lata do emerytury.Mam(2005-03-01)

deem: Racja!!!! OT i wiadomo komu potrzebna jest DUŻA(2005-03-01)

emeryt: do MI, deem i innych wieloletnich pracowników służby bhp.(2005-03-01)

mi: Ponoć-emerycie,nikt nie kwestionuje zasadności kształcenia służby bhp.Proszę przeczytaj(2005-03-01)

Piotr: Straszenie, że pracodawcy skorzystają z art. 43 pkt 2(2005-03-01)

emeryt: Do Piotra mi i innych - interes we wprowadzeniu(2005-03-01)

Arnold: Emeryt i inni- nie rozumię dlaczego będziesz musiał pożegnać(2005-03-02)

emeryt: Do Arnolda - chodzi mi o tzw. "nadzory" -(2005-03-02)

deem: Bijecie pianę PANOWIE!!!! Czy ja nie mam wykształcenia?? Czy(2005-03-02)

mi: Mam pytanie,czy kogoś poza nami ten temat interesuje,czy nasze(2005-03-02)

Amper: Do emaryta- myślę, że twoje obawy są nie słuszne(2005-03-03)

emeryt: Do Ampera - § 2. Osoby, o których mowa(2005-03-03)

maturzystka: Bardzo prosze o podanie czy BHP można studiowac tylkooo(2005-03-03)

Amper.: Drogi emerycie- takie pytania jakie ty postawiłeś, stawiali moi(2005-03-03)

Amper: Do maturzystki- Na dzień dzisiejszy jedyną Uczelnią kształcącą w(2005-03-03)

Zenon D.: No i proszę,jest tylko jedyna uczelnia kształcąca w tym(2005-03-03)

emeryt: Do Ampera - nie jestem przekonany ale oby tak(2005-03-03)

niepoprawny optymista: Emerycie,.Możesz nadal obsługiwać firmy na zasadzie umowy zlecenie o(2005-03-03)

Student bhp: Emerycie- to co napisał Amper to prawda. Nie ma(2005-03-04)

emeryt: Dziękuję - ale mam jeszcze jedno pytanie czy zgodnie(2005-03-04)

Przyszły student: Amper, wprowadzasz ludzi w błąd ! Wierzę, że nieświadomie(2005-03-04)

Amper: Do emaryta- moim zdaniem masz prawo do wykonywania swojej(2005-03-04)

Amper: Przyszły studencie- ani ja lubię anie nie lubię szwoją(2005-03-04)

Przyszły student: Amper, jako, że nie zależy mi tylko na "papierku"(2005-03-04)

Amper: Przyszły student - Pisząc o politechnikach pisałem w pozytywnym(2005-03-04)

Student bhp: Przyszły student, to co napisałeś, że na tych politechnikach(2005-03-04)

Arnold: To prawda, że nie ma innych uczelni które miały(2005-03-05)

deem: Z dyskusji wynika, że rzeczywiście jest nam potrzebna DUŻA(2005-03-07)

Przyszły student: Chyba nie bardzo przyłożyliście się do tego szukania... :o)(2005-03-07)

Przyszły student: Amper i student - napisałem wczoraj odpowiedź na Wasze(2005-03-08)

Przyszły student: O! cuda jakieś czy co?! Odetkało się!(2005-03-08)

GK: Chciałbym dowiedzieć się gdzie można uzyskać wyższe jednoetapowe wyksztalcenie(2005-03-08)

Przyszły student: Przyznam szczerze, że jezeli chodzi o studia inżynierskie to(2005-03-08)

Arnold: Do przyszły student- idż ty chłopie lepiej na(2005-03-08)

student bhp: Nie przekonałeś mnie do końca i mylisz się(2005-03-08)

Przyszły student: Arnold- prześledziłem Twoje wcześniejsze posty i muszę przyznać, że(2005-03-09)

Przyszły student: Student bhp – siłą rzeczy, miałem już kiedyś zajęcia(2005-03-09)

mathen: Spogladając na ilość odwiedzających to forum można stwierdzić, że(2005-03-10)

RK: Sadzę, że zarówno przepis dot. służby BHP jak i(2005-03-13)

Paweł: Przepis o słuzbie BHP - cłlkowicie nieprzemyślany. System szkolnictwa(2005-03-13)

życzliwy: Jestem spec.d/s BHP. Nie dawno skończyłem szkołę więc nie(2005-03-17)

piotr: Studia bhp ha ha Mimo, że jestem technikiem bhp(2005-03-18)

Stary: Piotrze, nie przesadzaj! Studia o profilu BHP nie są(2005-03-18)

Arnold: Do Piotra- jak mogłeś zatrudnić osobę po studiach o(2005-03-20)

Arnold: Do życzliwy- jestem bardzo ciekaw jaką szkołę skończyłeś?. Widzisz(2005-03-20)

garry: Pomiary czynników szkodliwych. Czy po tym, jak przepis dotyczący(2005-03-20)

BHP-EKSPERT: Zapraszamy na studia w wakacje(2005-03-22)

Josephine: Moim skromnym zdaniem kwestię podnoszenia kwalifikacji roztrząsają Ci, którzy(2005-04-01)

monika: witam wszystkich jestem studentka wszop katowice(dzienne) i jak czytam(2005-04-06)

jan III : do studentki : BRAWO !!! Z tego co napisałaś,(2005-04-07)

Arnold: Do janaIII: Czy nie uprściłeś tych swoich przemyśleń i(2005-04-09)

Amper: Do jaśka III-To co napisała monika to najnormalniejsza reakcja(2005-04-09)

MG: Do jana III. Troszkę ci nie wyszedł ten komentarz(2005-04-09)

jan III: PANOWIE !!! Skąd to oburzenie ??? Na waszą stronkę(2005-04-09)

MIK: Oj jakie wszystkowiedzące i douczone bufony.Opamiętajcie się trochę niby(2005-04-11)

Arnolg: To kim ty jesteś MIK- pewnikiem kogutem.To prawda ,(2005-04-11)

Arnold: Do jana III - myślę, że ty tu nietrafiłeś(2005-04-11)

MIK: Arnold i inni,czy wy kiedyś skończycie,dorwaliscie się do tej(2005-04-11)

wujek: co trza na maturce zdawac zeby sie dostac na(2006-04-11)

dziabek: Mam pytanko! Założyłam firmę szkoleniową i chciałabym rozszerzyć swoją(2006-07-25)

Stary BHPowiec!!!: dziabek- to koszmar, że wszyscy idą lub chcą iść(2006-07-25)

XXXl: I to takich Wykładowców mamy w Ośrodkach Szkoleniowych(2006-07-26)

Tomek-Nikos: Do MONIKA. Mozesz mi dac maila lub gg do(2007-08-26)

Maciej Ś.: Mylicie staż z doświadczeniem. Staż to tylko "kawałek" życia(2007-09-02)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2005

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58397200