ATEST Ochrona Pracy

29 marca 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 12/2023

Porządna matura

Nasi prawodawcy tradycyjnie, bez konsultacji (...) postanowili: mimo iż mamy już najlepiej wykształconych behapowców w Europie, powinniśmy mieć jeszcze bardziej wykształconych.

Obsesja uzyskiwania coraz to nowych świadectw (certyfikatów) dotarła bardzo szybko do ochrony pracy. Zresztą polski "system" bhp wymagał wyprodukowania wielkiej liczby kwitów już wcześniej. Kwitów świadczących m.in. o odbytym przeszkoleniu w zakresie bhp. W rezultacie naturalnego zapotrzebowania na szkolenia mamy kilka tysięcy podmiotów - zwykle jednoosobowych - świadczących usługi w tej dziedzinie.

Mimo wszystko, firmy owe to wielki potencjał i - teoretycznie - lobby. Ubolewam, że nie w praktyce - prawie każda ma odmienne interesy, na tyle różne, że nawet kilkunastu partnerów Ośrodka PIP we Wrocławiu nie bardzo potrafi mówić jednym głosem. Przed dwoma laty ogłoszono powstanie holdingu owych firm, po czym, zanim podjęto jakiekolwiek wspólne działania, okazało się, że różnice między partnerami są zbyt duże (dokładnie nie wiadomo o co chodzi, ale jeśli nie wiadomo, to...). Gdybym nie znał sytuacji, pomyślałbym, że jakoś jednak działa lobby behapowskich szkoleniowców, bo przecież ci najsilniejsi powinni forsować korzystne dla nich rozwiązania. Niestety tak nie jest, o czym świadczą zmiany w prawie, odległe od rzeczywistych potrzeb, co najwyżej korzystne dla kilku tajemniczych podmiotów, które udają, że nie zyskują na ostatnich zmianach behapowskiego prawa. Oto w krótkim czasie ukazały się dwa rozporządzenia - ministra pracy w sprawie szkoleń bhp i Rady Ministrów - nowelizujące istotne przepisy dotyczące służby bhp. Oba spowodowały rewolucję w szkoleniach. To pierwsze zlikwidowało szkolenie podstawowe bhp. Założono, chyba żartem, że szkoła średnia zapewni behapowskie przygotowanie absolwentom. Żadna szkoła tego nie robi, o czym świadczy analiza wybitnego znawcy tematu i pedagoga praktyka - Bronisława Biesia (zamieszczona w numerze 1/2005). Ten stan rzeczy nie powoduje żadnych działań korekcyjnych - nie widać behapowskiego lobby.

Ograniczono szkolenia bhp w zakładach, jak również zdecydowano, że behapowcy mają za niskie kwalifikacje. Spotykam zmartwionych 55-latków, którzy mówią: "To ja, inżynier z 20-letnim stażem w służbie bhp, będę musiał ukończyć studia podyplomowe za kilka tysięcy złotych. Za własne pieniądze, bo zakład nie będzie inwestował w takiego, mało obiecującego pracownika". Podobne żale zgłasza na przykład 46-letni kierownik bhp, kiedyś zatrudniony po szkoleniu 153-godzinnym, ale nieźle radzący sobie w branży, zaliczający kolejne kursy doskonalenia zawodowego.

Można by powiedzieć - kochani, tak być musi. Jestem za tym, żeby całe życie uczyć się - ale nie dla kwitów.

Owe zmiany prawa są tym zabawniejsze, że obecnie mamy najbardziej wykształconych w Europie behapowców. Z artykułu "Kwalifikacje europejskich behapowców" w numerze 2/2003 ATESTU wynika, że w wielu krajach UE, w dziale bhp mogą pracować inżynierowie, technicy, mistrzowie i inni. Zwykle wymagana jest dwuletnia praktyka zawodowa, ale np. w Holandii nie jest potrzebny żaden staż. Inżynier, to w dziale bhp państw europejskich nie często spotykany przypadek. Potrzeby całego potencjału Niemiec musi zaspokoić corocznie grupa 50 inżynierów Wydziału Górniczego ze specjalnością bhp.

A jak jest w kraju lidera bhp - w Wielkiej Brytanii? Piszę lidera, bo mają tam absolutnie najniższe wskaźniki wypadkowości, najlepszą w świecie (obok duńskiej) inspekcję pracy. Otóż w tym kraju wystarczy kilka lat stażu zawodowego, nie trzeba być inżynierem, a nawet technikiem bhp, żeby móc pracować (i awansować) w dziale bhp.

Pokaż, co potrafisz - to, zdaje się, brytyjska filozofia polityki kadrowej. Nie przypadkiem jeden z lepszych premierów tego kraju - John Major - ma tylko maturę. Dużą maturę. W pewnych okresach i w Polsce takie wykształcenie oznaczało kulturę i erudycję. Pamiętam z młodych lat osoby, które przed wojną zdały maturę i na tym musiały zakończyć edukację w wyniku różnych losowych konieczności. Byli to ludzie o wysokiej kulturze osobistej, którzy wiedzieli kim był Kserkses, kto to jest mizantrop i gdzie leżą Malediwy. Można powiedzieć gatunek takich, co są ciekawi świata, czytają i myślą.

Nasi prawodawcy tradycyjnie, bez konsultacji (ciekawe, kto opiniował te projekty?) postanowili: mimo iż mamy już najlepiej wykształconych behapowców w Europie, powinniśmy mieć jeszcze bardziej wykształconych. Zaczął się nacisk na wykształcenie formalne; w kilku znanych mi uczelniach już się szykują do uruchomienia międzywydziałowych instytutów kształcących inżynierów bhp.

Mam wątpliwości, czy taki zabieg pozwoli nam prześcignąć Anglików. Czy nie spowoduje jedynie wyprodukowania armii sfrustrowanych specjalistów? Bo na razie studia nie uczą studentów (i absolwentów) rozwiązywania nawet własnych problemów. O czym świadczą listy - otrzymaliśmy już około dziesięciu - i to od słuchaczy dwóch uczelni behapowskich oraz wydziału pewnej politechniki kształcącej inżynierów bhp. Pytanie, które się powtarza, brzmi: "Co ja mogę robić po tym kierunku?" Albo: "Czy mogę założyć firmę szkoleniową?", "Do czego mam uprawnienia?" Wątpię, czy owi absolwenci poradzą sobie z problemami w fabryce, jeśli studia nie nauczyły ich sięgania po przepisy i inne źródła informacji nawet w podstawowych sprawach ich przyszłości zawodowej.

Á propos informacji - nie tylko czytelnicy (liczne listy w tej sprawie) ale i my też nie wiemy co to znaczy "studia wyższe" w dziedzinie bhp. Wystąpiliśmy w tej sprawie do kancelarii premiera. Czy studia na Wydziale Organizacji i Zarządzania ze specjalnością ergonomia (dokładniej, specjalności takiej oficjalnie nie ma, ale są prace magisterskie z ergonomii) albo studia z zakresu zarządzania ryzykiem - kończą je wybitni specjaliści - kwalifikuje się jako studia z zakresu bhp?

Owe absurdy biorą się z braku koncepcji służby bhp. Kim być powinna? Absurd polega na tym, że prezesem dużej firmy można być po maturze, albo wręcz po szkole podstawowej. Znam głównego informatyka w firmie zagranicznej, który miał wykształcenie średnie, a podlegało mu kilkunastu inżynierów informatyków. Kierownik działu bhp z jednoosobowym personelem musi mieć co najmniej studia wyższe, choć może być na przedostatnim miejscu na liście płac specjalistów w przedsiębiorstwie.

Czasami nadmiar kwitów wcale nie pomaga. Aby znaleźć naszą, behapowską, najkrótszą drogę do Europy, potrzebna jest duża matura.

Dodaj swój komentarz


Amper: Na okragło wałkujemy sprawę studiów bhp. Nie wiem dlaczego(2005-02-22)

z: Jak w życiu - jeżeli ktoś poszedł na uczelnię(2005-02-22)

Bhpówka: Amper czytałem już twoje komentarze, podobają mi się bo(2005-02-22)

Marc: Amper szkoda ,że to ty nie piszesz artykułów w(2005-02-22)

ZZZZ: Jak widać ton dysusji nadał "Amper". Ludzie, to co(2005-02-22)

Amper.: ZZZZ widzę,że wybrałeś wygodny wątek dla siebie z mojego(2005-02-22)

Arnold: Niestety Amper ja trafiłem w swojej pracy na takiego(2005-02-22)

Andrzej: Absolutnie nie podzielam pogladów Ampera i Bhpówki. Ich górnolotne(2005-02-22)

Stary: Zostaną skrzywdzeni behapowcy w wieku 45-55 lat, mający średnie(2005-02-22)

przypadkowy czytelnik: Mam dość ,to jest żenujące !,dyskutujący na tej stronie(2005-02-22)

Arnold: Andrzej to po co studiowałeś? , Studiowałeś żeby zdobyć(2005-02-23)

Marc: Przypadkowy czytelnik- tobie przydała by się szkoła dobrego wychowania(2005-02-23)

Andrzej: Do Arnolda - Otóż wybrałem studia podyplomowe w renomowanej(2005-02-23)

Rafał S.: Do Andrzeja.Brawo za odwagę w wypowiadaniu opini mimo sprzeciwu(2005-02-23)

inny rybak: Twe słowa Rafale -są najrozsądnejszą wypowiedzią w tym "uczonym"(2005-02-24)

złośliwy doświadczony: Dobrze że ludzie w Polsce przestali się wstydzić wykształcenia.(2005-02-24)

Arnold: Wiedzy nia da się zastąpić doświadczeniem. To prawda ,(2005-02-24)

Andrzej: Do Arnolda : Skoro twoim zdaniem nieporozumieniem jest wysylanie(2005-02-24)

Rafał: Arnoldzie, czyżby matura twoim zdaniem była niezbędna , aby(2005-02-24)

Rafał: Przepraszam za przejęzyczenie ,miało być "będę nadal negował" bez(2005-02-24)

Rafał: I jeszcze jedno-nie twierdzę ,że wykształcony behapowiec powinien zatrzymać(2005-02-24)

Arnold: Do Andrzeja - przypisujesz mi wypowiedzi których ja nie(2005-02-25)

z: Po wdrożeniu roporzadzenia nikt na bruk nie jest wyrzucony,(2005-02-25)

Arnold: Rafał, czy napewno wystarczy wiedza techniczna? ! A co(2005-02-25)

Amper: Widzę, że rozpętałem prawdziwą burzę! Ale z tych wszystkich(2005-02-25)

nowy student: Dziękuję Amperowi i innym pozytywniei ambitnie patrzącym na nasz(2005-02-25)

Arnold: Brawo i jeszcze raz brawo " Nowy student "(2005-02-25)

Amdrzej: Do Arnolda - Cytuję Twoją wypowiedź z 24.02.2005r. -(2005-02-25)

wieloj: SŁUŻBO BHP. NIE PŁACZ. WALCZ O SWOJE PRAWA. Są(2005-02-25)

Arnold: Andzej myślę, że to ty masz problem z oceną(2005-02-26)

Andrzej: Nie będę się zniżał do poziomu Arnolda. Brak argumentów(2005-02-26)

Arnold: No i widzisz Andrzej jak się ciebie sprowokuje to(2005-02-26)

średni wiekiem: Mam 36 lat,pracuję jako behapowiec z tyt. technika bhp,nie(2005-02-27)

Amper.: Do średni wiekiem- To świetny wiek do nauki, ze(2005-02-28)

Arnold: Ja już nie studiuję, ale wiem, że Amper studiuje(2005-02-28)

zrzeszony: Wreszcie coś dobrego, zniżka w opłatach za przynależność do(2005-02-28)

Arnold: Widzę Amper, że umiesz zachęcić do nauki, to już(2005-02-28)

średni: Oj,kochani doradcy,łatwo mówić,gorzej zrobić,to wcale nie jest zachęta,te 40(2005-02-28)

Amper.: Średni- nie wiele jest miejsc w kraju , gdzie(2005-03-01)

deem: Brawo! Brawo!!!... Przaeczytałam odpowiedź Jerzego Kowalskiego z MGiP Str(2005-03-01)

MI: Do DEEM.A dla mnie zabraknie dwa lata do emerytury.Mam(2005-03-01)

deem: Racja!!!! OT i wiadomo komu potrzebna jest DUŻA(2005-03-01)

emeryt: do MI, deem i innych wieloletnich pracowników służby bhp.(2005-03-01)

mi: Ponoć-emerycie,nikt nie kwestionuje zasadności kształcenia służby bhp.Proszę przeczytaj(2005-03-01)

Piotr: Straszenie, że pracodawcy skorzystają z art. 43 pkt 2(2005-03-01)

emeryt: Do Piotra mi i innych - interes we wprowadzeniu(2005-03-01)

Arnold: Emeryt i inni- nie rozumię dlaczego będziesz musiał pożegnać(2005-03-02)

emeryt: Do Arnolda - chodzi mi o tzw. "nadzory" -(2005-03-02)

deem: Bijecie pianę PANOWIE!!!! Czy ja nie mam wykształcenia?? Czy(2005-03-02)

mi: Mam pytanie,czy kogoś poza nami ten temat interesuje,czy nasze(2005-03-02)

Amper: Do emaryta- myślę, że twoje obawy są nie słuszne(2005-03-03)

emeryt: Do Ampera - § 2. Osoby, o których mowa(2005-03-03)

maturzystka: Bardzo prosze o podanie czy BHP można studiowac tylkooo(2005-03-03)

Amper.: Drogi emerycie- takie pytania jakie ty postawiłeś, stawiali moi(2005-03-03)

Amper: Do maturzystki- Na dzień dzisiejszy jedyną Uczelnią kształcącą w(2005-03-03)

Zenon D.: No i proszę,jest tylko jedyna uczelnia kształcąca w tym(2005-03-03)

emeryt: Do Ampera - nie jestem przekonany ale oby tak(2005-03-03)

niepoprawny optymista: Emerycie,.Możesz nadal obsługiwać firmy na zasadzie umowy zlecenie o(2005-03-03)

Student bhp: Emerycie- to co napisał Amper to prawda. Nie ma(2005-03-04)

emeryt: Dziękuję - ale mam jeszcze jedno pytanie czy zgodnie(2005-03-04)

Przyszły student: Amper, wprowadzasz ludzi w błąd ! Wierzę, że nieświadomie(2005-03-04)

Amper: Do emaryta- moim zdaniem masz prawo do wykonywania swojej(2005-03-04)

Amper: Przyszły studencie- ani ja lubię anie nie lubię szwoją(2005-03-04)

Przyszły student: Amper, jako, że nie zależy mi tylko na "papierku"(2005-03-04)

Amper: Przyszły student - Pisząc o politechnikach pisałem w pozytywnym(2005-03-04)

Student bhp: Przyszły student, to co napisałeś, że na tych politechnikach(2005-03-04)

Arnold: To prawda, że nie ma innych uczelni które miały(2005-03-05)

deem: Z dyskusji wynika, że rzeczywiście jest nam potrzebna DUŻA(2005-03-07)

Przyszły student: Chyba nie bardzo przyłożyliście się do tego szukania... :o)(2005-03-07)

Przyszły student: Amper i student - napisałem wczoraj odpowiedź na Wasze(2005-03-08)

Przyszły student: O! cuda jakieś czy co?! Odetkało się!(2005-03-08)

GK: Chciałbym dowiedzieć się gdzie można uzyskać wyższe jednoetapowe wyksztalcenie(2005-03-08)

Przyszły student: Przyznam szczerze, że jezeli chodzi o studia inżynierskie to(2005-03-08)

Arnold: Do przyszły student- idż ty chłopie lepiej na(2005-03-08)

student bhp: Nie przekonałeś mnie do końca i mylisz się bardzo, że bez znaczenia jest to co masz napisane bo dla przykładu :zarządzanie bezpieczeństwem pracy na studiach w Radomiu to jeden z przedmiotów itp.Jak już będziesz na tych studiach i będziesz miał prawo to przekonasz się jak wielkie znaczenie w języku prawa może mieć jeden wyraz, jedno słowo, bo może ono wszystko inaczej tłumaczyć. Myślę, że ani Amper, a ja to napewno nie kwestionujemy tych specjalności na politechnikach, ale do całej reszty to mam ograniczone zaufanie. (2005-03-08)

Przyszły student: Arnold- prześledziłem Twoje wcześniejsze posty i muszę przyznać, że wprawiłeś mnie w zdumienie. Piszesz, że skończyłeś jedną z najlepszych uczelni – pochwal się wreszcie, która to uczelnia wypuszcza takich geniuszy, którzy maja problemy z pisaniem prostych wyrazów -„cęnzurą”, „mondrości”. Piszesz też, że „..komuś zależało na poróżnieniu naszego środowiska...” – myślę, że tacy osobnicy jak Ty własnie, najbardziej mieszają w tym środowisku . Obrażasz ludzi z wykształceniem średnim, mówiąc, że Ci, co nie mają matury mają braki w wykształceniu – ciekawe, na jakiej podstawie tak twierdzisz?! Czasem różne problemy osobiste nie pozwalają przystąpić do matury, osobom, które nie maja najmniejszych problemów z nauką. Już Andrzej i inni próbowali Ci zwrócić uwagę, na to, że inteligencja nie jest tożsama z Twoim wyższym wykształceniem (zacząłem mieć wątpliwości, czy te je rzeczywiście posiadasz). Cieszę, że rozśmieszyła Cię ta moja „cęnzura” – bo to był taki żart i miał właśnie rozśmieszać... Dla Ciebie może, studia są po to, żeby „pokazać swoje mądrości”, ja zwyczajnie chciałbym zdobyć tam wiedzę, która pozwoli mi stać się lepszym fachowcem w swojej dziedzinie. Wiem, że pomimo mojego sporego doświadczenia (18 lat w służbie bhp) i ciągłego doszkalania się, wiele mi jeszcze brakuje do ideału. Myślę jednak, że nie muszę czekać kilku lat – aż skończę studia – żeby zabierać głos w dyskusji na tematy bhp. Przyznaj się gościu, ile Ty lat/miesięcy ;o) pracujesz w bhp, co? (2005-03-09)

Przyszły student: Student bhp – siłą rzeczy, miałem już kiedyś zajęcia z prawa i wiem doskonale, że czasem jeden wyraz ma kapitalne znaczenie. Ale w tym wypadku, powtórzę jeszcze raz: to nie nazwa, tylko zakres kształcenia będzie istotny (znajdź sobie wywiad z Anną Hintz , to będziesz wiedział o czym mówię). Ja oprócz tych Politechnik – do których, jak zrozumiałem nie masz już wątpliwości – wymieniłem tylko WSZOP w Katowicach. Jeśli skorzystałeś z linka, który zamieściłem przy tej szkole, to miałeś okazje się przekonać, że tam zdecydowana większość przedmiotów jest bezpośrednio związana z bhp. APEL: Jeśli ktoś z uczestników tego forum jest studentem WSOP w Katowicach , proszę , niech podzieli się swoja opinią na temat tej uczelni. Pozdrawiam gorąco wszystkich (również moich adwersarzy ) i przepraszam, za moje „gadulstwo”:o) (2005-03-09)

mathen: Spogladając na ilość odwiedzających to forum można stwierdzić, że temat jest i ważny i kontrowersyjny. W sprawach związanych z bezpieczeństwem trudno polegać tylko na papierku. Nieco odbiegając od tematu każdy chciałby być leczony przez najlepszych lekarzy, ale przecież też kończą studia tacy którzy mają słabą tróję. Pogłębianie wiedzy wiedzy dotyczącej bhp jest oczywiście ze wszechmiar wskazane, ale obawiam się że do tego trochę nie przygotowały się uczelnie. Trzeba umożliwić studiowanie właśnie technikom, którzy już pracują i z czasem jest kiepsko. Powinno być więcej wydziałów, które umożliwią naukę bez konieczności dalekich i uciążliwych wyjazdów. (2005-03-10)

RK: Sadzę, że zarówno przepis dot. służby BHP jak i przepis dot. szkolenia BHP zawiera w swojej treści i wymowie wiele sprzeczności natury prawnej i społecznej. Dyskryminuje np. techników z wieloletnim doświadczeniem zmuszajac ich do kształcenia się od podstaw. A np. uznaje się za wystarczajace to , że ktoś był inspektorem pracy PIP - są przecież jeszcze zatrudnieni inspektorzy ze średnim wykształceniem. Inspektorami tymi nie musieli być techncy i BHP. Wystarczyło, że odbyli przeszkolenie w ośrodku szkolenia PIP we Wroclawiu i to juz wystarczyło. A więc przepis o służbie BHP wykształcenie gorzej traktuje niż przeszkolenie. Tyle sie mówi o roli słuzby BHP, tradycji i funkcji. Ale to wszystko przy okazji okraglych rocznic poświęconych np. powolania tej służby. Natomiast życie codzienne przynosi inne odczucia. Prawodawcy jak zawsze potrafią ksztaltować wymogi co do różnych grup spolecznych zapominając o sobie. Przykłady w naszym życiu są aż nadto widoczne. (2005-03-13)

Paweł: Przepis o słuzbie BHP - cłlkowicie nieprzemyślany. System szkolnictwa wyższego jest calkowicie nieprzygotowany do podjecia kształcenia. Nieliczne uczelnie tylko mają w swojej ofercie kierunki które w nazwie mogą sugerować, że dot. spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. Brak jednoznaczego stanowiska, które kierunki spelniają wymogi przepisu. Dopiero teraz Ministerstwo Gospodarki wystosowalo do Ministerstwa Edukacji postulat aby w systemie szkolnictwa wyższego uwzglednić taki wlaśnie kierunek. Co z tego wyniknie nie wiadomo. A wiec najpierw pożar a dopiero potem studnie sie kopie. Ale to już taka nasza Polska tradycja - nic nowego. (2005-03-13)

życzliwy: Jestem spec.d/s BHP. Nie dawno skończyłem szkołę więc nie mam odpowiedniego doświadczenia by swobodnie móc podiąć prace w swoim zawodzie ale jeśli nie da się szansy młodym . . . Na dobrą sprawę to nawet nie wiem od czego mógłbym zacząć skoro nikt nie chce pomóc wiec macie racje pisząc że my młodzi jesteśmy słabo wykwalifikowani - mimo "papierka" . Wierze ze z czasem doszedłbym do wprawy w poruszaniu się w swiecie ''przepisów bhp' do tego oczywiście potrzebne jest doświadczenie i lata pracy w takim właśnie zawodzie ale jak je zdobyć skoro nikt niechce dac mi szansy?' (2005-03-17)

piotr: Studia bhp ha ha Mimo, że jestem technikiem bhp z 11 stażem, zatrudniłem osobe po studiach o specjalności bhp i co? osoba ta nie umiała nawet sporządzić poprawnie protokołu powypadkowego a co dopiero mówić o jnnych sprawach z tego zakresu. Na pewno było tak kilku rektorów wyższych uczelni dało w łapę komu trzeba i niech się bhp kształcą bo papier kosztuje. (2005-03-18)

Stary: Piotrze, nie przesadzaj! Studia o profilu BHP nie są po to aby uczyć studentów sporządzania dokumentacji powypadkowej, chociaż z drugiej strony okazuje się, że na te rzeczy też powinno się zwrócić uwagę. Uważam, że takie umiejętności młody specjalista powinien posiąść na dobrym szkoleniu podstawowym dla służby BHP. Do "Życzliwego": każdy stary stażem behapowiec na pewno Tobie pomoże, jestem tego pewny! (2005-03-18)

Arnold: Do Piotra- jak mogłeś zatrudnić osobę po studiach o specjalności bhp jak tacy dopiero opuszczą mury uczelni najwcześniej w styczniu 2006r., jesteś ponad to prymitywny bo o wiedzy nie decyduje uimiejętność wypełnienia prorokołu powypadkowego.Gdybyś był na takich studiach i uczestniczył w wykładach i ćwiczeniach z wypadkoznastwa , które trwa 2 sem. to byś takich głupot nie pisał, bo na tych zajęciach wszyscy takie dokumenty wypełniahją i umiejętność ich wypełnienia to miedzy innymi warunek zaliczenia tego przedmiotu.Jeżeli już twierdzisz , że taką osobę zatrudniłeś to zajżyj do jej indeksu, może ta osoba skończyła inne studia.Proponuję tobie nie cwaniakować tylko iść do szkoły, bo to napewno ci się przyda. Jak jesteś taki mądry to załóż sam taką uczelnie a przynajmiej ją skończ!!! (2005-03-20)

Arnold: Do życzliwy- jestem bardzo ciekaw jaką szkołę skończyłeś?. Widzisz jeżeli trafisz na takiego bhpowca jak Piotr, to nigdy nie nauczysz się niczego. Było by ideałem gdyby " starzy " bhpowcy nie konkurowali i nie pokazywali tego, że więcej wiedzą tylko współpracowali z tymi młodszymi.Świeża wiedza i doświadczenie to sama kwintesencja każdego zawodu.Musisz uzbroić się w ciepliwość i czekać na prawdziwego bhpowca- ten ci pomoże.Swoją drogą zastanawiam się dlaczego nie nauczyłeś się sporządzać dokumentacji ani w szkole, ani na kursie podstawowym dla służb bhp ( który musisz ukończyć by módź wykonywać ten zawód).To co napisał stary to b. mądre. (2005-03-20)

garry: Pomiary czynników szkodliwych. Czy po tym, jak przepis dotyczący(2005-03-20)

BHP-EKSPERT: Zapraszamy na studia w wakacje(2005-03-22)

Josephine: Moim skromnym zdaniem kwestię podnoszenia kwalifikacji roztrząsają Ci, którzy(2005-04-01)

monika: witam wszystkich jestem studentka wszop katowice(dzienne) i jak czytam(2005-04-06)

jan III : do studentki : BRAWO !!! Z tego co napisałaś,(2005-04-07)

Arnold: Do janaIII: Czy nie uprściłeś tych swoich przemyśleń i(2005-04-09)

Amper: Do jaśka III-To co napisała monika to najnormalniejsza reakcja(2005-04-09)

MG: Do jana III. Troszkę ci nie wyszedł ten komentarz(2005-04-09)

jan III: PANOWIE !!! Skąd to oburzenie ??? Na waszą stronkę(2005-04-09)

MIK: Oj jakie wszystkowiedzące i douczone bufony.Opamiętajcie się trochę niby(2005-04-11)

Arnolg: To kim ty jesteś MIK- pewnikiem kogutem.To prawda ,(2005-04-11)

Arnold: Do jana III - myślę, że ty tu nietrafiłeś(2005-04-11)

MIK: Arnold i inni,czy wy kiedyś skończycie,dorwaliscie się do tej(2005-04-11)

wujek: co trza na maturce zdawac zeby sie dostac na(2006-04-11)

dziabek: Mam pytanko! Założyłam firmę szkoleniową i chciałabym rozszerzyć swoją(2006-07-25)

Stary BHPowiec!!!: dziabek- to koszmar, że wszyscy idą lub chcą iść(2006-07-25)

XXXl: I to takich Wykładowców mamy w Ośrodkach Szkoleniowych(2006-07-26)

Tomek-Nikos: Do MONIKA. Mozesz mi dac maila lub gg do(2007-08-26)

Maciej Ś.: Mylicie staż z doświadczeniem. Staż to tylko "kawałek" życia(2007-09-02)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2005

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58086500