[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

SAWO 2002

(XIV Międzynarodowe Targi Środków Ochrony Pracy, Pożarnictwa i Ratownictwa)

Tegoroczne targi SAWO odbyły się już po raz trzeci w Poznaniu, a po raz pierwszy jako impreza samodzielna (to znaczy - w tym samym terminie nie odbywała się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich żadna inna impreza targowa). Moim zdaniem nie był to dobry pomysł, zważywszy na malejące zainteresowanie pracodawców środkami ochrony pracy, co zauważają liczni producenci i dystrybutorzy. Gdy w poprzednich latach SAWO odbywało się łącznie z nienarzekającym, jak dotychczas, na frekwencję TAROPAKIEM, wiele osób zwiedzających te targi zaglądało przy okazji na SAWO, choćby z czystej ciekawości. Teraz SAWO mogło liczyć wyłącznie na własną publiczność, mniej liczną - sądząc na oko - niż na poprzednich edycjach imprezy, na co być może miała również wpływ, uznana przez niektórych za zaporową, cena biletów wstępu (15 zł). Także wystawcy dopisali mniej licznie.

Czy impreza zakończyła się sukcesem marketingowym? Organizatorzy zapewne, jak w roku ubiegłym, rozpisali ankietę. Poczekamy na wyniki.

Tradycyjnie przyznano wyróżnienia: Grand Prix SAWO i Złote Medale MTB SAWO. Wyróżnienia w poszczególnych kategoriach otrzymały:

Grand Prix SAWO 2002

W kategorii - ochrony indywidualne: filtry przeciwpyłowe serii 800 - 801FP1080 i 802FP2080 produkcji FILTER SERVICE sp. z o.o. ze Zgierza. Mają wyjątkowo niskie opory przepływu powietrza, a przy tym wysoką skuteczność filtracji. Chronią układ oddechowy (po skompletowaniu z maską) przed aerozolami z cząstek stałych lub aerozolami na bazie wody (pył, dym) oraz aerozolami z ciekłą fazą rozproszoną (mgły) o ile stężenie fazy rozproszonej aerozolu nie przekracza dla filtra 801FP1 - 4x NDS, a dla filtra 802 FP2 - 10x NDS.

W kategorii - ochrony zbiorowe i aparatura kontrolno-pomiarowa: kurtyna bezpieczeństwa C 4000, produkcji firmy SICK A.G. (Niemcy). Jest to kurtyna świetlna (działająca w układzie źródło światła - fotokomórka), pracująca w układzie pionowym lub poziomym. Elementy kurtyny mogą mieć długość (wysokość) do1800 mm; przy rozstawie do 6 m (odległość od źródła światła do odbiornika) kurtyna ma rozdzielczość 14 mm (reaguje zatem na włożenie palca w strefę niebezpieczną); przy rozstawie do 18 m - rozdzielczość 30 mm (reaguje na włożenie dłoni).

W kategorii - sprzęt ratowniczy i wyposażenie straży pożarnych: ubranie specjalne strażaka US 1/2, produkcji PPH "GO WEST" sp. z o.o. z Warszawy (fot. 1.) Jest to dwuczęściowy (spodnie i kurtka) ubiór interwencyjny, wykonany w układzie dwuwarstwowym: warstwa zewnętrzna - impregnowana niepalnie tkanina KERMEL HTA, warstwa wewnętrzna wodoodporna i termoizolacyjna (membrana, wkład termoizolacyjny i podszewka PROLINE)

W kategorii - zabezpieczenia przeciwpożarowe: domowa autonomiczna czujka dymu ADR-20N produkcji POLON-ALFA sp. z o.o. z Bydgoszczy (fot. 2.) Jest przeznaczona do wykrywania i sygnalizowania pierwszych oznak pożaru w niedużych obiektach - mieszkaniach, piwnicach, garażach, na strychach itp. Instaluje się ją na suficie, w odległości co najmniej 20 cm od ścian, a najlepiej na środku pomieszczenia. Zasilana jest z umieszczonej wewnątrz baterii 9 V. Reaguje na dym - po przekroczeniu wartości progowej włącza się umieszczona bezpośrednio w czujce sygnalizacja akustyczna i optyczna. Nie podłącza się jej do żadnej centralki, ale producent dopuszcza możliwość łączenia czujek ze sobą w sieć - wówczas wykrycie zagrożenia pożarowego przez jedną czujkę powoduje uruchomienie sygnalizacji akustycznej w pozostałych czujkach. Moim zdaniem tylko to ostatnie rozwiązanie jest racjonalne, bo co mi przyjdzie z umieszczenia indywidualnej czujki np. w garażu lub w piwnicy, jeśli - przebywając w mieszkaniu - nie będę w stanie usłyszeć ani zobaczyć sygnału. A jeśli akurat będę w tym pomieszczeniu - to po co czujka? Ale i rozwiązanie "sieciowe" ma mankament - jeśli jedna czujka zareaguje na dym, a odezwą się wszystkie, trzeba będzie obiec cały obiekt, aby ustalić, gdzie właściwie się pali.

W kategorii - zabezpieczenia urządzeń poddozorowych: urządzenie gaśnicze śniegowe UGS-2 produkcji Katowickich zakładów Metalowych S.A. z Siemianowic Śl. Jest to gaśnica śniegowa, tyle że duża - butla ma pojemność 27 litrów i zamontowana jest na dwukołowym wózku. Nic bliższego nie potrafię o niej powiedzieć, bo na prośbę o materiały informacyjne wystawca udzielił dość zaskakującej odpowiedzi: "na razie nie mamy, będą jak załatwimy Józefów" (tzn. Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej w Józefowie, certyfikujące wyroby). Okazuje się, że urządzenie nie posiada wymaganego certyfikatu; dopiero nań oczekuje. Ale Grand Prix SAWO otrzymało.

W kategorii - edukacja i prewencja: przeznaczony dla wykładowców, ośrodków edukacyjnych i służb bhp pakiet multimedialny "Bezpieczeństwo i ochrona człowieka w środowisku pracy", opracowany przez Centralny Instytut Ochrony Pracy z Warszawy. I tu niestety zero informacji. Zapytany o materiały informacyjne przedstawiciel CIOP stwierdził, że były, ale niestety już nie ma, mam zostawić namiary, to mi przyśle. Zostawiłem, ale przypomniała mi się analogiczna sytuacja sprzed dwu lat, kiedy to CIOP otrzymał Grand Prix również za multimedialny zbiór materiałów szkoleniowych BHP - również nie udostępnił materiałów informacyjnych, również obiecał, że przyśle - minęły dwa lata i nic. A chciałbym, aby Czytelnicy "Atestu" dowiedzieli się przynajmniej, czym obecnie nagrodzony pakiet różni się od tego nagrodzonego dwa lata temu.

W kategorii - ochrona ludności: nagrody nie przyznano.

Złote Medale Międzynarodowych Targów Bydgoskich:

W kategorii - ochrony indywidualne: tarcza spawalnicza Td-4/Td-4a (nazwa handlowa - "Nova"), produkcji Przedsiębiorstwa Przemysłu Metalowego POMET z Wronek. Trudno było odnaleźć ten wyrób na terenie targów. Okazało się, że POMET nie miał własnego stoiska, a nagrodzona tarcza stała skromnie na półeczce stoiska CIOP, ponieważ w istocie była wspólnym dziełem CIOP-u i POMET-u. Tarczę wykonano z całkowicie niepalnego i odpornego na przepalanie (nawet rozżarzoną końcówką elektrody) kompozytu poliestrowo-szklanego. Jest całkowicie wodooporna i nie wilgotnienie, przez co nie traci izolacyjności elektrycznej. Gdy podczas pracy rozgrzeje się, można ja schłodzić wodą. Jest także odporna mechanicznie - na wszelkie upadki z wysokości i przypadkowe uderzenia. Kolejne zalety to ergonomicznie ukształtowany uchwyt i łatwość wymiany filtrów.

W tej samej kategorii medal otrzymały sandały damskie ochronne antyelektrostatyczne model 51W, produkcji Przedsiębiorstwa Przemysłu Obuwniczego ze Strzelec Opolskich (fot. 3.) Mają antypoślizgową olejoodporną podeszwę z poliuretanu i cholewkę skórzaną z metalowym podnoskiem.

W kategorii - ochrony zbiorowe i aparatura kontrolno-pomiarowa: przemysłowy alarm gazowy PAG, produkcji Przedsiębiorstwa Wdrożeniowego PRO-SERVICE sp. z o.o. z Krakowa. System PAG składa się z modułów pomiarowych współpracujących z detektorami gazów (np. CO2, NH3 i in.) i komputera, z którym połączony jest przez interfejs RS-485 (można go skonfigurować także bez komputera). Można go instalować w różnych konfiguracjach; detektorów może być nawet kilkanaście i to różnych typów, a nawet różnych producentów. Może współpracować także z detektorami innymi niż służące do pomiaru stężeń gazów (np. do pomiaru temperatury, ciśnienia, wilgotności itp.)

W tej samej kategorii medal otrzymał ręczny miernik stężeń gazów toksycznych, wybuchowych i tlenu miniTOX 3, produkcji firmy GAZEX z Warszawy (fot. 4.) Może mierzyć jednocześnie do czterech różnych gazów i pracować w strefach zagrożonych wybuchem. Szczególnie nadaje się do pracy w oczyszczalniach ścieków, kanałach, studzienkach, pomieszczeniach z amoniakalną instalacją chłodniczą, lakierniach, kotłowniach, browarach itp. Jest prosty w obsłudze, odporny na uszkodzenia mechaniczne i na zakłócenia radiowe.

W kategorii - sprzęt ratowniczy i wyposażenie straży pożarnych: ubranie ochronne dla strażaka WUS-2 GORE-TEX, produkcji Wytwórni Umundurowania Strażackiego z Brzezin (fot. 5.) Jest ono przeznaczone dla strażaków biorących udział w akcji ratowniczo-gaśniczej. Zabezpiecza przed skutkami działania wysokiej temperatury i płomienia, przed alkaliami i rozcieńczonymi kwasami, przed zmoczeniem wodą, przed zabrudzeniem olejami i smarami. Składa się z kurtki i spodni. Wykonano je z materiału wielowarstwowego: warstwa zewnętrzna to tkanina bawełniana impregnowana niepalnie z wykończeniem olejo- i wodoodpornym, laminowana z membraną trudnopalną, wodoszczelną i paroprzepuszczalną. Warstwa wewnętrzna to termoizolacyjna tkanina aramidowo-wiskozowa przepikowana z włókniną niepalną.

W kategorii - ochrona ludności: oprawy i układy awaryjne z autotestem, produkt Przedsiębiorstwa Projektowania i Produkcji Urządzeń Elektronicznych HYBRYD sp. z o.o. z Pyskowic. Oprawy są przeznaczone do oświetlenia miejscowego w pomieszczeniach i przy jego zaniku w stanie awaryjnym. Można je stosować do oświetlenia dróg ewakuacyjnych i wyjść awaryjnych - wtedy na kloszu umieszcza się odpowiednie piktogramy. Zasilane są z sieci i - awaryjnie - z zespołu akumulatorów. Wyposażone są w autotest sygnalizujący przy pomocy trzech kolorowych kontrolek LED prawidłowy i nieprawidłowe stany oprawy, np. ładowanie akumulatora, uszkodzenie w obwodzie ładowania, uszkodzenie oprawy itp.

W kategoriach: zabezpieczenia przeciwpożarowe, zabezpieczenie urządzeń poddozorowych, edukacja i prewencja - medali nie przyznano.

dr Aleksander Stukowski

Złote szelki po raz szósty

W relacji z tegorocznych targów SAWO autor pisze o tradycyjnie przyznanych wyróżnieniach: Grand Prix SAWO i Złotych medalach MTB SAWO. Myślę, że w przypadku ZŁOTYCH SZELEK też możemy mówić o tradycyjnie przyznanym wyróżnieniu, jako że uczyniono to już po raz szósty, a wręczenie ich jest stałym punktem wieczoru "nagród i wyróżnień" na SAWO.
Od kiedy targi SAWO przeniosły się do Poznania wręczenie wyróżnień odbywa się rokrocznie w innym miejscu, w tym roku w pawilonie WTC na terenie targów. Blisko, wygodnie, ale uroczystą atmosferę sprzed lat w Filharmonii Bydgoskiej niektórzy stali bywalcy do dziś wspominają.

Są targi, są nagrody, wyróżnienia, są ZŁOTE SZELKI - wyróżnienie redakcji ATEST przyznawane ludziom w szczególny sposób zajmującym się sprawami ochrony pracy. W tym roku Kapituła przy redakcji ATEST pod przewodnictwem prof. Ryszarda Palucha przyznała Złote Szelki Panom:
Józefowi Ślęzakowi - za długoletnią współpracę publicystyczną z redakcją i prezentowanie oryginalnych, często niepopularnych opinii. Taka postawa jest tym cenniejsza, że Józef Ślęzak był przez długie lata wysokim urzędnikiem państwowym.
Lucjanowi Sergielowi , Okręgowemu Inspektorowi Pracy za wybitne osiągnięcia w zakresie promocji ochrony pracy na Opolszczyźnie, zwłaszcza za wprowadzenie w tym regionie, jako pierwszym w kraju, konkursów na Najaktywniejszego Społecznego Inspektora Pracy i Najlepszego Pracownika Służby BHP. Wszystkie imprezy firmowane przez Okręgowego Inspektora Pracy uświetniają swoją obecnością od lat miejscowi parlamentarzyści.
Adamowi Słomce - wykładowcy Ośrodka Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu i gościnnie kilku innych ważnych instytucji (m.in. Ministerstwa Infrastruktury) za wybitne osiągnięcia dydaktyczne. Doktor Adam Słomka specjalizuje się w zarządzaniu bezpieczeństwem oraz problematyce oceny ryzyka na stanowiskach pracy. Jego wykłady zawsze cieszą się powodzeniem słuchaczy.

Oprócz statuetek laureaci otrzymali nagrody pieniężne w wysokości 1000 zł każda ufundowane przez Stowarzyszenie Promocji Bezpieczeństwa Pracy. Nagrody wręczał prezes Stowarzyszenia Pan Stanisław Kuśmierz.

ZŁOTE SZELKI mają sześć lat, w przypadku wyróżnienia możemy mówić o tradycji, to cieszy, ale chcielibyśmy zwrócić uwagę Czytelników, że nasz miesięcznik ATEST-Ochrona Pracy w tym roku ma już 55 LAT, a o takim jubileuszu należy pisać dużymi literami.

Stowarzyszenie Promocji Bezpieczeństwa Pracy działa od trzech lat w Tarnobrzegu i jest zrzeszeniem naukowo-technicznym. Ma na celu propagowanie działań sprzyjających bezpiecznej pracy, a także racjonalnemu i proekologicznemu użytkowaniu urządzeń energetycznych, paliw i energii. Wspiera osoby fizyczne i jednostki organizacyjne, które podejmują takie działania.

Stowarzyszenie:
- popularyzuje wiedzę o bezpieczeństwie i higienie pracy oraz o technicznym bezpieczeństwie pracy, zwłaszcza wśród młodzieży i we współpracy ze szkołami,
- prowadzi doradztwo i informację naukowo-techniczną,
- prowadzi specjalistyczne egzaminy i doradztwo fachowe,
- organizuje sympozja, narady i spotkania specjalistyczne, poradnictwo techniczne oraz działalność popularyzatorską.

Stowarzyszenie dwukrotnie ufundowało nagrody rzeczowe dla dzieci i młodzieży biorącej udział w konkursach wiedzy na temat bezpieczeństwa pracy i bezpieczeństwa p.poż.

Stowarzyszenie prowadzi także działalność gospodarczą.

(zl)

Klub Czytelnika coraz liczniejszy

Od początku istnienia Klubu Czytelnika ATESTU spotkania jego członków z przedstawicielami redakcji odbywają się podczas targów Sawo. W tym roku było to najliczniejsze z dotychczasowych spotkań i, nie ujmując nic poprzednim, najbardziej otwarte i bezpośrednie. Po prostu przyzwyczajamy się do siebie wzajemnie.

Głównym punktem spotkania była prelekcja p. dr. A. Słomki (tegorocznego laureata ZŁOTYCH SZELEK w kategorii: najlepszy wykładowca i współautora publikowanych na łamach ATESTU "Kart oceny ryzyka") na temat wyboru metod oceny ryzyka. Ta część spotkania wyglądała niczym sala wykładowa: z jednej strony wykładowca z drugiej pilnie notujący studenci. Do dyskusji nie trzeba było nikogo specjalnie zachęcać. Klubowicze zgłaszali wątpliwości, zadawali pytania, na które otrzymali wyczerpujące odpowiedzi. Wybór tematu prelekcji był z całą pewnością odpowiedni, po prostu ta wiedza jest ludziom z branży potrzebna.

W drugiej części spotkania, wzorem lat ubiegłych, odbył się konkurs z nagrodami. Pytania dotyczyły zmian w kodeksie pracy, wiedzy o ATEŚCIE i publikacji w nich zawartych. Osoba, która poprawnie odpowiedziała na trzy pytania (zdarzały się podpowiedzi) wybierała jedną z przygotowanych nagród książkowych, a wybór był atrakcyjny dzięki sponsorom: Instytutowi Medycyny Pracy w Łodzi i Wydawnictwu Tarbonus z Tarnobrzegu.

Spotkanie prowadził, jak zwykle, stały współpracownik redakcji p. B. Bieś i zrobił to w sposób dla niego charakterystyczny, stwarzając wręcz familiarną atmosferę, co spotkało się z bardzo ciepłą opinią naszych Klubowiczów, zresztą głośno przez nich wyrażoną.

(zl)

Dodaj swój komentarz

Rudera: witamy Rumię , cieszymy się ,że tak dużo o nas piszecie. (2002-11-30)

mik: podobają mi się wasze materiały ale przydało by sie coś jeszcze o piktogramach w turystyce (2003-03-19)

Dodaj swój komentarz