ATEST Ochrona Pracy

26 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Zabezpieczenie medyczne Światowych Dni Młodzieży

Rozmowa z dr n. med. Małgorzatą Popławską - dyrektor Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, koordynującą działania związane z zabezpieczeniem medycznym Światowych Dni Młodzieży

Zofia Lejko: Na jakim etapie są przygotowania w zakresie zabezpieczenia medycznego Światowych Dni Młodzieży, które od 25 do 31 lipca odbędą się w Krakowie?

Małgorzata Popławska
Małgorzata Popławska

Małgorzata Popławska: Mamy przyjęty plan zabezpieczenia medycznego, który dotyczy kilku segmentów podzielonych na mniejsze części. Zasadniczy podział to część przedszpitalna i szpitalna. Nie chcąc utrudnić mieszkańcom dostępu do lekarza rodzinnego, pomocy nocnej, świątecznej czy ratownictwa medycznego, musieliśmy wzmocnić te elementy. Na podstawie informacji przekazanej przez organizatora o spodziewanej liczbie pielgrzymów, wojewoda zawiera dodatkowe umowy z poszczególnymi placówkami: gabinetami podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) oraz jednostkami nocnej i świątecznej opieki medycznej. System musi sprostać potrzebom w zakresie różnych zachorowań, bo nie zakładamy, że podczas ŚDM będą tylko zagrożenia życia. Ból gardła, ucha czy niestrawność zapewne też się przytrafią.

System Państwowego Ratownictwa Medycznego również został wzmocniony, konkretnie o 32 karetki. Tutaj kryterium było nie tylko miejsce pobytu pielgrzymów, ale też ich przemieszczanie się. Wzięliśmy pod uwagę m.in. Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską, Oświęcim, bo wiemy o przygotowywanych wycieczkach śladami Jana Pawła II czy wizytach w muzeum Auschwitz-Birkenau.

Spodziewamy się też zwiększonej liczby zgłoszeń alarmowych do systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, dlatego nasza centralna dyspozytornia zostanie zasilona dodatkowymi pięcioma całodobowymi stanowiskami dyspozytorów medycznych. W sumie dyżurować będzie 17 dyspozytorów.

W części przedszpitalnej będziemy też wzmocnieni czterema dodatkowymi śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Razem ze stale stacjonującym w Balicach śmigłowcem będziemy dysponować pięcioma maszynami na miejscu i, oczywiście, tak jak na co dzień, w razie potrzeby będziemy korzystać z dolotów zewnętrznych; najczęściej są to helikoptery z Kielc, ze Śląska, a jeżeli jest potrzeba to też z Warszawy, Wrocławia, Lublina czy Sanoka.

A jak organizowana jest część szpitalna?

Przygotowywane są szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć. Wszystkie krakowskie szpitale są do dyspozycji, łącznie z tymi, które na co dzień nie pracują w systemie, tzn. do których karetki ani pacjenci całodobowo nie docierają, przykładowo: Szpital Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego przy ul. Trynitarskiej, Krakowskie Centrum Rehabilitacji i Ortopedii przy ul. Modrzewiowej czy Szpital Specjalistyczny im. Dietla przy al. Focha. Oczywiście we wszystkich placówkach planowane jest wzmocnienie obsady, bo spodziewamy się, że pacjentów będzie więcej. Szpitale przygotowują pule wolnych łóżek w poddziale na łóżka zachowawcze, zabiegowe i wysokospecjalistyczne. Stroną wszystkich umów podpisywanych z dyrektorami szpitali w tym zakresie jest Wojewoda Małopolski. My jesteśmy już tylko odbiorcą informacji kto, gdzie i ile łóżek przygotował.

Czyli służba zdrowia podczas ŚDM urlopów nie zaplanowała?

Już na początku roku poprosiliśmy o niebranie urlopów w tym okresie. Z tym naprawdę nie ma problemu, jest pełne zrozumienie. 24 lipca wszyscy pracownicy ochrony zdrowia są na miejscu, gotowi do pracy. Oczywiście, pracownicy biorą urlopy w lipcu, przed ŚDM, oprócz kadry kierowniczej, która jest wcześniej zaangażowana w działania logistyczno-koordynacyjne - ta grupa musi być dyspozycyjna przez cały czas przygotowań.

Sytuacja w Europie po zamachach terrorystycznych zapewne ma wpływ na przygotowania.

Przygotowujemy się w różnych zakresach, w tym również zdarzeń potencjalnie masowych. Bardzo istotna jest ścisła współpraca wszystkich służb.

Jak zorganizowane jest bezpośrednie zabezpieczenie poszczególnych wydarzeń, np. podczas uroczystości na krakowskich Błoniach i w Brzegach?

Dla każdej uroczystości przygotowywany jest odrębny, dedykowany tylko dla niej, plan zabezpieczenia. Plany te dostosowane są do konkretnych potrzeb każdego wydarzenia, w tym m.in. liczby pielgrzymów. Struktura zabezpieczenia największych wydarzeń obejmuje: patrole piesze, patrole ruchome, stałe punkty medyczne, namioty szpitalne oraz zespoły wyjazdowe (karetki). Wszystkie spotkania, jakie zgłosił nam Komitet Organizacyjny, będą miały zabezpieczenie medyczne. Planujemy też dodatkowe zabezpieczenie w zespoły wyjazdowe tych miejsc, gdzie spodziewamy się wzmożonego ruchu pielgrzymów, np. dworce czy lotnisko.

Największym wyzwaniem zapewne jest spotkanie z papieżem Franciszkiem w Brzegach.

Tak, planujemy tam siedemnaście namiotów szpitalnych, każdy o powierzchni 50 m kw., które, wraz z łóżkami polowymi dostarcza i rozbija wojsko. Pozostały sprzęt i wyposażenie każdy z organizatorów namiotów, którymi są szpitale lub stowarzyszenia, przygotowuje i zabezpiecza w ramach podpisanej umowy. Przygotowaliśmy standardy wyposażenia, które są załącznikami do umów. Każdy namiot, stały punkt medyczny czy patrol pieszy muszą mieć to samo wyposażenie zarówno w sprzęt, aparaturę, jak i leki, płyny, materiały opatrunkowe etc. Tu nie ma żadnej dowolności.

Namioty są miejscami udzielania pierwszej pomocy?

To zależy od tego, gdzie pacjent będzie się znajdował. Jeżeli w głębi sektora, to tam między pielgrzymami chodzić będą piesze patrole. Jeżeli patrol pieszy uzna, że pacjent wymaga dalszej pomocy, przeprowadzi chorego lub przeniesie go na noszach do punktu medycznego lub też do namiotu. Jeżeli stan pacjenta będzie wymagał przewiezienia, to patrole ruchome na quadach przetransportują go do namiotu, gdzie lekarze mają możliwość szerszej diagnostyki i mogą zdecydować, czy pacjent powinien zostać przewieziony do szpitala, czy wystarczy udzielenie pomocy na miejscu. Jeżeli karetka wyjedzie z pacjentem do szpitala, to dyspozytor natychmiast z miejsca rezerwowego dosyła karetkę pod namiot, a ta która wyjechała nie wraca na miejsce początkowego postoju przy namiocie, tylko na miejsce rezerwowe. Liczba karetek jest duża, bo jest ich ponad 130.

Czyli przygotowania idą zgodnie z założonym planem.

Tak, jesteśmy na etapie koordynacji. Czeka nas m.in. zakup leków, materiałów opatrunkowych dla patroli pieszych, stałych punktów medycznych, nawet namiotów szpitalnych, ale tylko tych, któ rych organizatorami są stowarzyszenia czy inne podmioty, które nie prowadzą działalności leczniczej. Zgodnie z porozumieniem z wojewodą my będziemy zaopatrywać i uzupełniać w tym zakresie te podmioty, a także karetki, które przyjadą do nas z całej Polski. Przez cały czas ich pobytu będziemy dla nich zapleczem logistycznym w zakresie uzupełniania leków, środków medycznych, sprzętu czy też napraw samych ambulansów. Przygotowujemy też rzeczy bardziej przyziemne, jak np. identyfikatory dla wszystkich zespołów zabezpieczających, oznakowanie namiotów szpitalnych, stosowne napisy. To wszystko musi być ujednolicone, dobrze widoczne, oznakowane zgodnie z przepisami. Przygotowujemy też całą łączność: do każdego patrolu, namiotu, każdej karetki - to jest ogromne przedsięwzięcie!

Niektóre rozwiązania powstały dzięki propozycjom naszych pracowników, a także na podstawie procedur już obowiązujących w Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym. Jako przykład podam pomysł ankiety do zbierania wywiadu medycznego - to pomysł naszego pracownika. Ankieta jest przygotowana w języku polskim oraz dziewięciu językach obowiązujących na ŚDM. Będzie ją mógł wypełnić pacjent samodzielnie lub przy pomocy personelu medycznego. Na znajdującym się tam "ludziku", czyli rysunkowym schemacie przedstawiającym człowieka, można zaznaczyć miejsce bólu, a za pomocą "buziek" mniej lub bardziej uśmiechniętych albo nawet płaczących pacjent łatwo może określić skalę bólu. Takie rozwiązanie znacząco ułatwi porozumiewanie się między obcojęzycznym pacjentem a personelem medycznym.

Przekazaliśmy też do tłumaczenia podstawowe słownictwo, zwroty typu: proszę się położyć, zmierzę ciśnienie, pojedzie pan do szpitala itp. oraz nazwy części anatomicznych - o to prosiły zespoły. Opracowaliśmy również kartę medyczną samokopiującą, która będzie obowiązującą dokumentacją od patrolu pieszego po namiot szpitalny.

Mamy opracowaną procedurę statystyczną, która określa, jak będziemy gromadzić dane statystyczne, w jakich godzinach, kto i gdzie ma je dostarczać. Procedur dla zespołów, które przyjadą nam pomóc, mamy opracowanych sporo, poczynając np. od odbioru odpadów medycznych po procedurę odkażania karetki. Wykorzystujemy nasze własne procedury, Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, które opracowujemy i dostosowujemy do potrzeb zabezpieczenia ŚDM. Schematy postępowania muszą być jednolite dla wszystkich, aby każdy patrol i każdy zespół wiedział, co ma zrobić w określonej sytuacji, kogo zawiadomić itd.

Myślę, że bezpieczne przeżycie ŚDM zależy w dużej mierze od samych pielgrzymów, ich rozsądku, relacji między nimi i przewidywania sytuacji.

My naprawdę solidnie przygotowujemy się, mamy całą metodologię przygotowania, ale nie ma na świecie państwa, które wszystko przewidzi i na wszystko się przygotuje. Warto więc też apelować o społeczne zachowania i wzajemne wsparcie.Koniec

Płk Marcin Buszko
zastępca Szefa Zarządu Wojskowej Służby Zdrowia

Zadanie, jakie zostało określone dla Sił Zbrojnych w zakresie zabezpieczenia medycznego ŚDM, polega na odbieraniu, o ile taka potrzeba zaistnieje, zaopatrzonych w krakowskich szpitalach pacjentów i ewakuowaniu ich do przygotowanych na przyjęcie poszkodowanych szpitali w innych miastach.

W momencie gdy zabraknie miejsc w krakowskich szpitalach.

Nie czeka się aż zabraknie miejsc. Sztab medyczny, który podczas ŚDM będzie pracował u wojewody krakowskiego, na bieżąco będzie monitorował sytuację i stosownie do niej kierował pojazdy sanitarne do przetransportowania zaopatrzonych pacjentów do polowej placówki medycznej w Balicach, skąd samolotami będą przewożeni do szpitali na terenie kraju. To jest ten, nazywany przez cywilów, most powietrzny.

Jak duża będzie polowa placówka medyczna?

To oddział, który może przyjąć 50 pacjentów. Ale biorąc pod uwagę, że stan pacjenta może ulec pogorszeniu i konieczna będzie natychmiastowa interwencja chirurgiczna, placówka ta będzie dysponować blokiem operacyjnym z dwoma stanowiskami chirurgicznymi. Ponadto obiekt ten będzie miał możliwość diagnostyki obrazowej, laboratorium medyczne, kontenerową wytwórnię gazów medycznych, bank krwi z opcją poboru krwi. Będą też cztery stanowiska intensywnej opieki medycznej i 50 łóżek dla pacjentów, którzy pod opieką medyczną będą przygotowywani do ewakuacji lotniczej dwoma wojskowymi samolotami CASA. Jeden z nich będzie skonfigurowany do opieki poszkodowanych wymagających intensywnej opieki medycznej podczas lotu, będą dwa takie stanowiska i pięć dla pacjentów leżących. Drugi samolot będzie przygotowany do przewiezienia 24 pacjentów leżących.

Czy będą też wojskowe śmigłowce?

Dajemy dwa śmigłowce z zabezpieczeniem medycznym na potrzeby VIP-ów.

Schodząc na ziemię, karetek wojskowych też użyczacie?

Wojsko będzie dysponowało około 20 pojazdami sanitarnymi wielonoszowymi; w wojsku z reguły używa się pojazdów wielonoszowych. Te, które przekażemy, będą pojazdami czteronoszowymi, więc jednocześnie jesteśmy w stanie przetransportować 80 pacjentów.

Ile osób ze strony wojska będzie zaangażowanych w pomoc medyczną?

Od 180 do 200 osób wojskowego personelu medycznego będzie pracowało w wojskowym medycznym zgrupowaniu zadaniowym w Balicach. Żeby wszystko skoordynować w sposób poprawny, w sztabie wojewody będzie pracował wojskowy minisztab medyczny i tam na podstawie analizy informacji spływających do sztabu wojewody będą wypracowywane zadania dla zgrupowania w Balicach.Koniec

Dr hab. n. o zdrowiu Robert Gałązkowski
dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego; ekspert przy rządowym Zespole do spraw przygotowania wizyty Jego Świątobliwości Papieża Franciszka w Rzeczypospolitej Polskiej w 2016 r.

Udział Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, które jest jednostką podległą ministrowi zdrowia, wynika z dwóch powodów. Po pierwsze w specustawie o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją wizyty Jego Świątobliwości papieża Franciszka w Rzeczypospolitej Polskiej oraz Światowych Dni Młodzieży - Kraków 2016 zapisano dodatkowy udział jednego śmigłowca w ŚDM, a po drugie z decyzji ministra zdrowia, który po analizie ryzyka, w celu jego zminimalizowania, podjął decyzję o skierowaniu jeszcze trzech śmigłowców na potrzeby zabezpieczenia medycznego lipcowych uroczystości w Krakowie, czyli łącznie ze stale stacjonującym na Balicach helikopterem LPR dysponujemy pięcioma maszynami. Gdyby sytuacja tego wymagała, w ciągu 70 minut (z Kielc i Gliwic w ciągu 30 min) przyleci do Krakowa jeszcze sześć śmigłowców pogotowia lotniczego z innych miast i to zapewnia nam komfort bezpiecznego zarządzania akcją ratunkową w każdej sytuacji.

Gdzie śmigłowce będą skoszarowane?

W Balicach będzie ten stale tam stacjonujący, pozostałe w Czyżynach.

Czy podczas uroczystości w Brzegach będą tam helikoptery?

Nie, w Brzegach będą przygotowane cztery lądowiska. Przylatujemy na wezwanie i natychmiast odlatujemy, takie jest nasze zadanie.

Co to jest mobilny zestaw ewakuacyjny?

To jest sprzęt, z którego korzystamy np. podczas ewakuacji Polaków z zagranicy po dużych wypadkach. Dodatkowo z naszych sił i środków skierowany jest do Krakowa właśnie samochód, którego medyczne wyposażenie pozwala na zabezpieczenie 30 pacjentów. Na bazie tego sprzętu w ciągu 20 minut jesteśmy w stanie zorganizować pięć stanowisk intensywnej terapii.

Czy zabezpieczając te wydarzenia czerpiecie doświadczenie z wizyt Jana Pawła II w kraju?

Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie bezprecedensowe. Obecnie mamy do czynienia z zupełnie inną czasoprzestrzenią niż to było przed dziesięcioma czy więcej laty. Teraz mamy spotkanie ogromnej liczby młodych ludzi z kilkudziesięciu krajów świata. Biorąc pod uwagę to, co się dzieje na świecie, po przeanalizowaniu potencjalnych zagrożeń uzgodniliśmy w planie zabezpieczenia medycznego taką ilość sił i środków, które dają nam dziś komfort. Możemy powiedzieć, że w każdej sytuacji jesteśmy w stanie sobie poradzić. A to co powinno nam dawać spokój, to fakt, że służby specjalne czuwają nad tym, by do żadnego niebezpiecznego zdarzenia nie doszło. Przygotowując się, korzystaliśmy z analiz ostatnich zdarzeń terrorystycznych. Stąd na przykład alternatywne podwójne zabezpieczenia łączności, z satelitarną włącznie. Koniec

Wszystkie rozmowy autoryzowane 21.06.2016 r.


Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2016

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58507064