Związek wypadku z pracą
Około godziny 2:00?3:00 w nocy pracownicy rozeszli się do swoich pokojów. G. P. siedział przy stole, przeglądał strony internetowe, wówczas od tyłu podszedł do niego M. O. i zaatakował go nożem rzeźnickim, podcinając mu gardło. Do pokoju wszedł M. R. Próbował reanimować G. P. W wyniku utraty krwi G. P. zmarł. W tym czasie M. O. w furii biegał z zakrwawionym nożem z pokoju do pokoju. Wszedł do pokoju, w którym spał już Z. K., i podciął mu gardło. Następnie M. O. stanął z nożem nad M. R., lecz wówczas R. S. spróbował odebrać mu nóż, szamotali się. M. R. chciał zawiadomić policję i pogotowie, ale był w szoku i nie mógł sobie przypomnieć żadnych numerów telefonów, dlatego zadzwonił do przełożonego, który zawiadomił odpowiednie służby. R. S. w szamotaninie z M. O. został zraniony, lecz udało mu się odebrać nóż rzeźnicki. Wyciągnął M. O. na zewnątrz domu i tam go przytrzymał do czasu przyjazdu policji. Rano około godz. 5:00 w niedzielę przyjechał do domu pracowników na terenie rzeźni ojciec M. O.
Więcej w ATEŚCIE 1/2023 oraz Portalu Informacji Technicznej
Pełny tekst artykułu jest dostępny w Portalu Informacji Technicznej Sigma-NOT Czytaj
|