ATEST Ochrona Pracy

19 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

Kto jest kim w ochronie pracy

ATEST Ochrona Pracy

Kto jest kim

Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim"

ATEST 6/2005

Teresa Szczepkowicz-Duda

Teresa Szczepkowicz-Duda
Teresa Szczepkowicz-Duda

Coraz mniej podobno prawdziwych mężczyzn, ale w języku ciągle ich dominacja jest widoczna. Self-made-man to facet, który wszystko zawdzięcza sobie, swojej pracy i determinacji. A jak nazwać kobietę, która wykazuje podobne cechy - self-made-woman? Na razie w języku polskim przyjęło się zaledwie bizneswoman. Piszę o tym, bo obydwa określenia bardzo pasują do Teresy Szczepkowicz-Dudy. Jest ona od dawna właścicielką niedużej, ale skutecznej firmy świadczącej usługi w zakresie bhp. Przede wszystkim szkoleniowe. Firma rodzinna, a ma przerób taki, jak placówki, które zatrudniają po kilkunastu pracowników - rocznie szkoli 3-4 tysiące osób. Z jej usług korzystały i korzystają często duże firmy, w tym zagraniczne. Sukces polega chyba na pracowitości i stałym podnoszeniu kwalifikacji właścicielki.

Teresa Szczepkowicz jest krakowianką. Ukończyła X Liceum Ogólnokształcące (najsłynniejszy absolwent: Jerzy Pilch), a później pracowała w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Krakowie. W następnym roku została sekretarką w Związku Zawodowym Chemików - Oddział w Krakowie, gdzie na co dzień mogła obserwować czym zajmują się inspektorzy pracy, wówczas podporządkowani związkom zawodowym.

Po dwóch latach pracy i własnych, choćby niewysokich, zarobków, nieliczni tylko wybierają studia dzienne. Jednak takiego wyboru dokonała Teresa w przekonaniu, że dają one pełniejszą wiedzę. W latach 1976-1980 studiowała prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Specjalizowała się w prawie pracy. Temat pracy magisterskiej najczęściej nie przekłada się na miejsce zatrudnienia. Teresa Szczepkowicz rozpoczęła staż w Inspektoracie PZU w Krakowie. Po kilku miesiącach została inspektorem kredytowym w Banku Spółdzielczym Rzemiosła w Krakowie. Przez kolejne 2 lata oceniała wiarygodność kandydatów na kredytobiorców. W latach 1982-1984 była również inspektorem, tyle że w Zarządzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Urzędzie Miejskim w Krakowie.

Teresa znała blaski i cienie inspekcji pracy. W "mieszkaniówce" cienie przeważały. Zdecydowała się na PIP. Ukończyła wrocławską "Sorbonę", jak określają ją inspektorzy pracy, i przez 6 lat była inspektorem terenowym, a także zajmowała się udzielaniem porad. Inspektor terenowy to ptak w zasadzie wolny, podlega tylko ustawom i nadinspektorowi, zaś udzielanie porad to katorżnicza robota. To wiele spraw, niby powtarzalnych, choć bywa, że bardzo trudnych - wszak diabeł tkwi w szczegółach.

Po latach, w 1991 roku Teresa Szczepkowicz-Duda wróciła do Spółdzielczego Banku Rzemiosła, tym razem na stanowisko kierownika sekcji administracyjno-gospodarczej i kadr. Karierę na etacie zakończyła w roku 1994, ale trzeba dodać, że już w roku 1991 podjęła samodzielną działalność gospodarczą w zakresie usług bhp.

Znała wielu ludzi, w tym dobrych specjalistów, miała kolegów w PIP. Była wymagającym organizatorem i zleceniodawcą, ale wielu najlepszych zostawało przy niej, pewnie dlatego, że wiedziała czego chce. Chociaż - jak mówili wykładowcy malkontenci - nie rozpieszczała ich wysokimi honorariami. Mimo to większość dotąd z nią współpracuje. Kontrahenci znają jakość jej usług. Często zresztą, jeśli idzie o konsulting, świadczy go osobiście. Uczy się i zdobywa kwalifikacje dodatkowe na bieżąco. Oto uprawnienia z ostatnich lat: zarządca nieruchomości, audytor wewnętrzny systemu zarządzania bezpieczeństwem pracy, audytor wewnętrzny systemu zarządzania środowiskowego według ISO, audytor wewnętrzny systemu HACCP - wszystkie uprawnienia w renomowanych firmach. Ostatnio uzyskała tytuł eksperta ds. bhp w CIOP-PIB.

Tuż po studiach zdobyła uprawnienia rolnika. A nuż się przydadzą? I przydają się - od kilku lat w ogrodzie pod Krakowem uprawia rośliny egzotyczne - ma na to czas w niektóre soboty i niedziele, resztę wolnego czasu poświęca na zdobywanie dodatkowych kwalifikacji. Nie byłbym zdziwiony, gdybym dowiedział się, że znowu chodzi na jakieś szkolenie albo zdobywa kolejny certyfikat.

To co robi jest przemyślane. Zna dobrze język francuski - od lat spędza wakacyjne tygodnie głównie we Francji, żeby ten język doskonalić. Jeździ na nartach, bo jakiś sport uprawiać trzeba. A egzotyczne rośliny? - dobrze mieć jakieś oryginalne hobby. Poza tym ogrodnictwo łagodzi obyczaje. Kiedy poprosiłem ją o standardowe cv, otrzymałem starannie przygotowany biogram z dopiskiem u dołu: "Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w cv do celów publikacji materiału redaktorskiego zgodnie z ustawą...". Znamy się 30 lat, ale Teresa wyznaje zasadę, że strzeżonego Pan Bóg strzeże.

 
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2005

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58390272