ATEST Ochrona Pracy

3 listopada 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]

 

Kto jest kim w ochronie pracy

ATEST Ochrona Pracy

Kto jest kim

Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim"

ATEST 5/2008

Jan Michałowski

Jan Michałowski
Jan Michałowski

Wiadomo, że KGHM Polska Miedź SA to obok Orlenu największe polskie przedsiębiorstwo. Stanowi ono konglomerat kopalń, zakładów przetwórczych i hut; w większości z nich istnieją wieloosobowe działy bhp. Nad funkcjonowaniem tych służb przez kilkanaście lat - w okresie od 1987 do 2005 r. - nadzór sprawował Jan Michałowski, główny inżynier ds. bezpieczeństwa i higieny pracy w Kombinacie Górniczo Hutniczym Miedzi w Lubinie (nazwa przedsiębiorstwa do 1992 r.). Obecnie zatrudniony w dziale zarządzania bezpieczeństwem pracy w kopalni Rudna.

Trzeba pamiętać, że ta strategiczna dla państwa spółka ma znane zalety i wady tego typu instytucji - zmiana ekipy rządzącej w Warszawie pociąga za sobą zwykle zmiany w zarządzie KGHM Polska Miedź S.A. i w podległych mu oddziałach. Dlatego pozostawanie przez 18 lat na stanowisku głównego inżyniera do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy w kombinacie uznać trzeba za wysoką ocenę kompetencji Jana Michałowskiego.

Pokrótce opiszę jego karierę zawodową. Urodził się w 1947 r. we Wrocławiu. Po ukończeniu V liceum ogólnokształcącego, w 1965 r. podjął studia na Wydziale Górniczym Politechniki Wrocławskiej, na kierunku: eksploatacja i przeróbka rud. Studia ukończył w roku 1970. Wraz z grupą kolegów stanowili pierwszy rocznik górników podziemnych z uczelni dolnośląskiej. Wtedy, może jeszcze bardziej niż dziś, hasło "polska miedź" należało do mobilizujących wyobraźnię młodych inżynierów, nie tylko o specjalności górniczej.

Bezpośrednio po studiach inżynier Michałowski podejmuje pracę w dozorze górniczym Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń Rud Miedzi w Lubinie. Od roku 1973 przez kilkanaście miesięcy pracuje w Zakładach Badawczych i Projektowych Miedzi "Cuprum" we Wrocławiu jako inżynier górnik w pionie naukowo badawczym. Taki trening intelektualny w znakomicie wyposażonym ośrodku na światowym poziomie przydatny będzie Janowi Michałowskiemu przy tworzeniu nowego podejścia do prawnej ochrony pracy i wdrażaniu systemów zarządzania bezpieczeństwem pracy - jeszcze przed ogłoszeniem norm w tym zakresie.

Ze względów osobistych (m.in. odległa perspektywa mieszkaniowa) rezygnuje z pracy we Wrocławiu i powraca do Lubina, gdzie w Biurze Zarządu KGHM zostaje zaangażowany do działu bhp. Jak wspomniałem, po kolejnych awansach i 13 latach stażu w służbie bhp zostaje głównym jnżynierem ds. bhp.

Nie chcę, aby ta strona przypominała klasyczne c.v., z wymienianiem rozlicznych kursów i szkoleń. Wspomnę niektóre z nich, bo przecież oczywiste, że Jan Michałowski i chciał, i musiał doskonalić się zawodowo. Brał udział np. w polsko holenderskim programie analizy wypadków przy pracy (MORT). Uczestniczył w polsko niemieckich (RFN) oraz międzynarodowych (USA) konsultacjach w zakresie ochrony pracy i zdrowia pracowników. W przemyśle wydobywczym brał udział w pracach komisji działających przy Prezesie WUG, m.in. ds. pyłów szkodliwych i ds. zagrożeń zdrowia czynnikami środowiska pracy w zakładach górniczych. Aktualnie jest członkiem Międzyresortowej Komisji ds. NDS i NDN. Wdrażał programy Evisa w kilku zakładach KGHM, m.in. w kopalniach: Lubin, Polkowice Sieroszowice, Rudna oraz w hucie Cedynia. Doradzał przy opracowaniu, opiniował i opiniuje nowe wzory środków ochrony osobistej dla górnictwa, w tym np. obuwie, hełmy, środki ochrony dróg oddechowych, odzież i inne wyposażenie charakterystyczne dla środowiska pracy górniczej. Opiniował niektóre akty prawne, zwłaszcza w dziedzinie górnictwa. Jest także autorem publikacji fachowych, głównie w branżowej prasie górniczej.

Jan Michałowski jest pierwszym górnikiem, który za całokształt osiągnięć w zakresie ochrony pracy otrzymał nagrodę im. Haliny Krahelskiej. Jest nowocześnie myślącym specjalistą, zainteresowanym nie tylko bezpieczeństwem, ale i kontrolą strat. Dla podniesienia swoich kwalifikacji w tym zakresie, ukończył w 1999 roku w Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu studia podyplomowe - zarządzanie finansami.

W wolnym czasie chętnie grywa w brydża. To gra wymagająca wielogodzinnego przesiadywania w zadymionym zwykle pomieszczeniu. Do niedawna dla poprawy kondycji spędzał także czas na powietrzu, w gronie wędkarzy i grzybiarzy. Po latach wyjazdów do krajów europejskich, wakacje spędza ostatnio w kraju.

 
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2008

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 61531752