[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Kto jest kim

Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim"

ATEST 8/2019

Agnieszka Oksanowicz-Beszter

Agnieszka Oksanowicz-Beszter

Urodziła się w Sosnowcu, dlatego w dzieciństwie i młodości najwięcej wiedziała o głosie Jana Kiepury i cukierkach Edwarda Gierka. Po maturze, jak większość młodych ludzi, miała dylemat związany z wyborem kierunku studiów. W efekcie aplikowała do Łódzkiej Szkoły Filmowej na wydział aktorski i na prawo w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Szczęśliwie dostała się do "filmówki". Wydział aktorski PWSFTviT w latach jej edukacji kierowany był przez dziekana Jana Machulskiego, który fantastycznie nasycał młodych adeptów sztuki aktorskiej wiarą we własne siły, ale też ostrzegał przed poświęceniem, jakiego zawód ten wymaga od prawdziwego artysty. J. Machulski zawsze pozostanie dla niej "bratnią duszą" - urodzili się tego samego dnia roku. Wśród wykładowców do dzisiaj ceni najwyżej Bronisława Wrocławskiego, Ewę Mirowską, Monikę Dzienisiewicz-Olbrychską, Antoniego Pawlickiego oraz Jadwigę Chojnacką.

Pracę w zawodzie aktorki rozpoczęła jeszcze na studiach, gdy Maciej Korwin, ówczesny dyrektor Teatru Powszechnego w Łodzi, zaproponował jej zastępstwo w jednym przedstawieniu... i tak została członkiem tego zespołu na parę lat. Jak twierdzi, praca ta była dla niej życiową pasją i spełnieniem marzeń. Ma na swoim koncie role m.in. w takich przedstawieniach jak: Antygona, Śluby panieńskie, Love Story, Ania z Zielonego Wzgórza, Okno na parlament, Wieczór Trzech Króli, Kosmos czy w musicalu Józef i cudowny płaszcz snów w technikolorze. Współpracowała z wieloma wspaniałymi reżyserami, twórcami polskiej sceny teatralnej - Marcinem Sławińskim, Maciejem Korwinem, Wojciechem Kępczyńskim czy Waldemarem Śmigasiewiczem. Najlepiej czuła i odnajdowała się w komediach i farsach oraz przedstawieniach muzycznych. W teatrze jest częstym i, jak mówi o sobie, najlepszym widzem. Rozumie i szanuje aktorów, wie ile pracy wkładają w to, aby widz mógł cieszyć się spektaklem. Swoją pracę magisterską poświęciła polskiemu, raczkującemu wówczas, musicalowi i jego historii. Chętnie podjęłaby się w tej dziedzinie obrony doktoratu.

W 1996 r. podjęła decyzję o zmianie zawodu. Od tego czasu niezmiennie związana jest z Philip Morris International. Zaczynała jako przedstawiciel handlowy ds. tzw. HORECADI, czyli promocji produktów w lokalach gastronomicznych, hotelach czy dyskotekach. Krótko potem objęła kierownicze, a następnie menedżerskie stanowiska w strukturach sprzedaży, przeprowadzając się z miasta do miasta, aby ostatecznie osiąść na dłużej w Warszawie. Zarządzała centrami dystrybucji, zajmowała się marketingiem, była regionalnym menedżerem sprzedaży. Nowym obszarem jej zawodowego rozwoju stał się dział operacyjny fabryki Philip Morris Polska S.A. w Krakowie, gdzie pracuje już prawie 13 lat.

Gdy w 2014 r. ówczesny szef Operations PMI, przebywający z wizytą w Krakowie, zapytał ją co chciałaby w firmie robić po zakończeniu projektu, nad którym pracowała, odpowiedziała bez wahania: wszystko tylko nie bhp! Rok później objęła stanowisko menedżera EHSS w Krakowie. Praca ta jest drugą po aktorstwie największą jej pasją zawodową. Behapowiec to człowiek renesansu. Agnieszka jest przekonana, że dobry pracownik tej służby (i służba to właściwe określenie dla tego fachu) musi mieć kompetencje i umiejętności, aby bywać, często jednocześnie, nauczycielem, lekarzem, sportowcem, inżynierem technologii, chemikiem, żywieniowcem, marketingowcem, analitykiem, ratownikiem, a równie często skrupulatnym urzędnikiem. Z przyjemnością obserwuje, że wśród młodych ludzi, których zaprasza do współpracy, coraz częściej są osoby świadomie wybierające tę ścieżkę zawodową, zdeterminowane i chętne do uczenia się, rozwijania i unowocześniania tej dziedziny. Agnieszka jest wielkim fanem cyfryzacji oraz elektronicznych gadżetów. W swojej pracy również testuje i wdraża z sukcesem rozwiązania digitalizujące pracę behapowca, ale też przybliżające obszary bhp coraz młodszym i wymagającym tego w naturalny sposób pracownikom.

Pasjonatka norm - certyfikację audytora ISO 45001:2018 zrobiła już we wrześniu ubiegłego roku. Uwielbia się uczyć. Oprócz studiów podyplomowych w zakresie bhp ma ukończone Zarządzanie Finansowaniem Unii Europejskiej; zrobiła je "z ciekawości jak to działa", uczęszczając na zajęcia w trakcie urlopu macierzyńskiego, aby uniknąć nudy i "nie wypaść z obiegu".

W ubiegłym roku z przyjemnością przyjęła zaproszenie do współpracy jako wykładowca na studiach podyplomowych w zakresie bhp w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Możliwość dzielenia się doświadczeniem z przyszłymi behapowcami, szczególnie w zakresie niewykładowych, atrakcyjnych, ale jednocześnie skutecznych metod prowadzenia szkoleń bhp jest dla niej bardziej misją niż pracą i mocno wierzy w to, że wpłynie na zmianę negatywnej obiegowej opinii na temat bhp.

Jest mamą dwójki dzieci, współwłaścicielką suczki Kiry adoptowanej ze schroniska. Szczęśliwa w związku, ze swoim partnerem kocha chodzić po górach, biegać, jeździć na rowerze. Aktywność ruchowa jest dla niej zawsze częścią planu dnia, a nigdy koniecznością. Jako członek zarządu Phlip Morris Polska S.A. blisko współpracuje z krakowską Izbą Przemysłowo-Handlową.