[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Kto jest kim

Lista nazwisk w bazie danych "Kto jest kim"

ATEST 10/2019

Sebastian Lewiński

Sebastian Lewiński

Do pewnego momentu losy zawodowe Sebastiana Lewińskiego toczyły się krętymi drogami. Ukończył technikum mechaniczne, ale studiował budownictwo na Politechnice Lubelskiej.

Studiując pracował w różnych firmach i zawodach, głównie były to stanowiska związane z handlem i usługami. Pod koniec 2003 r. zamieszkał w Gdańsku - mieście, które darzy specjalną estymą. Przeprowadzka z Białej Podlaskiej do dużego miasta stworzyła nowe możliwości. Początkowo pracował jako przedstawiciel handlowy importera armatury sanitarnej, po dwóch latach stwierdził jednak, że nie daje mu to satysfakcji.

W kwietniu 2006 r. wstąpił do służby w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. Ze względu na wykształcenie pracował w komórce kontrolno-rozpoznawczej przy odbiorach nowo powstałych budynków i kontroli przestrzegania przepisów przeciwpożarowych w obiektach, zakładach pracy. Była to ciekawa i rozwijająca praca, a współpraca z przełożonym i współpracownikami godna pozazdroszczenia; pomimo upływu lat nadal utrzymują kontakt. Po przypadkowym przeczytaniu artykułu o przyszłości i roli służby bhp wpadł na pomysł ukończenia studiów podyplomowych w zakresie bhp w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku, jednak nie przypuszczał, że studia te staną się kluczowe w jego życiu. W 2007 r. został oddelegowany na kurs podoficerski do Poznania. Po powrocie objął samodzielne stanowisko w dziale kwatermistrzowskim.

W 2008 r. ze względu na pracę żony przeprowadzili się do Warszawy. Po epizodzie pracy w Komendzie Miejskiej PSP rozpoczął pracę w firmie Warbud, gdzie powrócił do zawodu: zajął stanowisko inżyniera budowy - praca ciężka i czasochłonna. Był to okres trudny dla branży budowlanej, nikt nie był pewny pracy na kolejnych budowach ze względu na redukcje zatrudnienia. Kiedy w firmie pojawiło się ogłoszenie o rekrutacji na stanowisko inspektora ds. bhp w Biurze Technicznym zadzwonił i zapytał czy ma szanse; w 2009 r. został inspektorem ds. bhp. I wtedy rozpoczęła się prawdziwa przygoda Sebastiana Lewińskiego z bezpieczeństwem.

Od samego początku nie do końca odpowiadała mu rola kontrolującego, stawiał na współpracę z kadrą budów. Dzień po dniu, krok po kroku budowali pomiędzy sobą nić porozumienia i zaufania. Przechodząc poszczególne stanowiska w 2011 r. został kierownikiem działu bhp, który liczył wtedy dwie osoby: on i kolega, a budów do obsługi, rozsianych po Polsce, dużo. Nie było lekko.

Kiedy powstało Porozumienie dla bezpieczeństwa w budownictwie, którego jednym z założycieli był Warbud, i idea nabierała rozpędu, został liderem zespołu roboczego do spraw stworzenia wytycznych do Instrukcji Bezpiecznego Wykonania Robót. Popularna IBWR-ka jest wymagana prawem od 2003 r., nie ma jednak wytycznych co powinna zawierać i jak ją przygotować. Tworząc te wytyczne pragnął, żeby dokument ten miał bardzo silne powiązania z technologią i używanymi do pracy narzędziami. Udało się. Pomimo zmian wzorów, szat graficznych ogólne wytyczne pozostają bez zmian i obowiązują we wszystkich firmach Porozumienia.

W swojej pracy stawia na budowanie kultury bezpieczeństwa, uważa, że najlepszym koordynatorem ds. bezpieczeństwa jest kadra inżynierska pracująca bezpośrednio na budowie, a służbę bhp postrzega jako wsparcie i pomoc. Po dziesięciu latach dostrzega, że udało mu się wielu współpracowników przekonać do takiego podejścia.

W 2014 r. S. Lewiński awansował na stanowisko z-cy dyrektora Biura Technicznego. To stanowisko - mówi - pozwoliło mi jeszcze bardziej łączyć dobór sprzętu i technologii z bezpieczeństwem. Razem z kolegami z działu udało się nam wdrożyć wiele ciekawych rozwiązań takich jak: instruktaż wprowadzający, kwadranse bhp, spotkania codzienne, program behawioralny "Czarny hełm". W 2018 r. został wyznaczony do budowania kultury bezpieczeństwa w firmach należących do VINCI Construction w Czechach i Słowacji. Ukończenie studiów MBA (w Akademii L. Koźmińskiego) pozwoliło mu raz jeszcze zmienić spojrzenie na bezpieczeństwo. Bezpieczeństwem można zarządzać, ale jeszcze lepsze efekty przynosi zarządzanie poprzez bezpieczeństwo. Różnica pomiędzy zdaniami: "Co zrobić, żeby praca była bezpieczna" i "Jak zaplanować pracę, żebyśmy pracowali bezpiecznie" wydaje się niewielka, ale jeżeli właściwie uchwycimy ich sens daje wielkie możliwości - uważa S. Lewiński.

Mąż, ojciec dwójki dzieci: Wojtka lat 10 i Hani lat 9. Motocykle - miłość od najmłodszych lat, fascynacja techniką, przyjemność pokonywania kilometrów, wolność. Nie lubi jeździć szybko, woli widzieć co mija po drodze. Zgodnie z hasłem kampanii informacyjnej Warbud SA rozwija pasję nie prędkość. Taekwon-do trenuje z przerwą od 1995 r.; obecnie ma II dan. To sposób na odpoczynek psychiczny, zmęczenie fizyczne, poprawę zdrowia i pewności siebie w działaniu. Taekwon-do nauczyło go cierpliwości w działaniu, uporu i wytrwałości w osiąganiu celów.