Zbędna ROP
Rozmowa z senatorem Janem Rulewskim, członkiem Rady Ochrony Pracy.
Robert Kozela: Jak pan odebrał pewne zamieszanie z przyjęciem stanowiska Rady Ochrony Pracy w sprawie sprawozdania PIP z działalności w 2007 roku? Rada dyskutowała nad tym, momentami gorąco, podczas trzech posiedzeń. To o tyle dziwne, że poprzednio stanowisko było zwykle standardową laurką.
Jan Rulewski: Z jednej strony, oceniam to jako coś ożywczego. Sprawozdanie stało się przedmiotem dyskusji, którą pan nazywa zamieszaniem. Doszedł do głosu pluralizm, choć można domniemywać, że kryją się za tym podziały polityczne, a nie merytoryczne, dotyczące oceny stanu warunków pracy w Polsce. Z drugiej strony, dyskusja nad stanowiskiem pokazała nieuporządkowanie pracy w ROP. Zgłosiłem już propozycję uporządkowania pracy nad stanowiskami, w tym najważniejszym - w sprawie sprawozdania PIP, i wykorzystania w tym celu modułu konstruowania stanowisk. Ten moduł powinien ułatwić dyskusję nad stanowiskami i ich redagowanie.
W dyskusji nad stanowiskiem w sprawie sprawozdania PIP najwięcej emocji wzbudził chyba zapis mówiący o tym, że w kolejnych sprawozdaniach inspekcji powinny znaleźć się informacje o "wewnętrznych aspektach funkcjonowania PIP". Czyli, mówiąc po ludzku, rada miałaby się dowiadywać o skargach inspektorów, sprawach dyscyplinarnych i innych tego typu problemach kadrowych.
Kierownictwo PIP dowodziło, że miniony rok był rokiem postępu i przebiegał bez napięć, a tymczasem przewodnicząca Rady Ochrony Pracy otrzymywała sygnały, że mają miejsce niezdrowe sytuacje - chociażby ta obyczajowa w Opolu, ale też w innych okręgach. Do mnie również docierały informacje, że w okręgowych inspektoratach pracy wrze. Nie rozumiem, dlaczego skala tego zjawiska jest tak duża, ale w wielu okręgach panuje niezdrowa atmosfera. Być może pewien szczególny ruch w okręgach związany jest ze zmianami na scenie politycznej i wiąże się z oczekiwaniami co do zmian w samej inspekcji. Może to też wynikać z faktu, że instytucje państwowe się rutynizują, tworzą się w nich układy i zależności, a to skutkuje konfliktami. Moim zdaniem, tych konfliktów jest zbyt dużo w instytucji, która zajmuje się kontrolą przestrzegania prawa u innych, więc tym bardziej prawo powinno być w niej przestrzegane. Za dużo jest sporów o premie, nagrody, awanse, miejsca pracy, za dużo anonimów i donosów, które przystoją bardziej ludziom tchórzliwym niż pracownikom o wysokiej pozycji zawodowej. W każdym razie, problemy się pojawiły, ale Rada Ochrony Pracy ich nie podjęła.
Co w takim razie kryje się pod słowami z ustawy: "nadzór nad Państwową Inspekcją Pracy", który sprawuje rada, skoro nie zajmuje się takimi sprawami?
Dlatego w naszym stanowisku znalazł się zapis, żeby w kolejnym sprawozdaniu pojawiła się ocena wewnętrznego funkcjonowania inspekcji. Powinny się pojawić konkrety dotyczące skarg, konfliktów, nadużyć, naruszeń prawa.
Ale czy rada sprawuje, czy chce sprawować, rzeczywisty nadzór nad inspekcją?
Dla mnie problem wynika z prawa nieprzystającego do współczesnych realiów. Jeśli miałaby zostać utrzymana Rada Ochrony Pracy, to powinny być dwie ustawy: jedna o ROP, druga o PIP. Obecnie ROP jest przypisana do ustawy o inspekcji, w której nie ma precyzyjnie nazwanych funkcji i uprawnień rady. Rada nie ma możliwości nadzoru nad PIP, bo nie ma uprawnień władczych, żeby czegoś żądać i wyciągać konsekwencje w przypadku niezrealizowania jej decyzji.
A co rada może zrobić, jeśli inspektor pracy przysyła do niej pismo, w którym skarży się, że jest poniewierany przez swoich szefów?
Obecnie może tę skargę skierować do głównego inspektora pracy i potem prosić o informację, jak tę skargę rozpatrzył. Natomiast ROP nie może wpływać na decyzje kadrowe w inspekcji. Większe możliwości dałaby radzie odrębna ustawa z precyzyjnie określonymi uprawnieniami. Rada nie powinna tylko wysłuchiwać skarg, ale musi mieć możliwość skutecznej interwencji. ROP nie zajmuje się decyzjami kadrowymi w inspekcji, a właśnie częste zmiany w kierownictwie PIP są jedną z przyczyn nerwowej atmosfery wśród inspektorów.
Od kilku lat mówi się, że o zmianach kadrowych w inspekcji decyduje "Solidarność", do której należy mniej inspektorów pracy niż do drugiego związku zawodowego działającego w inspekcji. Jest pan wprawdzie członkiem "Solidarności", ale czy uważa, że to dobra praktyka?
Jestem członkiem "Solidarności", ale przede wszystkim jestem podporządkowany Rzeczpospolitej i Konstytucji. Ze strony związku nastąpiła niestety próba wasalizacji inspekcji, w tym wpływania na decyzje kadrowe - a to powinna być kompetencja Rady Ochrony Pracy. Kiedyś ten wpływ związku był bardziej dyskretny, ale w minionej kadencji parlamentarnej stał się bardziej widoczny. Być może wynikało to ze współpracy poprzedniego ugrupowania rządzącego z "Solidarnością". Ja, jako członek "Solidarności", nie chciałbym, abyśmy w taki sposób prowadzili prace związkowe. Mamy wiele problemów do pokazania i nasze racje obronią się same, nie musimy gwarantować tego wpływem na politykę kadrową różnych instytucji. Uwaga związków powinna skupiać się na wpływaniu na poprawę warunków pracy i zatrudnienia w zakładach (na przykład poprzez negocjację dobrych układów zbiorowych pracy), a nie na ingerowaniu w działalność organów administracji państwowej. Związki nie powinny walczyć z pracodawcami za pomocą inspekcji pracy.
Czy sposobem na normalizację polityki kadrowej w PIP nie byłoby wprowadzenie jasnych i sformułowanych na piśmie zasad (regulaminu) przyjmowania do pracy, awansowania, nagradzania, premiowania itp.? Tak jak jest na przykład w brytyjskiej inspekcji pracy, gdzie inspektor dokładnie wie, na jakie stanowisko i po ilu latach pracy może awansować i jakie kryteria w związku z tym musi spełnić. Czytelna ścieżka kariery zawodowej pozwala na uniknięcie wielu konfliktowych sytuacji.
Rzeczywiście, nie ma zasad awansowania w inspekcji. Dobry regulamin mógłby być narzędziem porządkującym sytuację kadrową w PIP i sprzyjałby stabilizacji zawodowej inspektorów. Mówiąc o regulaminie, nie trzeba szukać odniesienia do Anglii, w Polsce swoją uporządkowaną ścieżkę awansu mają na przykład nauczyciele. Taki temat powinien zostać podjęty przez ROP. Myślę, że są na to szanse, bo po wprowadzeniu do stanowiska zapisu o konieczności przedstawienia przez inspekcję w sprawozdaniu informacji o wewnętrznym funkcjonowaniu instytucji, rada przekroczyła Rubikon swej układności i łagodności. Teraz powinna zacząć bardziej wpływać na działalność nadzorowanej przez siebie instytucji.
Powiedział pan: jeśli rada miałaby zostać utrzymana. To może nie być ROP?
Zanim odpowiem na to pytanie, zacznę od ogólnej uwagi: w Polsce kilkanaście tysięcy ludzi w różnych urzędach i często na wysokich stanowiskach zajmuje się ochroną pracy. Nie są one jednak ze sobą powiązane i najczęściej nie współpracują. Nawet jeśli podpisują porozumienia o współpracy, to mają one najczęściej charakter deklaratywny i niewiele z nich wynika, na co zwróciła ostatnio uwagę ROP. Co więcej: przyrasta liczba urzędników i instytucji w tym obszarze (na przykład Inspekcja Transportu Drogowego).
Wracając do pańskiego pytania: rolę nadzoru nad warunkami pracy i inspekcją pracy powinna przejąć Komisja Trójstronna. Radę Ochrony Pracy trzeba natomiast zastąpić odpowiednim zespołem w Komisji Trójstronnej. To może być niewygodne dla mnie i innych parlamentarzystów - członków ROP, bo w pracach Komisji Trójstronnej nie uczestniczą politycy, ale zawsze mogą być zapraszani jako goście lub eksperci. Nadzór nad systemem ochrony pracy powinien w całości należeć do rządu, ponieważ to on ponosi za to konstytucyjną odpowiedzialność. Kontrola warunków pracy też jest domeną władzy wykonawczej i w związku z tym inspekcja pracy powinna być podporządkowana rządowi, a nie parlamentowi. W większości krajów europejskich to rząd jest odpowiedzialny za kontrolę warunków pracy. Jeśli natomiast rada miałaby zostać utrzymana, to niezbędna jest ta "mała nowelizacja", czyli odrębne ustawy dla ROP i PIP.
Inni członkowie ROP chyba nie będą zachwyceni: nie dość, że chce pan zlikwidować radę, to jeszcze zabrać inspekcję Sejmowi, a rada zawsze broniła tego podporządkowania.
PIP trzeba podporządkować resortowi pracy, ale - podkreślam - bez pogorszenia warunków zatrudnienia inspektorów pracy, bo obawa przed tym może być jednym z powodów oporu przed tą zmianą. Rząd powinien ponosić odpowiedzialność za sprawy ochrony pracy. Zakładam też połączenie różnych służb kontrolnych w jedną inspekcję nadzorującą warunki pracy, żeby do pracodawcy nie trafiali co chwilę inspektorzy z różnych instytucji, kontrolujący podobne lub te same zagadnienia.
Czy znajdzie pan sojuszników dla tej koncepcji?
Nie. Uważam jednak, że podporządkowanie inspekcji Sejmowi nie jest dobrym rozwiązaniem. Sejm nie ma serca do warunków pracy, ze sprawozdaniem PIP zapoznaje się na przykład po upływie roku. Jaki ma wtedy sens debatowanie na ten temat? Podczas prezentacji sprawozdania na sali sejmowej są pustki, a sam dokument nie prowokuje do polemik. Zresztą sprawozdanie nie podlega głosowaniu, więc główny inspektor pracy ma tę komfortową sytuację, że właściwie nie podlega ocenie, bo Sejm musiałby przecież oceniać marszałka, który nadzoruje PIP. Nie wiadomo więc, kto odpowiada głową za działalność PIP. Odpowiedzialność jest rozmyta, a intencją mojego pomysłu jest to, żeby ktoś odpowiadał za działalność inspekcji. Powiem więcej: żeby ktoś prowadził jakąś politykę w zakresie ochrony pracy w Polsce. Dzisiaj działania i tematy kontrolne, proponowane przez PIP, nie podlegają demokratycznemu mechanizmowi kontroli przez opozycję. W przypadku modelu, o którym mówię - czyli podporządkowania PIP rządowi - opozycja otrzymuje instrument do ciągłego (a nie tylko raz na rok) recenzowania pracy inspekcji. Tak jak ciągłemu recenzowaniu podlegają w ogóle prace rządu. Opozycja mogłaby zapytać: co rząd zamierza zrobić z wzrastającą liczbą wypadków w budownictwie? A dzisiaj wypadałoby zapytać: co marszałek albo wręcz sam Sejm zamierza z tym zrobić? Podporządkowanie PIP Sejmowi jest więc rozwiązaniem niefortunnym.
Dziękuję za rozmowę.
Dodaj swój komentarz
obserwtor: PIP działa w strukturze z podziałem na 17 okręgów(2008-08-25)
sol: Nareszcie, może na tym " placu", coś się rozegra(2008-08-25)
:): :) mamy 16 OIP-ów i chyba 42 oddziały a(2008-08-25)
R. Czaplikowski: Witam Pana senatora - ale nie mogę(2008-08-25)
obserwator: Pan Rulewski nazywa autorów anonimów tchórzami, ja wcale temu(2008-08-25)
Maciej Ś.: Proszę urzeczywistnić inicjatywę rozwiązania ROP, koncepcja jest zasadna. Inaczej(2008-08-26)
Wacław Gudalewicz: Dzień dobry, Panie Senatorze, bardzo dobrze i trafnie Pan(2008-08-27)
Maciej Ś.: Cyt. z pana W. G. - "...ten organ, czyli(2008-08-27)
obserwtor: Rejestr podmiotów gospodarczych prowadzą urzędy gmin, dzielnic; sądy -(2008-08-27)
Maciej Ś.: Panie W. G., z całym szacunkiem, ale... gdy czyta(2008-08-27)
EEELLL4444: Duży tu tłok uSenatora(2008-08-27)
W. Gudalewicz: Kol. Macieju, tak zgoda - zgodnie z art. 92(2008-08-27)
Maciej Ś.: Panie W. G. - Kontrola polega na sprawdzeniu i(2008-08-28)
W. Gudalewicz: Poniekad kol. ma rację, a poniekad niezupełnie, a tak(2008-08-28)
Maciej Ś.: Art. 24 Konstytucji RP - "Praca znajduje się od(2008-08-28)
W. Gudalewicz: No i dobrze, wszystko się zgadza "nad warunkami wykonywania(2008-08-28)
T. Trejner: List, o zamieszczonej poniżej treści , został przesłany do(2008-08-29)
Maciej Ś.: Kto to jest M.(2008-08-29)
sol: Dobry tekst tak trzeba nam mówić, bo to jest(2008-08-30)
T. Trejner: Senator J. Rulewsiki ( z ROP) mówił dziś w(2008-08-31)
R.czaplikowski: Liczymy na senatora, tak jak na posła w(2008-09-01)
maciek : maciek : Pana senatora usłyszymy przy następnych decyzjach personalnych...(2008-09-06)
mirek: Wyjazdowe posiedzenie ROP chyba bez Pana senatora(2008-09-08)
zsipowiec: Jest pytanie - czy pan Jan Rulewski tu wchodzi(2008-09-09)
mirek.: mirek.: Czy na ROP i KK "S", była mowa(2008-09-10)
XYZ -ka: XYZ -ka: Co z tego, że redakcja: - \"(2008-09-13)
Prowincja: Pan Rulewski w/g. ATESTU, akceptował odwołanie R. Celedy. Dlatego:(2008-09-14)
Wacław Gudalewi: Wiadomo było od dawna i dzięki temu pan S(2008-09-14)
Wacław Gudalewi: Kto to się tu podszywa i zaczyna mącić -(2008-09-14)
Cenzor: Tu cenzor - zapewne Trejner ma rację, ale prosze(2008-09-20)
T.Trejner: Sekretarzem ROP w 1980r., był Jerzy Wroński ( z(2008-09-20)
Piciu teoretyk : W 1980 r. ROP jeszcze nie istniała.(2008-09-20)
NIL: Tak ma rację Rop wówczas nie jstniała, o rok(2008-09-22)
Henryk.: W 1981r. w ROP był pan R. Gocławski ((2008-09-22)
bogdan,: Panie Henryku proszę zadzwonić do SEKI do J. Wrońskiego(2008-09-22)
Wyspa: Panie Redaktorze, nich Pan spowoduje aby Pan Senator Jan(2008-09-22)
W. Gudalewicz: Tak, tak, prosimy, prosimy Pana Senatora do tablicy, albo(2008-09-23)
kujawjak-: Jan ... - " ...doszedł z nędzy do pieniędzy..."(2008-09-23)
sol: Redaktora interesuje co(2008-09-23)
Maciej Ś.: Przed laty, Pan Senator J. R. wszedł do polityki(2008-09-23)
NIL: Sol i Maciej tu trafnie sie wypowiedzieli - redaktorowi(2008-09-24)
sol: A to -NIL - u, że senator ma popularność(2008-09-24)
NIL: Dajcie spokój z tym Senatorem, puścił bala i już(2008-09-24)
telew....: Senator w " Superstacja" nieco(2008-09-25)
Maciej Ś.: Wczoraj (25. września) "płaczek" smędził w TiVi. Bez ładu(2008-09-26)
Józef: Wystarczy zadzwonić do Pana senatora lub do OIP(2008-09-27)
Józef.: Wysłałem co trzeba mailem, trudno z czasem(2008-10-02)
R. Cz.: Przyszłe posiedzenie ROP powinno być(2008-10-03)
R.Cz.: Powinni obradować z dostępem dla nas, my płacimy(2008-10-06)
sol: W 2007r. na obrady ROP zaprosił mnie poseł S.(2008-10-07)
R.Czaplikowski: Do J. Rulewski: -Zjazd pana SOLIDARNOŚCI w Wadowicach,(2008-10-10)
R. Cz.: Senator(2008-10-25)
nieROP: To może coś(2008-10-27)
Emeryt insp..: Dla ROP na senatora J. Rulewskiego. - Emeryt(2008-10-27)
Józef: Senator tu czyta lecz nie wpisuje - metoda wielu(2008-10-28)
Wacław(nieGuda.: Jak w blogu "stołeczny głos.: Panie, " Społecznik..."(2008-10-30)
ze zw. w związk: ze związkiem w związku: Panie Knyziak, co do "PS.1.",(2008-11-02)
Józef: Same(2008-11-06)
R. Czaplikowski: Trudno się dodzwonić do Pana senatora. Szkoda... - R.(2008-11-29)
T.Trejner: Pan senator wykazał się dobrym pomysłem (...) w Gdańsku(2008-12-08)
Czaplikowski: Bardzo miłe i pamiątka dla(2008-12-15)
krakow...: Pana senatora pełno w TV i w(2008-12-29)
krakow...: " Gazety" wszystkie behapowskie(2008-12-30)
krakow...: Senator powinien się - na posiedzeniu R O P(2009-01-17)
Maciej Ś.: "Najważniejsze" są: popularność stanowiąca przesłankę do osiągnięcia sukcesu w(2009-01-17)
ze związku.: Nie tak dawno jako prywatny licho zarobkował. Jako poseł(2009-01-20)
XYZ ka..: XYZ ka..: Są kłopoty wpisu. Na blogu zaś, są(2009-01-22)
XYZ ka..: Pan Wiktorowski. Mało znany w ATEST autor, opisał(2009-02-13)
R. Czaplikowski: W " TYSOL" 13/09r. J. RULEWSKI pisze, zaczynam(2009-03-25)
Bogdan em: SENAT powinien mieć przewodniczącego w ROP. Do senatora.(2009-03-28)
z blogu naczeln: z blogu naczeln: Ws. Biskup i P I P.(2009-03-30)
Myszka: No co z tym Rulewskim się dzieje i ot(2009-04-05)
widz TV pl.: Taka była również wola senatora w TV.- widz TV(2009-04-09)
R. Czaplikowski: Pan senator tu(2009-05-02)
Przyjazny: Moim zdaniem, to ten człek jest niepowazny i ot(2009-05-08)
z blog: I po co to panu " anonimowi"(2009-05-09)
Przyjazny: O jakiego tu pana chodzi - zauwazyłem, ze tu(2009-05-11)
za czaplikowski: Cicho u pana senatora, w Bydgoszcz y ruch przed(2009-05-30)
google: Senator Rulewski na uroczystościach, kamery Mu(2009-06-03)
inter...: Nie(2009-06-19)
R.Czaplikowski: obecny: . Z wnioskiem aby -" Minutą ciszy zebrani(2009-07-06)
strona ROP.: W tekście dla senatora J. Rulewskiego podyktwałem: "... domagam(2009-07-07)
inter...: Piszą o tym w : Posiedzenie(2009-07-25)
R. Czaplikowski: Senatorze Rulewki, to (...) zły pomysł w ratowaniu budżetu.(2009-07-31)
mirek..: Widać, że w kadrach są ruchy robaczkowe, ale(2009-07-31)
Maciej Ś.: Proza tej klasy co poezja(2009-07-31)
r cz ap likowski: r cz ap likowski: Mam propozycję, żeby z <(2009-08-07)
urlopuję od BHP: Poczytałem. 1). < Zaskarżenie GIP T. J. Zająca...>(2009-08-09)
?>?>?>?>?>: ?>?>?>?>?>: Czy zapadła decyzja odnośnie wystąpienia GIP T. Zająca(2009-08-25)
jak na blog nacz....: r cza plik owsk: To ja jestem autorem ekspertyz,(2009-09-12)
z przeniesienia: Do J. Rulewsi: -internet: Pan KNYZIAK nie przypuszczał, że(2009-09-15)
przed lekturą: Czy pan senator słuchał GIP - a ? Mówią(2009-09-27)
Prawomocnymir: Senator powinien być w OIP Bydgoszcz.(2009-09-29)
wnioskodawca.,: Tyt. próby. >< Panie red. KNYZIAK - brak(2009-10-09)
stoł.włodek.: To, myślę - panie J. Knyziak - powinna(2009-10-12)
Henryk Brol: : 18 września 2009 Mam własne zdanie i doświadczenie(2009-10-12)
R. czaplik wski: Za wskazaniem pana J . Knyziaka -Wniosek. -(2009-10-13)
r. c zaplikowsk: Pan Z. Romaszewski zna temat PIP i GIP -(2009-10-16)
R.C zapliko wski: Senatorze Rulewski, po potwierdzeniu otrzymania, oczekiwanej przez kanclarię rządową(2009-10-17)
TARGI Ka - ce 96r.: TARGI Ka - ce 96r.: Patrz blog J.(2009-10-22)
r.cz a likows k: Wpisy pan kasuje czy(2009-10-29)
wagan: Do przodu senatorze z(2009-11-11)
Maciej Ś.: Domniemana wypowiedź "senatora z Bydgoszczy": No, robię, co mogę(2009-11-11)
zasby FORUM...: Cały w _ R O P -; JAN(2009-11-12)
Mikoła.....: Do senatora. Roman Adler: Szanowny panie Mirku, oczywiście,(2009-11-20)
??????: Zamarła ta(2010-04-24)
rys cz ap....: Senator jest bez telefonu,(2010-04-24)
z obrad ROP: Zastępca przewodniczącego Rady Ochrony Pracy, dyrektor CIOP-PIB prof. Danuta(2010-04-24)
z obrad ROP: Przewodniczący Rady Naukowej CIOP-PIB prof. Zbigniew Engel: Kapituła Statuetki(2010-04-24)
Rys czap: Nie zapisało(2010-05-04)
cza plik owski: Czy na R P O, paną Irenę Lipowicz poprze(2010-05-08)
R.Cz aplikowski: Panie, Irena Lipowicz i Zofia Romaszewska to dobre kandydatki(2010-05-11)
cza plik owski: Panie, Irena Lipowicz i Zofia Romaszewska, jako kandydatki(2010-05-19)
Cz a pl kowski: Możliwe, że J. Rulewski jeszcze tu wpisze. ??? r.(2010-05-21)
Maciej Ś.: Prawie wszystko jest możliwe. Możliwe, a nawet prawie pewne(2010-05-21)
Cz a pl kowski: J. Rulewski wystąpi o wyrzucenie T. Zająca lub wystąpi(2010-05-21)
Jędrek: Prawie jak Królak, Szurkowski, Szozda,(2010-05-21)
z sentu: Senat przyjął nowelizację ustawy o inspekcji Na posiedzeniu plenarnym(2010-06-02)
R. cz aplikowski: Teraz Senat : O co Jan Rulewski zapyta(2010-06-14)
Cz a plikowski: Nie powinien pytać.. - myślę(2010-06-17)
cz a plikowski: O co, R P O prof. Irena Lipowcz zapyta(2010-06-21)
skan - tel..: ,> dzwń(2010-06-27)
r c za plkiowski: Jan Rulewski i profesor Irena Lipowicz poznali prawdę o(2010-06-28)
czap kowski: Czy J. Rulewski ma " parcie na szkło..." ???(2010-07-09)
Maciej Ś.: Ma zaparcie... -(2010-07-09)
r.za plikowski: J. Rulewski czyta ale woli milczy - wybory są(2010-10-16)
r.za plikowski: To ws. rozmowy tel ... ??? cza pl(2010-10-16)
cz . ryszard: Brak wpisu p. J.(2010-10-30)
cisza wyb...: Wyborca p. J. Rulewski mało aktywny....(2010-11-20)
do cpy rul: Do J. Rulewski :: -Rada siedzi cicho --(2011-03-05)
\"wystawca..\": do cpy rul: GIP - y (...) 1991 -(2011-03-12)
\"wystawca..\": W dniu 15 marca 2011 r. (wtorek), w sali(2011-03-12)
\"wystawca..\": SKŁAD RADY OCHRONY PRACY IX kadencji (2010-2014) .......................... 1.(2011-03-12)
mirek...: Pytanie do R O P oraz panów,red. P. Sergiejczyka,(2011-03-12)
L1: PIP i ROP - do LIKWIDACJI(2011-03-13)
prasa: Łączniczka -- Bożena Borys-Szopa, lista PiS, 19 807 głosów.(2011-03-18)
rysczaplik.: W/g rozmowy dot T. Sułkowskiego - R Cz(2011-03-29)
mirek: J. Rulewski myśli o wyborach w Bydgoszczy. (2011-04-11)
Maciej Ś.: Warto dbać o "pracę" lżejszą od spania i bez odpowiedzialności jakiejkolwiek. (2011-04-11)
kuropatwa: Jestem ciekam czy pan Rulewski dzisiaj jest podobnego zdania. (2016-08-07)
*****: Żadna opcja polityczna nie jest zainteresowana uporządkowaniem PIP i objęcia jej systemową kontrolą. Jest to celowe i zamierzone działanie rządzących bismesmenów. Wielu dawnych robotników - opozycjonalistów dzisiaj posiada własne duże firmy i zatrudniają sporą rzeszę robotników, wielu robotników - opozycjonalistów politykuje i zasiada w rządzie, a reszta .........do roboty !!!!! (2016-08-20)
koń polski: p. RULEWSKI przestań pan myślec, i wspólnie z GIEDROJCIEM bierzcie się za uczciwą robotę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2016-08-20)
Dodaj swój komentarz
|