Co robił w nocy?
Uważam, że zakład pracy słusznie odmówił uznania wypadku Pana Mirosława Obremskiego ("Pytanie do Czytelników" - Atest 3/2000) za wypadek w drodze do pracy, gdyż pracownik w istotny sposób sam przyczynił się do wypadku (był bardzo zmęczony i zaspał), a powinien do pracy zgłaszać się wypoczęty (Kodeks pracy). Nasuwa się zatem pytanie co robił w nocy zamiast wypoczywać?
Jeśli nie był zdolny do pracy, nie powinien do niej iść, gdyż mógł doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa innych pracowników. Gdyby wracał z pracy na nocnej zmianie i zaspał w autobusie, można by ewentualnie takie uzasadnienie przyjąć.
Jerzy Urbaczka (Cieszyn)
Brak komentarzy
Dodaj swój komentarz
|