ATEST Ochrona Pracy

7 maja 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Kodeks etyki behapowca

Po przeczytaniu dyskusji redakcyjnej ("Czy behapowcy potrzebują kodeksu etyki?") w "Ateście" nr 2/04, pragnę dołączyć parę moich uwag. W niełatwym zawodzie behapowca pracuję ponad 35 lat. Współpracowałam i współpracuję z różnymi pracodawcami i pracownikami dozoru. W poznańskim środowisku stowarzyszeniowym prowadzimy rozmowy na temat etyki tego zawodu. Moja opinia na temat kodeksu jest jednoznaczna - należy opracować kodeks etyki behapowca. Ale równolegle trzeba pracować nad sposobem jego wprowadzenia w życie; powinien on dotrzeć do referenta, inspektora, technika-specjalisty ds. bhp itd. Ten temat powinien być szeroko omawiany podczas szkoleń służby bhp na wszystkich poziomach.

Uważam, że opracowanie kodeksu za biurkiem spowoduje, że będzie to dokument martwy, rzadko stosowany i mało znany czy wręcz pomijany.

Emilia Czechak

Dodaj swój komentarz


Adam: droga p.Emilio jaki referent jaki technik-specjalista bhp? Pani pracuje 35 lat?nie ma takich stanowisk w służbie bhp.Śmieszy mnie jak ktoś je wymysla nie znając rozporządzenia. Spotkałem się już z sytuacją gdy np. kogoś zatrudnia się na stanowwisko referenta , który ma uprawnienia inspektora ale w/g kogoś nie zasługuje na inspektora bo jest dopiro przyjęty do pracy . Co za bzdury... No ale nie dziwię się jak ktoś z 35letnim stażem pracy też pisze takie głupoty (2004-04-23)

behapert: Też niestety spotkałem się z radosną twórczością stanowisk pracy dot. służby bhp np: "asystent ds bhp". Zadne argumenty nie przemawiały do pracodawcy,a wystarczy zajrzeć do przepisu o śłużbie bhp.Galimatias w przepisach i dowolnośc ich stosowania to nasz polski kolejny "walor".Dajmy sobie spokój z kodeksem etyki.Kto postępuje niemoralnie to i kodeks mu nie pomoże.Jest to problem filozoficzny i nie rozstrzygnie go kodeks etyki. Oczekuję normalności od wielu lat. Nie mogę sie jej doczekać.Zyjemy w kraju nonsensów i obłudy. (2004-04-23)

zrzeszony: jestem za kodeksem etyki. Mamy gospodarkę rynkową, i nie tylko cena musi decydować o wszystkim Nadal namawiam do obowiązkowej przynalezności do OSPSBHP i tam w związku z przynależnością egzekwowania odpowiedzialności moralnej jak i zawodowej na zasadach stowarzyszeń.OSPSBHP dla swoich członków prowadzi szkolenia. Jednocześnie informuje że takie szkolenie dla członków oddziału w Jeleniej Górze odbedzie się w dniu 7-8 maja 2004 r w Górzyńcu /k. Piechowic. Jeden z tematów to - nowoczesne metody szkolenia w zakresie bhp, regulacje prawne z zakresu ochrony pracy (problemy w interpretacji wykładowcami są pracownicy PIP NAPRAWDĘ MOŻNA BYĆ NA BIEŻĄCO Z PRZEPISAMI (2004-04-29)

były członek stowarzyszenia : Do Zrzeszonego. Mam nadzieję, że kolega wie co pisze, ale już byli tacy, którzy namawiali do obowiązkowej przynależności do PZPR, albo co gorsze do wspópracy z SB i wiemy jak to się skończylo. Ja rozumię, że kolega agituje do stowarzyszenia nie z obowiązku, lecz w dobrej wierze. Sądzę,że tym sposobem reklamy czy też marketingu jaką kolega lansuje nie przyciągnie masowo nowych członkow. Aby się tak stało to trzeba coś robić tak naprawdę, a przede wszyskim działać nie tylko mówić. Obserwuję i czytam" mowę" anonimowych zrzeszonych na temat stowarzyszenia i nie mam do nich ani trochę zaufania. Zacznij kolego dyskusję na poważnie i podpisuj się pod swoimi wypowiedziami nazwiskiem i imieniem. Może już dość tej konspiracji. Bierz kolego przykład z pana M. H. A kiedy uczynisz to pierwszy to i ja się będę podpisywał. Z.S. (2004-04-29)

Jan: Do zrzeszonego. Szanowny kolego, BZDURA. Stowarzyszenie to sposób dla kilku osób na karierę. Oprócz niewielkich wyjątków to POZORACJA działań. Jaki kodeks etyki. Przeciez Stowarzyszenie moze juz teraz egzekwowac odpowiedzialnosc moralna jak i zawodowa w ramach istniejacego prawa i statutu. Dlaczego Stowarzyszenie milczy i toleruje to, ze jego członkowie w ramach czasu pracy robia "fuchy" dla innego pracodawcy. Dlaczego szkolenia nie trwaja tyle czasu ile należy to robic. Przeciez wystarczy tylko poinformawac pracodawcę czy odpowiednie organy. (2004-05-3)

zrzeszony: Nie znam zasad agitacji - nie byłem w PZPR i SB. OSPSBHP jest organizacją DZIAŁAJĄCĄ. Zrzesza pracowników służb bhp, Bhp-owcy są tacy jacy są i nie zmieni ich nic i nikt. Można pomagać poprzez szkolenia, wymianę doświadczeń itp, w Polskiej organizacji. Nie można bać się szkoleń szkoląc innych. Nie mogę wypowiada się za inne oddziały w Jeleniej Górze jestem członkiem, nie pełnię żadnej funkcji. Od 2001 r posiadam certyfikat kompetencji specjalisty bhp z CIOP. Sam się szkolę, między innymi od 7-8 bm w Góżyńcu/k Piechowic. Z behapowskim pozdrowieniem - z r z e s z o n y (2004-05-6)

behapert: Róbmy swoje najlepiej jak potrafimy w w publicznym interesie, to powinno wystarczyc w szystkim za wszyskie kodeksy (2004-05-10)

Garry: Proszę Państwa Dajcie sobie siana z Kodeksem etyki. W tym kraju nie przestrzega się podstawowych praw obywatelskich. Wszędzie w życiu publicznym panuje potworny syf i totalne olewanie prawa. Do kogo chcecie w ten sposób dotrzeć. Podstawowa kwestia, to jest to "coś" co powinno cechować każdego człowieka. Nie tylko gościa zajmującego się sprawami BHP Mógłbym oczywiście podać przykłady chamskiego zachowania kolegów z branży. Tylko po co ? Wzajemny szacunek, koleżeństwo, gotowość do współpracy wynosi się z domu. (2004-05-13)

Życzliwy z Podkarpackiego: Ogolnopolskie Stwowarzyszenie Pracowników Służby BHP próbuje stworzyć elitę spośród swoich członków, dlatego wymyśliło kodeks etyki (jak mam nadzieję etyki zawodowej), jako jeszcze jeden chwyt propagandowo reklamowy. Nie wiem kto jest autorem tego pomyslu być może nawet dobrego, ale ten pomysł jest nie realny do wprowadzenia w życie. Dalej o stowarzyszeniu jest niezbyt głośno i może ten temat stał się dyżyrnym dla władz. Jednak wydaje mi się że przede wszyskim jest tematem zastępczym. Myślę, że jest wiele innych spraw ważnych i godnych uwagi dla wszyskich behapowców, a takim jest napewno czy będzie dla wszyskich praca, bo w moim wojewodztwie zaczyna jej brakować czy to na umowę o pracę, czy też na umowę o dzieło lub zlecenie. Były wieloletny pracownik służby bhp i czlonek stowarzyszenia, dzisiaj bezrobotny z powodu upadlości firmy. Pozdrowiam wszystkich jeszcze pracujących. (2004-05-13)

wśiekly: o czym wy muwicie jaki kodeks wescie sie za prace w krakowie i skawinie w co 2 zakladzie pracy sa lamane przepisy bhp i tego zaden bhpowiec nie widzi muwie o malych i srednich zakladach pracy ludzie nie skarza sie bo boja sie straty pracy przepisy p.poz zna moze co 10 pracownik a co 3 osoba pracuje na czarno nie bede juz muwil o kontrolah sanepidowskich przeprowadzanyh tak tylko dla zasady a wszysko opiera sie o to czy podczas kontroli pracodawca sypnie kasa czy nie przeciez zawsze wszystko jest wpozadku dopuki cos sie nie stanie pewnie znajdzie sie jeszcze osoba ktora powie ze przesadzam ale taka jest prawda w przeciongu ostatnich paru lat zaliczylem kilka zakladow pracy wiekszosc prywtnych i pod wzgledem higieny i bezpieczenstwa pracy to normalnie siassc i plakac :( i nikt z tym nic nie robi czy znajdzie sie wreszcie ktos kto poustawia tych pracodawcow przeciez tak dalej byc nie moze o co hodzi czy kazdy musi brac przepraszam za strylistyke i bledy spieszylem sie jak to pisalem (2004-06-2)

zdesperowany: Apel do szanownych pomyslodawców Kodeksu Zamiast wprowadzać Kodeks wspomóżcie pracę behapowca, by w końcu zrobiono porządek z pieprzonymi ZUS-ami. Jak dugo jeszcze będziemy my behapowcy narażeni na upokorzenia związane z przekazywaniem dokumentacji powypadkowych do ZUS ? Chcecie pozytywnie zaistnieć, to do roboty W mojej miejscowości oddzial ZUS w dalszym ciągu ŻĄDA protokou przesuchań świadka wypadku, od niedawna ŻĄDA również zaświadczeń o udzieleniu I pomocy Nie tak dawno na amach ATESTU byl artykul na ten temat. I co ??? - ano nic. W dalszym ciągu kwitnie totalna ignorancja przepisów. Rozporządzenia swoje, a ZUS swoje. Szkoda gadać .... (2004-06-3)

ola: Bardzo mi przykro ale ja będę łamać kodeks etyki(2004-06-3)

As: Wiekszość, źle pracuje, oszukują, kantują. az 30 zł. robią(2004-06-4)

Czytelnik: Nie trzeba Kodeksów i innych wynalazków, aby w życiu(2004-06-5)

zdesperowany II: Popieram zdesperowanego. P. Stukowski dlaczego nic się nie dzieje(2004-06-8)

Marian Hawryszczyszyn czł.Honorowy OSPSBHP: KONIECZNIE wreszcie NALEŻY GO UCHWALIĆ NA NAJBLIŻSZYM(2015-03-05)

Krystyna: Kodeks etyki? A kto miałby go rzetelnie opracować i(2015-04-13)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2004

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58687674