[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Oceniać czy nie oceniać?

Zamieszczamy list Czytelnika nadesłanego w związku z artykułem "Oceniać czy nie oceniać?", opublikowanym w ATEŚCIE 11/2010.

Szanowna Redakcjo!

W numerze 11/2010 ukazał się artykuł Pani Małgorzaty Majki "Oceniać czy nie oceniać?". Chciałbym się wypowiedzieć na temat fragmentu artykułu dotyczącego przeprowadzenia, lub nie, oceny zagrożeń, którym udało się zapobiec.

Ocena ryzyka, zgodnie z k.p. jest przeprowadzana przez pracodawcę i to on informuje pracowników o ryzyku, które wiąże się z wykonywaną pracą. Pracodawca ma za zadanie ostrzec pracownika, a zarazem wyeliminować zagrożenia, które mogą spowodować uraz lub śmierć pracownika. Nie można więc oceniać tylko i wyłącznie zagrożeń, które nie mogą być wykluczone, ponieważ nic na świecie, żadne zagrożenie, nie może być wykluczone na zawsze i w 100%. Pracodawca oceną ryzyka wskazuje wszelkie zagrożenia, które wyeliminował, lecz pod pewnymi warunkami (zbieg niefortunnych zdarzeń, tak jak to jest przy wypadkach lotniczych) mogą się one ujawnić. W ocenie ryzyka pracodawca stwierdza, że na stanowisku pracy - po obserwacjach i pewnych przemyśleniach - zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uchronić pracownika przed zagrożeniami związanymi z wykonywaną pracą. Jeżeli pracodawca stwierdzi, że zagrożenie nie może być wykluczone, nie może dopuścić pracownika do pracy na tym stanowisku. Jeśli ryzyko jest duże, pracodawca musi podjąć działania ograniczające zagrożenia do stanu, w którym praca jest możliwa. I nie może stworzyć oceny ryzyka dla pracownika, z której wynika, że jest duże prawdopodobieństwo urazu lub śmierci.

Ocena dla pracownika jest końcowym stadium oceny ryzyka zawodowego. W ocenie ryzyka pracodawca uświadamia pracownikowi, że może czuć się bezpiecznie, jeśli zastosuje się do zaleceń, które zmniejszają zagrożenia, a nieprzestrzeganie tych zaleceń - tak jak instrukcji bhp do maszyny - może spowodować uraz lub śmierć pracownika (wg Pani Majki nie powinno być instrukcji bhp do maszyny ponieważ w nowoczesnych maszynach są zabezpieczenia, barierki, osłony, czujki, zabezpieczenia elektryczne i inne, więc po co pisać instrukcję bhp do maszyny skoro producent wyeliminował zagrożenia). Pracodawca musi wskazać pracownikowi wszystkie zagrożenia, które był w stanie wyeliminować - jeśli nie udało mu się wyeliminować zagrożeń dostatecznie dobrze, nie powinien dopuścić pracownika do wykonywania pracy.

Pracownik musi zostać więc poinformowany, że jeśli nie umieści przedłużacza, kabla do komputera, monitora, drukarki itp. w bezpiecznym miejscu i będzie "grzebał śrubokrętem w środku włączonego komputera", to mimo wszelkich zabezpieczeń do wypadku może dojść. Pracodawca musi informować pracownika o wszelkich zagrożeniach i sposobie ich eliminacji, nawet jeśli jest to "oczywista oczywistość" - właśnie ze względów psychologicznych. Ocena ryzyka jest jak rodzic dla dziecka, który musi ostrzegać nawet o zagrożeniach, które wyeliminował.

Marcin Grudziński

Dodaj swój komentarz

Maciej Ś.: Rodzic dla dziecka...wyeliminował wszystkie zagrożenia. Metalowe sztućce zastąpił drewnianymi (ekologiczne) i o kształtach i rozmiarach uniemożliwiających wydłubanie sobie oka. Zlikwidował gorącą wodę i inne grzejniki (w tym - żelazko), aby dziecko nie mogło się poparzyć. Uniemozliwił dzieciakowi wychodzenie z domu, bo mógłby go przejechać samochód. Itd., itp. Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie, co by tu jeszcze...Przypadków nie wyeliminujesz (ani nawet nie ograniczysz) - za przypadek nikt nie odpowiada = casus a nullo praestatur. Jakoś te "genialne" analizy, szacowania, oceny ryzyka i informowanie o ryzyku nie wpływają (znacząco, albo wcale) na statystykę wypadków. Art del arte... (2011-01-30)

Kris: Błędne podejście. Zagrożeń nie da się wyeliminować. Są częścią każdej pracy (2011-06-12)

#: PIP i ROP - do LIKWIDACJI ! (2011-06-12)

Maciej Ś.: Część zagrożeń jest możliwa do wyeliminowania. Wobec części zagrożeń można podjąć działania uniemożliwiające ich aktywizację. Nie da się natomiast wyeliminować przypadków, które ze swej natury są nieprzewidywalne. (2011-06-12)

Dodaj swój komentarz