ATEST Ochrona Pracy

29 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Dla zbożnego celu każde środki są dobre, także nietypowe.

Dlaczego nie ma kapelana?

Kapelanów mają wszyscy lub prawie wszyscy. Ze służb państwowych ma ich wojsko, mają policjanci, straż pożarna, straż graniczna. Zastanawiam się, dlaczego dotąd nie ma kapelanów inspekcja pracy.

Ta myśl przychodzi mi do głowy po każdorazowej lekturze "Przeglądu Pożarniczego", gdzie w każdym numerze kapelan strażaków zamieszcza swoje rozważania. W ostatnim czasie przekonanie, że atmosfera do zaangażowania kapelanów do inspekcji pracy jest odpowiednia, dała mi relacja w artykule głównym wrześniowego numeru "Inspektora Pracy", organu PIP. Dowiadujemy się, że podczas spotkania 2 sierpnia br., główna inspektor pracy, w towarzystwie obydwojga zastępców, przekazała prymasowi Józefowi Glempowi sprawozdanie z działalności PIP w roku 2005 oraz podziękowała za wspieranie przedsięwzięć inspekcji na rzecz ochrony pracy, zwłaszcza w rolnictwie indywidualnym. Następnego dnia, tym razem z jednym tylko zastępcą, główna inspektor odwiedziła w Gdańsku arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, przewodniczącego Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Również i tutaj przedstawiła wyniki ubiegłorocznej działalności inspekcji pracy. Rozmowa dotyczyła także aktualnych zadań PIP.

Myślę, że tych informacji dość, aby stwierdzić, że atmosfera w Urzędzie jest sprzyjająca do postawienia kropki nad "i". Należy powołać kapelana(ów) Państwowej Inspekcji Pracy. Ksiądz mógłby być zatrudniony na etacie Głównego Inspektoratu Pracy; w końcu w PIP pracuje około 2,5 tysiąca ludzi, w GIP około 180 (tak wynika ze sprawozdania PIP za rok 2003, ostatnie milczy na ten drażliwy temat - wiadomo "tanie państwo").

Z naszych źródeł informacji wiemy, że w Wojsku Polskim jest - zatrudnionych na etatach oficerskich - około 200 kapelanów rzymskokatolickich, po około 10 grekokatolickich i ewangelickich, około 20 prawosławnych. Czyni się starania o zaangażowanie mułły - trudności są natury politycznej. Zatem 1 kapelan przypada na 600-700 osób w służbie, przyjmując liczebność wojska na około 150 tysięcy ludzi.

Czy inspekcja pracy to jednak służba? Tak, cywilna, ale wią-żąca się z zagrożeniami nie mniejszymi niż w wojsku. Z ata-kami fizycznej agresji włącznie - znam przypadek, gdy pra-codawca kopnął nadinspektora w ... nietykalność cielesną, czym zresztą obraził majestat Sejmu RP. Przypadków agresji słownej, utrudniania kontroli nie sposób zliczyć.

Tak więc nie ma żadnych przeszkód formalnych ani meryto-rycznych dla proponowanych przeze mnie działań. Podamdodatkowy argument - ksiądz mógłby zająć się nie tylko usługą duszpasterską, ale i pomocą merytoryczną, zwłaszcza w zakresie promocji ochrony pracy.

Polskie społeczeństwo jest według zgodnych opinii, także zagranicznych socjologów, najpobożniejsze w Europie. Bardziej niż hiszpańskie czy irlandzkie. Z wdzięcznością przyjmuje nauki moralne płynące z ambony, a nawet praktyczne, życiowe informacje.

Znam przykłady takich oddziaływań w naszej branży. Oto już przed kilkunastu laty szef tarnowskiego oddziału PIP, filozof z wykształcenia, a więc człowiek świadomy potęgi słowa, wpadł na pomysł, aby w akcji Urzędu pomagali księża. Z ambon ogłaszano o spotkaniach i instruktażach udzielanych przez inspektorów, frekwencja wielokrotnie przewyższała liczebność grup gromadzonych przez sołtysów, urzędy gminne, KRUS itp. Dla zbożnego celu każde środki są dobre, także nietypowe. Dodać trzeba, że znamy kilku kompetentnych w naszych sprawach i do tego zmotywowanych pozytywnie do bezpieczeństwa pracy kapłanów. Możemy wskazać kilku. Oczywiście rzecz wymaga organizacyjnego przygotowania i przemyślenia przez władze PIP.

A więc czekamy - teraz ruch należy do Głównej Inspektor Pracy.

Dodaj swój komentarz


Paweł: Artykuł niegodny czasopisma ATEST. Czy to ma być propaganda(2006-12-18)

Michal: Mysle podobnie p.(2006-12-18)

Błędny Rybak: Panie redaktorze! Na prawdę zabrakło tematów do(2006-12-18)

Michal: Panie Knyziak. Wpisz sie pan do partii politycznej i(2006-12-18)

prenumerator atestu - jeszcze: Właściwie to się zgadzam z autorem artykułu , ale(2006-12-18)

s: Szkoda gadać.(2006-12-21)

os&h: Gratulacje. Cóż za wyczucie czasu. W kraju, gdzie Jesus(2006-12-21)

R.Czaplikowski: Co tu się dzieje(2006-12-21)

Paweł: Ośmieszanie uczuć religijnych nie jest demokratyczne. Nauczmy się tolerować(2006-12-22)

KREKAZ: do OS&H: "święta prawda !", katalog należałoby rozszerzyć, w(2006-12-22)

Amper: Panowie !!! co to za atmosfera ?, ca za teksty ?. Święta są dla wszystkich i niech tak już pozostanie. Jak może być dobrze wsród nas, jak tyle wrogości i nietolerancji wywołał ten artykuł. Artykuł jak wiele innych, można wyrazić swoje zdanie w sposób wyważony, nieraniący nikogo. Można mieć inny śwaitopogląd, inne zdanie, czy też odmienne widzenie pewnych rzeczy, ale kultura i dobry obyczaj nakazuje poszanowanie drugiego człowieka. Pan Jerzy Knyziak napisał wiele artykułów i nigdy nie dopatrzyłem się w nich takiego nieposzanowania drugiego człowieka, jakie odczułem po przeczytaniu tych komentarzay w wykonaniu Państwa. To przykre i "niebudujące " !!! Wesołych Zdrowych Świąt -Amper (2006-12-23)

ja: te dwie wizyty przytoczone w tekście "wstępniaka" wystarczą za cały komentarz. Jak się pokropi nowy zakład to będzie mniej wypadków. (2006-12-30)

iii: a ja w pobożności Polaków widzę bardzo dużo obłudy i nieszczerości. Takze w obsłudze przez kpelanów wielu uroczystości , imprez też, to mnie oddala od kościoła. Wiara modlitwa to dla mnie coś osobistego intymnego. Tłumy to dla mnie przeszkoda. Kościół nie dojrzewa lecz się cofa w rozwoju, to moje zdanie! Rozumiem skąd tyle krytyki! Do Siego Roku (2006-12-31)

Pracodawca: Niech będą kapelani w każdej służbie PIP, PIS, Inspekcji Ochrony Środowiska, Stowarzyszeniach BHP w każdym resorcie. A kto bedzie bezrobotnym zostanie kapelanem. Kapelan po 5 latach posługi będzie mógł być specjalistą BHP. I tak można sobie tworzyć paranoje. (2006-12-31)

Paweł: Kościół nie uczy zła. Ską tyle nienawiści do kościoła. Przecież koścół to Ty i ja. (2007-01-02)

darplo: Doskonały pomysł! I dodać jeszcze jedną podstawową zasadę bhp: "pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko!" (2007-01-02)

kos : Aż mnie zamurowało, co na ten tekst myślą : p.p. Wiktorowski,Panie Tatarek, J. Sendor, (...) Ślęzak - no co ??? (2007-01-02)

Sowa: To jest niegodziwość, lub " pomroczność ... " (2007-01-03)

Paweł: Ingres w Warszawie się nie odbył. Teraz zrozumiałem dlaczego ukazał się ten artykuł. Po to by szkalować polski kościół. (2007-01-08)

KOs: Artykuł jest z drugim dnem ( ... ) popatrzymy. (2007-01-08)

Kos: Do " Paweł "- proszę o adres do kontaktumeil lub ... (2007-01-08)

Kos.: Aż dziwi , że osob tak podle określane(2007-01-09)

Paweł: Do Redaktora Naczelnego. Po co się umieszcza w czasopiśmie(2007-01-13)

Krekaz: Panie Redaktorze Naczelny - BARDZO DOBRZE, że napisał Pan(2007-01-15)

stały: Myślę, że to ostatni taki tekst redaktora -inne mogą(2007-01-17)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2006

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58557368