ATEST Ochrona Pracy

26 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Kodeks etyki behapowca

Po przeczytaniu dyskusji redakcyjnej ("Czy behapowcy potrzebują kodeksu etyki?") w "Ateście" nr 2/04, pragnę dołączyć parę moich uwag. W niełatwym zawodzie behapowca pracuję ponad 35 lat. Współpracowałam i współpracuję z różnymi pracodawcami i pracownikami dozoru. W poznańskim środowisku stowarzyszeniowym prowadzimy rozmowy na temat etyki tego zawodu. Moja opinia na temat kodeksu jest jednoznaczna - należy opracować kodeks etyki behapowca. Ale równolegle trzeba pracować nad sposobem jego wprowadzenia w życie; powinien on dotrzeć do referenta, inspektora, technika-specjalisty ds. bhp itd. Ten temat powinien być szeroko omawiany podczas szkoleń służby bhp na wszystkich poziomach.

Uważam, że opracowanie kodeksu za biurkiem spowoduje, że będzie to dokument martwy, rzadko stosowany i mało znany czy wręcz pomijany.

Emilia Czechak

Dodaj swój komentarz


Adam: droga p.Emilio jaki referent jaki technik-specjalista bhp? Pani pracuje(2004-04-23)

behapert: Też niestety spotkałem się z radosną twórczością stanowisk pracy(2004-04-23)

zrzeszony: jestem za kodeksem etyki. Mamy gospodarkę rynkową, i nie(2004-04-29)

były członek stowarzyszenia : Do Zrzeszonego. Mam nadzieję, że kolega wie co pisze,(2004-04-29)

Jan: Do zrzeszonego. Szanowny kolego, BZDURA. Stowarzyszenie to sposób dla(2004-05-3)

zrzeszony: Nie znam zasad agitacji - nie byłem w PZPR(2004-05-6)

behapert: Róbmy swoje najlepiej jak potrafimy w w publicznym interesie, to powinno wystarczyc w szystkim za wszyskie kodeksy (2004-05-10)

Garry: Proszę Państwa Dajcie sobie siana z Kodeksem etyki. W tym kraju nie przestrzega się podstawowych praw obywatelskich. Wszędzie w życiu publicznym panuje potworny syf i totalne olewanie prawa. Do kogo chcecie w ten sposób dotrzeć. Podstawowa kwestia, to jest to "coś" co powinno cechować każdego człowieka. Nie tylko gościa zajmującego się sprawami BHP Mógłbym oczywiście podać przykłady chamskiego zachowania kolegów z branży. Tylko po co ? Wzajemny szacunek, koleżeństwo, gotowość do współpracy wynosi się z domu. (2004-05-13)

Życzliwy z Podkarpackiego: Ogolnopolskie Stwowarzyszenie Pracowników Służby BHP próbuje stworzyć elitę spośród swoich członków, dlatego wymyśliło kodeks etyki (jak mam nadzieję etyki zawodowej), jako jeszcze jeden chwyt propagandowo reklamowy. Nie wiem kto jest autorem tego pomyslu być może nawet dobrego, ale ten pomysł jest nie realny do wprowadzenia w życie. Dalej o stowarzyszeniu jest niezbyt głośno i może ten temat stał się dyżyrnym dla władz. Jednak wydaje mi się że przede wszyskim jest tematem zastępczym. Myślę, że jest wiele innych spraw ważnych i godnych uwagi dla wszyskich behapowców, a takim jest napewno czy będzie dla wszyskich praca, bo w moim wojewodztwie zaczyna jej brakować czy to na umowę o pracę, czy też na umowę o dzieło lub zlecenie. Były wieloletny pracownik służby bhp i czlonek stowarzyszenia, dzisiaj bezrobotny z powodu upadlości firmy. Pozdrowiam wszystkich jeszcze pracujących. (2004-05-13)

wśiekly: o czym wy muwicie jaki kodeks wescie sie za prace w krakowie i skawinie w co 2 zakladzie pracy sa lamane przepisy bhp i tego zaden bhpowiec nie widzi muwie o malych i srednich zakladach pracy ludzie nie skarza sie bo boja sie straty pracy przepisy p.poz zna moze co 10 pracownik a co 3 osoba pracuje na czarno nie bede juz muwil o kontrolah sanepidowskich przeprowadzanyh tak tylko dla zasady a wszysko opiera sie o to czy podczas kontroli pracodawca sypnie kasa czy nie przeciez zawsze wszystko jest wpozadku dopuki cos sie nie stanie pewnie znajdzie sie jeszcze osoba ktora powie ze przesadzam ale taka jest prawda w przeciongu ostatnich paru lat zaliczylem kilka zakladow pracy wiekszosc prywtnych i pod wzgledem higieny i bezpieczenstwa pracy to normalnie siassc i plakac :( i nikt z tym nic nie robi czy znajdzie sie wreszcie ktos kto poustawia tych pracodawcow przeciez tak dalej byc nie moze o co hodzi czy kazdy musi brac przepraszam za strylistyke i bledy spieszylem sie jak to pisalem (2004-06-2)

zdesperowany: Apel do szanownych pomyslodawców Kodeksu Zamiast wprowadzać Kodeks wspomóżcie pracę behapowca, by w końcu zrobiono porządek z pieprzonymi ZUS-ami. Jak dugo jeszcze będziemy my behapowcy narażeni na upokorzenia związane z przekazywaniem dokumentacji powypadkowych do ZUS ? Chcecie pozytywnie zaistnieć, to do roboty W mojej miejscowości oddzial ZUS w dalszym ciągu ŻĄDA protokou przesuchań świadka wypadku, od niedawna ŻĄDA również zaświadczeń o udzieleniu I pomocy Nie tak dawno na amach ATESTU byl artykul na ten temat. I co ??? - ano nic. W dalszym ciągu kwitnie totalna ignorancja przepisów. Rozporządzenia swoje, a ZUS swoje. Szkoda gadać .... (2004-06-3)

ola: Bardzo mi przykro ale ja będę łamać kodeks etyki .Dobrze że go jeszcze nie ma bo i tak już go łamię. Nie mogę np. sumiennie wykonać wstępnego szkolenia - bije się w piersi ale dla mnie i dla szkolonego 3 godziny to co najmniej o godz. za długo ale oszukuję i piszę że trwało 3 h , to samo ze szkoleniami podstawowymi.Np. dla robotniczych stanowisk min.19 h - ludzie to przecież 3 dni , po co ustala sie tak bzdurne przepisy , które każdy łamie i będzie łamał. rozumiem okresowe - st.robotn. 10 h ok , my robimy je sumiennie i solidnie przez 6 przerwy.Zreszta czym ja się martwię - każdy łamie jakiś kodeks : lekarze,prawnicy itp.............. (2004-06-3)

As: Wiekszość, źle pracuje, oszukują, kantują. az 30 zł. robią 10 godzinne szkolenie, biorą łapówki, łamią przepisy .... Ale dlaczego ja mamtak postępować. Żaden kodeks nie jest mopotrzebny aby uczciwie pracować (2004-06-4)

Czytelnik: Nie trzeba Kodeksów i innych wynalazków, aby w życiu i pracy być uczciwym i rzetelnym. A ci co nie są to należy ich napiętnować i w imię Państwa prawa w poczuciu obowiązku stawiać przed odpowiednie organy prawne. Wszyscy wiemy kto jest nieuczciwy, teczkowiec i dlaczego MILCZYMY. Nie odróżniamy donisicielstwa od obowiązku przeciwdziałania złu. Zacznijmy być prawymi obywatelami. (2004-06-5)

zdesperowany II: Popieram zdesperowanego. P. Stukowski dlaczego nic się nie dzieje w tej sprawie ??? (2004-06-8)

Marian Hawryszczyszyn czł.Honorowy OSPSBHP: KONIECZNIE wreszcie NALEŻY GO UCHWALIĆ NA NAJBLIŻSZYM WZD (2015-03-05)

Krystyna: Kodeks etyki? A kto miałby go rzetelnie opracować i uchwalić? Stowarzyszenie zrzeszające nikły procent branży? Obawiam się, że to przerost oczekiwań. Taki kodeks jest potrzebny, ale brak ciała, które byłoby do tego zdolne i któremu środowisko by zaufało. Oczywiście żadna IZBA nie rozwiąże sprawy, bo będzie kalką istniejącego bałaganu. (2015-04-13)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2004

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58513423