[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

Rubryka dla sipowców

Jestem prenumeratorem ATESTU. Miesięcznik ten prenumeruję, ponieważ w swoim zakładzie pracy pełnię funkcję zakładowego społecznego inspektora pracy oraz dlatego, że z wykształcenia jestem również technikiem bhp.

Postanowiłem napisać do Państwa, ponieważ chcę wyrazić swą opinię na temat, czego moim zdaniem brakuje w tym miesięczniku. W mojej opinii w ATEŚCIE brakuje stałej rubryki dotyczącej Społecznej Inspekcji Pracy. Sądzę, że takich sipowców jak ja, którzy prenumerują ten miesięcznik, jest dużo i myślę, że byliby oni zainteresowani taką rubryką.

Przybliżenie zasad funkcjonowania, uprawnień oraz roli Społecznej Inspekcji Pracy w zakładach pracy dla działających w nich sipowców byłoby bardzo dobrym pomysłem. Z praktyki wiem, że sipowcy często miewają wiele problemów i niejasności dotyczących swej działalności.

Jeśli Państwo byliby zainteresowani umieszczeniem w ATEŚCIE wspomnianej przeze mnie rubryki, to jestem gotów ją poprowadzić. Myślę, że moje sześcioletnie doświadczenie w pełnieniu funkcji Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy może się tu przydać.

Grzegorz Witek

Ma Pan sporo racji, nie tylko w odniesieniu do naszego miesięcznika - społeczna inspekcja straciła patronów, których przed laty było wielu. Wyjaśnię, że nasza koncepcja docierania do czytelników jest trochę inna niż proponowana przez Pana. Otóż nie dzielimy osób, do których adresujemy ATEST na specjalistów bhp, społecznych inspektorów pracy, właścicieli zakładów, pracowników urzędów kontrolnych, takich jak PIP, PIS itd.

Większość materiałów jest prezentowana w sposób, jak sądzimy, przydatny nie tylko profesjonalistom - pracownikom służby bhp. Tym bardziej, że coraz więcej społecznych inspektorów pracy zdobywa kwalifikacje behapowców - techników bhp lub nawet kończy studia podyplomowe.

Pewne rubryki adresowane do służby bhp - najliczniejszej grupy naszych Czytelników - jak "Repetytorium służby bhp" mogą być z pożytkiem i prawie bezpośrednio użyteczne także dla ZSIP.

Dziękujemy za deklarację autorską; spróbujemy w jakiejś formie wykorzystać Pana doświadczenie.

Redakcja

Dodaj swój komentarz

też inspektor: Pracuję już ponad 30 lat, z tego ponad połowę jako inspektor bhp. Obecnie rola SIP - u jest znacznie mniejsza niż przed laty. Wynika to i z transformacji ustrowoje naszego kraju i gospodarki jak też w sprawach ochrony pracy z rozwoju nauki i techniki. Nie chcę byc tutaj źle rozumiany ale jednak postęp wymusza więcej wiedzy specjalistycznej od każdego z nas a niezawsze społeczni inspektorzy społeczni są w stanie temu podołać. Z drugiej strony również i PIP traktuje społecznego inspektora pracy po macoszemu. Ozcywiste i pracodawcy obecnie w większości prywatni są powiedzmy niechętni. Służba bhp w zakładzie pracy też za bardzo nie tęskni za wsadzaniem nosa w swoje sprawy przez społecznych. Z mojego punktu widzenia wszystko to powoduje utratę rangi SIP - u. Obecnie jedynie w badaniu okoliczności i przyczyn wypadku w pracy uwidacznia się społeczny inspektor, chociaz i tak jest sposób na jego obejście.Czy to dobrze czy źle? Sądzę, że zdania tutaj będą podzielone jak zwykle zresztą. Osobiście uważam, że można i trzeba współpracować ze społecznym inspektorem pracy w zakresie poprawy stanu bhp, co też zależy od wzajemnych relacji miedzy nimii. (2008-01-17)

Dodaj swój komentarz