ATEST Ochrona Pracy

6 maja 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Podzielcie się wiedzą

Cieszymy się, że internauci i nie tylko przyjęli zaproszenie do dyskusji na temat proponowanych przez Stowarzyszenie Promocji Bezpieczeństwa Pracy z Tarnobrzega zmian w rozporządzeniu w sprawie szkoleń bhp. Spodziewaliśmy się, że temat wzbudzi zainteresowanie. Zaskoczyła nas skala i forma (czytaj poziom) krytykanctwa pod adresem twórców propozycji zmian. Wypowiadać swoje zdanie trzeba i należy, ale powinno się mieć coś do powiedzenia. Krytyka dla samej krytyki jest jałowa, zajmuje jedynie miejsce i czas.

Redakcja ATESTU, zamieszczając na swojej stronie internetowej cały projekt proponowanych zmian wraz z uzasadnieniem, liczyła i nadal liczy na konstruktywną dyskusję, polegającą na:

- ocenie zaproponowanych zmian z uzasadnieniem,

- przedstawieniu własnych propozycji z uzasadnieniem,

- podpowiedzeniu np. rozwiązań wykraczających poza ramy omawianego rozporządzenia, a zmierzających do sensownych zmian w szkoleniach bhp.

Dyskusja jest nadal otwarta. Zachęcamy więc dyskutantów, krytyków, gwiazdorów naszego forum i samozwańczych besserwisserów do zgłaszania konkretnych uwag i poprawek, mając na celu poznanie waszych propozycji zmian w szkoleniach. Redakcja traktuje projekt przygotowany przez stowarzyszenie z Tarnobrzega jako punkt wyjścia do poważnej dyskusji i wypracowania listy rzeczywiście koniecznych zmian, które uzdrowią rynek szkoleń bhp.

Wydaje się, że błędem niektórych internautów było opaczne odczytywanie zamieszczonych w internecie propozycji zmian jako gotowego, narzuconego projektu rozporządzenia. To duży błąd. Zarówno projekt zmian, ich szerokie uzasadnienie i skierowane do wielu instytucji zaproszenia do zgłaszania uwag, a także nasze publikacje na ten temat stworzyły platformę do dyskusji nad jednym z najważniejszych w branży behapowskiej zagadnień. Po raz pierwszy mamy szansę wspólnie stworzyć rozwiązania korzystne dla pracodawców, pracowników oraz naszej branży. Przecież stowarzyszenie niczego nikomu nie narzuca. Odważyło się zaproponować zmiany, bez ogłaszania monopolu na rację, wystawiając się na publiczną krytykę. Mamy nadzieję, że ten etap mamy już za sobą. Wszystkie spiski, żale, pretensje i wyzwiska można znaleźć na naszej stronie internetowej. Atmosfera się nieco oczyściła, zapraszamy do rzeczowej dyskusji. Aby ułatwić czytanie wpisów na naszym forum i zachęcić do oddzielania ziarna od plew, podajemy kilka zagrożeń wyłaniających się z zamieszczanych komentarzy:

1. Próba oczyszczenia mętnej wody, jaką obecnie są szkolenia bhp, spotkała się z głośnym, wręcz ordynarnym sprzeciwem tych, którzy za najlepszy sposób zarabiania uznają "łowienie w mętnej wodzie". Nikt tego nie napisał wprost, ale nadzór nad szkoleniami i poprawa ich jakości to śmiertelni wrogowie "pieczątkowców" żyjących z wystawiania zaświadczeń i specjalistów od zakrzywiania czasu, realizujących prawie wszystkie szkolenia w ciągu 45 minut, bo przecież potem "chłopy" i tak się nudzą. Głosy takich "mędrców" można byłoby pominąć, ale trzeba o nich pamiętać, bo będą walczyć do końca, krzyczeć: bubel, bubel, bubel! Skoro nie poświęcają czasu na szkolenia, mogą walczyć o swoje być albo nie być na przeróżnych forach.

2. Proponowane zmiany naruszają święty spokój i, nie wiedzieć czemu, ugruntowany pogląd, że szkolić każdy może. Otóż nie! Ta skrajna liberalizacja rynku szkoleń doprowadziła do tego, że szkolenia bhp większości pracowników i pracodawców kojarzą się z bredzeniem pseudoszkoleniowców niemających pojęcia o specyfice ich pracy, z nudnymi monologami, z dukaniem podczas odczytywania slajdów, na które przeklejono treść rozporządzenia i zapisy kodeksu pracy. Uwaga! Ci szkoleniowcy chętnie powołują się na Konstytucję i ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. A z tych aktów prawnych przecież nie wynika, że każdy może być "nauczycielem bhp" i że pracownikom można wcisnąć każdą głupotę.

3. Krytyka dla krytyki to zjawisko dosyć powszechne. Tacy eksperci są łatwo rozpoznawalni na forach po odważnych wpisach, ograniczających się do ubranych w słowa, najczęściej niewyszukane, stwierdzeń, że ...rozporządzenie jest złe, bo jest złe! Nie może być dobre, bo pisali je ewidentni głupcy! Możemy sobie dopowiedzieć: autor takich stwierdzeń z pewnością zrobiłby to lepiej. Jest tylko jeden problem - nie robi tego i z nikim nie dzieli się swoją mądrością.

4. Zagrożeniem dla merytorycznej dyskusji jest też nieuważna lektura zaproponowanych zmian. Niektóre wątpliwości rozwiałoby wnikliwe przeczytanie tekstu uzasadnień.

Mimo różnych zagrożeń i ewidentnych płycizn dyskusji internetowej pojawiły się też ciekawe uwagi. Do redakcji dotarły również informacje od poważnych instytucji, które deklarują merytoryczną analizę proponowanych zmian. Sporo sobie po nich obiecujemy. Zobowiązujemy się, że:

- będziemy te uwagi gromadzić,

- poddamy je wnikliwej analizie,

- udzielimy głosu fachowcom,

- będziemy starać się, by ten projekt nie zniknął w morzu krytykanctwa, a stał się podstawą do stworzenia wspólnego behapowskiego rozporządzenia.

Zapraszamy wszystkich - podzielcie się wiedzą, doświadczeniem i zgłaszajcie swoje propozycje. Zachęcamy do precyzyjnego odnoszenia się do poszczególnych zapisów, co ułatwi nam głębszą analizę zmian i trafne rozpoznanie oczekiwań środowiska. Trzeba skończyć z przekonaniami, że przepisy powstają w cieniu gabinetów. Jeżeli nikt nas nie chce słuchać, to sami musimy zabrać głos, ale w taki sposób, by nie można było nie wziąć go pod uwagę. Osiągniemy to, przygotowując wspólnie dobry merytorycznie projekt zmian w dziedzinie szkoleń bhp. Koniec Redakcja

Zobacz również:
Szkolenia bhp Początek dobrych zmian w rozporządzeniu?

Dodaj swój komentarz


Maciej Ś.: Nie ulega wątpliwości, że szkolenie w dziedzinie bhp jest(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKST PRACOWNIKÓW - W maju 2010 r., na 3.(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKS REALIZATORÓW - Jak wyselekcjonować „dobrych” realizatorów z grona(2012-02-13)

Maciej Ś.: FORMY SZKOLEŃ OKRESOWYCH – Najdziwniejszą z aktualnie dopuszczalnych form(2012-02-13)

Maciej Ś.: RESUME - Najpierw należy dostrzec i zdefiniować "problem". Następnie(2012-02-13)

Maciej Ś.: PS. Dobry i wymowny tytuł - "Podzielcie się wiedzą".(2012-02-13)

f - inżynier: "Podzielcie się wiedzą" - GRATULUJĘ "REDAKCJI", która zastosowała metodę(2012-02-14)

f - inżynier: P.S. Nie ma w moim poprzednim wpisie pytajników bo(2012-02-14)

Roman Krukowski: Szkolenia bhp są bardzo cennym narzędziem w podnoszeniu kultury(2012-02-15)

Maciej Ś.: "Jest kompletnym nieporozumieniem, " (a właściwie niezrozumieniem - przyp.(2012-02-15)

Podsumowanie: -----> Nie zmieniać obecnego zapisu dotyczącego jednostek organizacyjnych. Nikt(2012-02-15)

Maciej Ś.: Robi to wrażenie myślenia zdroworozsądkowego. "Lepsze jest wrogiem dobrego",(2012-02-16)

Brad Pitt: Panie Romanie - nie zgadzam się z Panem odnośnie(2012-02-16)

W.Gudalewicz: Oj,oj okazuje się, że wszyscy wypowiadający się na tym(2012-02-16)

ferdek: """W.Gudalewicz: Oj,oj .... na tym blogu"" TO NIE BLOG!!!......... ""zaś gdzie są te uczeni behapowcy no gdzie?""" ten "dialekt' nie jet napisany po polsku ale ja zrozumiałem i odpowiadam: CIĘŻKO PRACUJĄ W ZAKŁADACH PRACY I NIE MAJĄ CZASU NA PIERDOŁY!!!! ani na "nibyblog" W.Gudalewicza1 ..i gitara im gra!:) (2012-02-16)

lizus: du...ek i gra gitara (2012-02-16)

W.Gudalewicz: Fredek - dobrze zrozumiałeś - behapowiec a wykładowca, to jest jednak różnica! (2012-02-16)

rozczarowany behapowiec: Byłem całkiem nie dawno na szkoleniu w osrodku reprezentującym bardzo szacowną i poważną instytucję (nie będe wymieniał nazwy bo może byc wstyd na całą Polskę). I czegóz sie nauczyłem? Właściwie niczego. Pozostał mi tylko mętlik w głowie. Jeżeli wykładowcy reprezentujący tę sama (bardzo poważną - podkreślam to jeszcze raz) instytucje mają rozbieżne zdania w tych samych kwestiach i każdy z nich na tych szkoleniach, dla grona osób z różnych zakładów pracy kwestie te przedsatawia jako te obowiazujące to czego można wymagać i jak osądzać krytycznie małe firemki szkoleniowe, dla których ta forma działaności jest podstawą ich egzystencji. Zawsze będą tacy, którzy ominą przepis chocby nie wiadomo jak wydawał się "szczelny" . Tyle już tuszu i atramentu wylano na opisywanie działalności tzw "teczkowców" a oni byli, są i będą" . Większość pracodawców (nawet w tych wielkich firmach nie jest naprawdę zainteresowana pełną realizacja programów szkolenia. Gdy kiedyś, na umowę zlecenie, prowadząc szkolenia w dużej firmie powiedziałem, że czas poświęcony na szkolenia to czas pracy zostałem poproszony do biura szefa i powiedziano mi abym nie mówił takich rzeczy pracownikom. Podobnych zachowań pracodawców i to szacownych, wydawaloby się, firm mógłby przytoczyć więcej. Nie mieszajmy więc w tej metnej wodzie. Ona sama się ustoi. A jak będziemy mieszali to ciągle będzie mętna. (2012-02-16)

Maciej Ś.: Dobry behapowiec może być z powodzeniem wykładowcą, może nawet i dobrym. Dobry wykładowca tematyki bhp niekoniecznie sprawdzi się (mając uprawniające do tego kwalifikacje) jako pracownik służby bhp. Dobry "gadacz-opowiadacz" nie zawsze potrafi być pracownikiem odpowiedzialnym. Jak mówią niektórzy wykładowcy: "dzwonek" (koniec zajęć) i sprawy bezpowrotnie już nie ma. A na pracownika służby bhp sprawy odłożone i niezałatwione i tak poczekają, albo się zemszczą. (2012-02-17)

lizus: Rozczarowany behapowcu bardzo słuszne uwagi .Najlepiej przyczepić się do firm jednoosobowych i w ogóle wyeliminować je z rynku Przejąc za parę groszy (pensja) tych ludzi i zostać korporacją.O to chodzi kolego i gra gitara. (2012-02-17)

Roman Krukowski: Precyzja wypowiedzi jest bardzo istotną sprawą dlatego postaram sie doprecyzować o czym myślałem. 1. Porażaka zmian w rozp. o Służbie BHP, moim zdaniem polega na tym, że ustawodawca wymyślił sobie iż osoba kończąca studia BHP - od razu wszystko już umie. A to jest generalnie błąd. Jeżeli ktoś nie ma odpowiedniej podbudowy, tj wielu lat praktyki + tech. bhp lub inna szkoła techniczna - to taka młoda osoba, która zaczyna swoją pierwszą pracę w życiu. A jeszcze na dodatek ma podbudowę humanistyczną a cała wiedza techniczna to 3 semestry bhp- podyplomowe. I tu jest problem. Dodatkowo tak "przeszkolony" człowiek jest od razu SPECJALISTĄ bhp i wszystko może ale czy coś on już umie? 2.Dlaczego szkolenia bhp są nudne i bardzo mało daja wiedzy, zadowolenia z otrzymanych informacji dla pracowników? Ano dlatego, ze przychodzi "obcy" "fachowiec" i opowiada farmazony, które nieprzystają do konkretnej pracy, którą wykonuja pracownicy w danym zakładzie. Dlatego uważam, że zagrozenia i wypadki , które występują w danym zakładzie powinien omawiać Sp. bhp zatrudniony w danej firmie. Zatrudnienie to nie musi być na etat ale ta osoba musi znać dany zakład i jego specyfikę. 3.Uważam, że generalnie należy zmienić formę szkoleń bhp. To powinien być wykład połączony z dyskusją o zasadach i metodach bezpiecznej pracy. Bardzo często wykładowcy nie mają wystarczajacej wiedzy by odpowiadać na pytania. Wręcz boją się dyskusji. Najłatwiej jest powiedzięć swoje i koniec zajęć, które są zupełnie nie na temat, tj. nie przystaja do realnych zagrożeń i sytuacji w danej firmie. (2012-02-22)

Maciej Ś.: Dla porządku - skopiowałem i przeniosłem, bo to jest chyba właściwe miejsce dla tego wpisu. - ":): Panie Krukowski tu chodzi o ludzi z tytułem technika bhp ,a Pan w koło o szkoleniach ,że są nudne .Nam nie o to chodzi Pan też może prowadzić nudne szkolenia nikt ich nie słuchał.Nawija Pan z tymi szkoleniami jak G. ze zmianą prawa pracy.Jeżeli chodzi o ścisłośc to sa 2 semestry podyplomówki. (2012-02-22)" (2012-02-22)

Maciej Ś.: Moje ps. - niektórych chyba ogarnia jakaś obsesja na punkcie tzw. podyplomowców. A należy rozróżniać behapowców wg ich realnych kompetencji. Gdyby wśród techników bhp było więcej humanistów z wykształcenia, to przynajmniej potrafiliby logicznie wyrażać swoje poglądy i czynić poprawne wpisy. (2012-02-22)

Maciej Ś.: Panie Romanie Krukowski, Ameryka już odkryta, a jej rodowici mieszkańcy nazwani (w związku z tym?) Indianami. I może dlatego "...specjalista bhp od razu wszystko może...". "Precyzja wypowiedzi jest bardzo istotna sprawą...". (2012-02-22)

:): Tu nie chodzi o poprawne wpisy, każdy niech pilnuje swoich bo to też nudne.To nie forum humanistów.Mialem takiego polonistę w szkole też smęcił ,a sam nie był nadzwyczajny. (2012-02-22)

Maciej Ś.: REM TENE, VERBA SEQUENTUR = opanuj treść, a słowa(2012-02-22)

zoz: Macieju. Weź(2012-02-22)

:): Nie ma takiej potrzeby .Precyzja wypowiedzi potrzebna jest na(2012-02-22)

:): I gdzie wpis ?(2012-02-22)

Służba BHP: Przepraszam, ale Macieju Ś. tak poza tematem, na który(2012-02-25)

Maciej Ś.: Głupcy i "mądrale" są nieodłącznym elementem społeczności i każdego(2012-02-25)

Maciej Ś.: Patrząc na zapisy rozporządzenia ws. szkoleń „behapowskich”, a w(2012-02-25)

Maciej Ś.: Jednym z pomysłów (wymysłów) "super prezesa" jest egzamin (na(2012-02-25)

Młody: w sposób jasny, zrozumiały i prosty... Powielać wiedzę pracowników,(2012-02-27)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2012

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58669026