ATEST Ochrona Pracy

7 maja 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Podzielcie się wiedzą

Cieszymy się, że internauci i nie tylko przyjęli zaproszenie do dyskusji na temat proponowanych przez Stowarzyszenie Promocji Bezpieczeństwa Pracy z Tarnobrzega zmian w rozporządzeniu w sprawie szkoleń bhp. Spodziewaliśmy się, że temat wzbudzi zainteresowanie. Zaskoczyła nas skala i forma (czytaj poziom) krytykanctwa pod adresem twórców propozycji zmian. Wypowiadać swoje zdanie trzeba i należy, ale powinno się mieć coś do powiedzenia. Krytyka dla samej krytyki jest jałowa, zajmuje jedynie miejsce i czas.

Redakcja ATESTU, zamieszczając na swojej stronie internetowej cały projekt proponowanych zmian wraz z uzasadnieniem, liczyła i nadal liczy na konstruktywną dyskusję, polegającą na:

- ocenie zaproponowanych zmian z uzasadnieniem,

- przedstawieniu własnych propozycji z uzasadnieniem,

- podpowiedzeniu np. rozwiązań wykraczających poza ramy omawianego rozporządzenia, a zmierzających do sensownych zmian w szkoleniach bhp.

Dyskusja jest nadal otwarta. Zachęcamy więc dyskutantów, krytyków, gwiazdorów naszego forum i samozwańczych besserwisserów do zgłaszania konkretnych uwag i poprawek, mając na celu poznanie waszych propozycji zmian w szkoleniach. Redakcja traktuje projekt przygotowany przez stowarzyszenie z Tarnobrzega jako punkt wyjścia do poważnej dyskusji i wypracowania listy rzeczywiście koniecznych zmian, które uzdrowią rynek szkoleń bhp.

Wydaje się, że błędem niektórych internautów było opaczne odczytywanie zamieszczonych w internecie propozycji zmian jako gotowego, narzuconego projektu rozporządzenia. To duży błąd. Zarówno projekt zmian, ich szerokie uzasadnienie i skierowane do wielu instytucji zaproszenia do zgłaszania uwag, a także nasze publikacje na ten temat stworzyły platformę do dyskusji nad jednym z najważniejszych w branży behapowskiej zagadnień. Po raz pierwszy mamy szansę wspólnie stworzyć rozwiązania korzystne dla pracodawców, pracowników oraz naszej branży. Przecież stowarzyszenie niczego nikomu nie narzuca. Odważyło się zaproponować zmiany, bez ogłaszania monopolu na rację, wystawiając się na publiczną krytykę. Mamy nadzieję, że ten etap mamy już za sobą. Wszystkie spiski, żale, pretensje i wyzwiska można znaleźć na naszej stronie internetowej. Atmosfera się nieco oczyściła, zapraszamy do rzeczowej dyskusji. Aby ułatwić czytanie wpisów na naszym forum i zachęcić do oddzielania ziarna od plew, podajemy kilka zagrożeń wyłaniających się z zamieszczanych komentarzy:

1. Próba oczyszczenia mętnej wody, jaką obecnie są szkolenia bhp, spotkała się z głośnym, wręcz ordynarnym sprzeciwem tych, którzy za najlepszy sposób zarabiania uznają "łowienie w mętnej wodzie". Nikt tego nie napisał wprost, ale nadzór nad szkoleniami i poprawa ich jakości to śmiertelni wrogowie "pieczątkowców" żyjących z wystawiania zaświadczeń i specjalistów od zakrzywiania czasu, realizujących prawie wszystkie szkolenia w ciągu 45 minut, bo przecież potem "chłopy" i tak się nudzą. Głosy takich "mędrców" można byłoby pominąć, ale trzeba o nich pamiętać, bo będą walczyć do końca, krzyczeć: bubel, bubel, bubel! Skoro nie poświęcają czasu na szkolenia, mogą walczyć o swoje być albo nie być na przeróżnych forach.

2. Proponowane zmiany naruszają święty spokój i, nie wiedzieć czemu, ugruntowany pogląd, że szkolić każdy może. Otóż nie! Ta skrajna liberalizacja rynku szkoleń doprowadziła do tego, że szkolenia bhp większości pracowników i pracodawców kojarzą się z bredzeniem pseudoszkoleniowców niemających pojęcia o specyfice ich pracy, z nudnymi monologami, z dukaniem podczas odczytywania slajdów, na które przeklejono treść rozporządzenia i zapisy kodeksu pracy. Uwaga! Ci szkoleniowcy chętnie powołują się na Konstytucję i ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. A z tych aktów prawnych przecież nie wynika, że każdy może być "nauczycielem bhp" i że pracownikom można wcisnąć każdą głupotę.

3. Krytyka dla krytyki to zjawisko dosyć powszechne. Tacy eksperci są łatwo rozpoznawalni na forach po odważnych wpisach, ograniczających się do ubranych w słowa, najczęściej niewyszukane, stwierdzeń, że ...rozporządzenie jest złe, bo jest złe! Nie może być dobre, bo pisali je ewidentni głupcy! Możemy sobie dopowiedzieć: autor takich stwierdzeń z pewnością zrobiłby to lepiej. Jest tylko jeden problem - nie robi tego i z nikim nie dzieli się swoją mądrością.

4. Zagrożeniem dla merytorycznej dyskusji jest też nieuważna lektura zaproponowanych zmian. Niektóre wątpliwości rozwiałoby wnikliwe przeczytanie tekstu uzasadnień.

Mimo różnych zagrożeń i ewidentnych płycizn dyskusji internetowej pojawiły się też ciekawe uwagi. Do redakcji dotarły również informacje od poważnych instytucji, które deklarują merytoryczną analizę proponowanych zmian. Sporo sobie po nich obiecujemy. Zobowiązujemy się, że:

- będziemy te uwagi gromadzić,

- poddamy je wnikliwej analizie,

- udzielimy głosu fachowcom,

- będziemy starać się, by ten projekt nie zniknął w morzu krytykanctwa, a stał się podstawą do stworzenia wspólnego behapowskiego rozporządzenia.

Zapraszamy wszystkich - podzielcie się wiedzą, doświadczeniem i zgłaszajcie swoje propozycje. Zachęcamy do precyzyjnego odnoszenia się do poszczególnych zapisów, co ułatwi nam głębszą analizę zmian i trafne rozpoznanie oczekiwań środowiska. Trzeba skończyć z przekonaniami, że przepisy powstają w cieniu gabinetów. Jeżeli nikt nas nie chce słuchać, to sami musimy zabrać głos, ale w taki sposób, by nie można było nie wziąć go pod uwagę. Osiągniemy to, przygotowując wspólnie dobry merytorycznie projekt zmian w dziedzinie szkoleń bhp. Koniec Redakcja

Zobacz również:
Szkolenia bhp Początek dobrych zmian w rozporządzeniu?

Dodaj swój komentarz


Maciej Ś.: Nie ulega wątpliwości, że szkolenie w dziedzinie bhp jest(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKST PRACOWNIKÓW - W maju 2010 r., na 3.(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKS REALIZATORÓW - Jak wyselekcjonować „dobrych” realizatorów z grona(2012-02-13)

Maciej Ś.: FORMY SZKOLEŃ OKRESOWYCH – Najdziwniejszą z aktualnie dopuszczalnych form szkolenia jest SEMINARIUM. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto sensownie byłby w stanie opisać funkcjonowanie (realne stosowanie) tej formy w praktyce szkoleń okresowych w dziedzinie bhp. - - - A tak w ogóle, to problem, czy temat (jak zwał, tak zwał) dotyczący pomysłu na „idealną regulację prawną” jest mrzonką i rzeką jednocześnie. Niech wreszcie OSPSBHP, pod „wodzą” „super prezesa”, wspieranego „najaktywniejszą pracownicą służby bhp”, „viceprezeską ZG i skarbniczką w jednym”, dopuszczą tzw. „ludzi” z oddziału stowarzyszenia do prawdziwej, inteligentnie ukierunkowanej, dyskusji, i niech już przestaną robić przedstawienia niczego w rezultacie nie wnoszące do sprawy. (2012-02-13)

Maciej Ś.: RESUME - Najpierw należy dostrzec i zdefiniować "problem". Następnie należy ten problem poddać szczegółowej analizie - rozłożyć na elementy składowe. Poszukać ewentualnych przyczyn generujących zły stan (rezultat). Poszukać środków zaradczych, a i te poddać analizie i oszacowaniu spodziewanych rezultatów, ale i skutków ubocznych. - - - To, można powiedzieć, "wspaniały" temat do kreatywnych spotkań dyskusyjnych w oddziałach OSPSBHP. "Prezesowstwo" niech się nie wstydzi korzystać z inteligencji (???) swoich członków. "Władza", to zarządzający, a niekoniecznie wszystkowiedzący, choćby byli ubrani w złote szelki i obstawieni kryształowymi "deklami", ustawionymi na poczesnym miejscu w swojej chałupie, najlepiej na czarnym, błyszczącym fortepianie.... (2012-02-13)

Maciej Ś.: PS. Dobry i wymowny tytuł - "Podzielcie się wiedzą". I cooooooo?????? Albo brak wiedzy, albo niechęć do dzielenia się...... Ale za to jaki spokój. (2012-02-13)

f - inżynier: "Podzielcie się wiedzą" - GRATULUJĘ "REDAKCJI", która zastosowała metodę "kija" i "marchewki" wobec potencjalnych forumowiczów, którzy by mieli zechcieć dzielić się wiedzą (czytaj bić pianę), której to "bicie" zainicjowała! No to lepszy "spokój" (oczekiwany przez kogoś kto ma dużo do powiedzenia ale nie jest na forum słuchany) czy "bicie piany" oczekiwane (chyba) przez "redakcję" ! Śmiać się czy płakać czy gratulować rozwoju "Atestu" i "trzymania klasy" jego redakcji! (2012-02-14)

f - inżynier: P.S. Nie ma w moim poprzednim wpisie pytajników bo nie pytam! (2012-02-14)

Roman Krukowski: Szkolenia bhp są bardzo cennym narzędziem w podnoszeniu kultury pracy i jej bezpieczeństwa. Obowiązujące przepisy w tym zakresie, moim zdaniem mają jedną podstawową WADĘ - brak w niej zapisu, że główne tematy bhp MUSZĄ być wykładane przez służbę bhp zatrudnioną w danym zakładzie pracy. Szkolenie w większym stopniu powinno opierać się o dyskusję ze szkolonymi pracownikami. Treść tej dyskusji-pytań zawsze zainteresuje szkolonych pracowników i wyjaśnienia poparte przepisami prawa staną sie orężęm wszystkich pracowników. Proszę pamiętać, że tak naprawdę poziom bezpieczeństwa w pierwszej kolejności zalęży od PRACODAWCY. Następnie są to osoby kierujące pracownikami i oczywiście podstawowi pracownicy. Kazda z tych grup ma swoje prawa i obowiązki, o których najczęśćiej bardzo mało wiedzą. Świadomość odpowiedzialności na każdym szczeblu-stanowisku pracy w zakresie bhp jest podstawą. Uczestniczyłem i sam prowadzę szkolenia bhp i wiem, że wszystko zależy od:1. pracodawcy - który bardzo często pozwala na szkolenie 1-2 godziny , bo pracownicy mają pracować. Gdy zdobędą zbyt "wysoki" pułap wiedzy , mogą stać sie bardzo niebezpieczni i wymagać /zgodnie z przpisami/ by pracodawca /osoby kierujace pracą/ wykonywały swoje obowiązki określone w Kodeksie Pracy. 2. Wykładowcy - to jest drugi filar. Po pierwsze muszą mieć bardzo szeroką wiedzę i kulturę osobistą by prowadzić dyskusję-szkolenie dla pracowników. W tym miejscu muszę wspomniej o PORAŻCE, ze zmianą wymagań dla służby bhp. Jest kompletnym nieporozumieniem, by osoba po ukończeniu studiów podyplomowych bhp od razu /zbyt szybko/ mogła samodzielnie prowadzić szkolenia okresowe bhp. PS. Proszę redakcję ATESTU, o publiczne wykorzystanie dyskusji by podnieść kulturę rozmów w interneci. Uważam, że osoba, która nie ma obywatelskiej odwagi by przedstawić sie z imienia i nazwiska , nie powinna być cytowana i brana pod uwagę. To, że osoby dyskutujące nie widzą siebie, nie musi oznaczać, że nie mogą znać swoich imion i nazwisk. (2012-02-15)

Maciej Ś.: "Jest kompletnym nieporozumieniem, " (a właściwie niezrozumieniem - przyp. mój) MNIEMANIE Romana Krukowskiego (wzięte z sufitu, a może z rękawa), że "osoba po ukończeniu studiów podyplomowych bhp od razu /zbyt szybko/ mogła (by - przyp. mój) samodzielnie prowadzić szkolenia okresowe". - - - A dlaczego nie? Przecież wykładowcy angażowani do szkoleń okresowych powinni wykazywać się stosowną wiedzą w określonym obszarze tematu/zagadnienia i umiejętnościami dydaktycznymi, a nie "stażem" czegoś tam. PS. Wiek (czy okres formalnego "trwania" w "branży") nie przesądza o posiadaniu wiedzy i umiejętności, a przynajmniej nie ma tu absolutnie prostego, proporcjonalnego przełożenia (bezwzględnej relacji, czy korelacji).. (2012-02-15)

Podsumowanie: -----> Nie zmieniać obecnego zapisu dotyczącego jednostek organizacyjnych. Nikt nie zagwarantuje, że te, które będą zarejestrowane nie wystawią lewych zaświadczeń ------> Nie wstawiać zapisów odnośnie kwalifikacji szkoleniowców - to powinno być poruszane na studiach podyplomowych czy technikach i absolwent powinien być przygotowany do pracy w zawodzie także wykładowcy -----> analiza programu studiów podyplomowych - więcej praktyki. -----> czasookres szkoleń zostawić bez zmian - nie wprowadzać zapisów, które nic ze sobą nie wnoszą a jeszcze powodują cofnięcie się o kilka lat, była nowelizacja, że adm-biur co 6 lat - jakie on na Boga ma zagrożenia, żeby nawet co 5 lat się szkolić ------> zmniejszyć czas szkoleń okresowych także do 3 godzin dla robotniczych i adm-biur. Krótkie i treściwe, a nie rozwlekłe 1 godz pierwsza pomoc, 0,5 h ppoż, 1,5 h prawa i obowiązki pracownika pracodawcy, wypadki i zagrożenia na stanowisku pracy ------> nie rezygnować z samokształcenia kierowanego - są stanowiska, które można ogarnąć tylko w ten sposób np. przedstawiciel handlowy, niektórzy prezesi... (2012-02-15)

Maciej Ś.: Robi to wrażenie myślenia zdroworozsądkowego. "Lepsze jest wrogiem dobrego", aczkolwiek dobre niekoniecznie musi być idealnie doskonałe. (2012-02-16)

Brad Pitt: Panie Romanie - nie zgadzam się z Panem odnośnie szkolenia w danym zakładzie przez pracowników służ BHP z danego zakładu, ponieważ firmy szkoleniowe by splajtowały. Wiele firm nie ma potrzeby tworzenia służb BHP - chce Pan zmieniać Kodeks Pracy? (2012-02-16)

W.Gudalewicz: Oj,oj okazuje się, że wszyscy wypowiadający się na tym blogu nie są behapowcami a wykładowcami w dziedzinie bhp zaś gdzie są te uczeni behapowcy no gdzie? Należy pamiętać, że jest zasadnicza różnica pomiędzy behapowcem a wykładowcą w dziedzinie bhp - no co chodzi o zbijanie kasy a co z wypadkami? (2012-02-16)

ferdek: """W.Gudalewicz: Oj,oj .... na tym blogu"" TO NIE BLOG!!!.........(2012-02-16)

lizus: du...ek i gra(2012-02-16)

W.Gudalewicz: Fredek - dobrze zrozumiałeś - behapowiec a wykładowca, to(2012-02-16)

rozczarowany behapowiec: Byłem całkiem nie dawno na szkoleniu w osrodku reprezentującym(2012-02-16)

Maciej Ś.: Dobry behapowiec może być z powodzeniem wykładowcą, może nawet(2012-02-17)

lizus: Rozczarowany behapowcu bardzo słuszne uwagi .Najlepiej przyczepić się do(2012-02-17)

Roman Krukowski: Precyzja wypowiedzi jest bardzo istotną sprawą dlatego postaram sie(2012-02-22)

Maciej Ś.: Dla porządku - skopiowałem i przeniosłem, bo to jest(2012-02-22)

Maciej Ś.: Moje ps. - niektórych chyba ogarnia jakaś obsesja na(2012-02-22)

Maciej Ś.: Panie Romanie Krukowski, Ameryka już odkryta, a jej rodowici(2012-02-22)

:): Tu nie chodzi o poprawne wpisy, każdy niech pilnuje(2012-02-22)

Maciej Ś.: REM TENE, VERBA SEQUENTUR = opanuj treść, a słowa(2012-02-22)

zoz: Macieju. Weź(2012-02-22)

:): Nie ma takiej potrzeby .Precyzja wypowiedzi potrzebna jest na(2012-02-22)

:): I gdzie wpis ?(2012-02-22)

Służba BHP: Przepraszam, ale Macieju Ś. tak poza tematem, na który(2012-02-25)

Maciej Ś.: Głupcy i "mądrale" są nieodłącznym elementem społeczności i każdego(2012-02-25)

Maciej Ś.: Patrząc na zapisy rozporządzenia ws. szkoleń „behapowskich”, a w(2012-02-25)

Maciej Ś.: Jednym z pomysłów (wymysłów) "super prezesa" jest egzamin (na(2012-02-25)

Młody: w sposób jasny, zrozumiały i prosty... Powielać wiedzę pracowników,(2012-02-27)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2012

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58672851