ATEST Ochrona Pracy

26 kwietnia 2024 r.

[Najnowszy numer] [Prenumerata] [Spis treści]     

 

ATEST 2/2024

Podzielcie się wiedzą

Cieszymy się, że internauci i nie tylko przyjęli zaproszenie do dyskusji na temat proponowanych przez Stowarzyszenie Promocji Bezpieczeństwa Pracy z Tarnobrzega zmian w rozporządzeniu w sprawie szkoleń bhp. Spodziewaliśmy się, że temat wzbudzi zainteresowanie. Zaskoczyła nas skala i forma (czytaj poziom) krytykanctwa pod adresem twórców propozycji zmian. Wypowiadać swoje zdanie trzeba i należy, ale powinno się mieć coś do powiedzenia. Krytyka dla samej krytyki jest jałowa, zajmuje jedynie miejsce i czas.

Redakcja ATESTU, zamieszczając na swojej stronie internetowej cały projekt proponowanych zmian wraz z uzasadnieniem, liczyła i nadal liczy na konstruktywną dyskusję, polegającą na:

- ocenie zaproponowanych zmian z uzasadnieniem,

- przedstawieniu własnych propozycji z uzasadnieniem,

- podpowiedzeniu np. rozwiązań wykraczających poza ramy omawianego rozporządzenia, a zmierzających do sensownych zmian w szkoleniach bhp.

Dyskusja jest nadal otwarta. Zachęcamy więc dyskutantów, krytyków, gwiazdorów naszego forum i samozwańczych besserwisserów do zgłaszania konkretnych uwag i poprawek, mając na celu poznanie waszych propozycji zmian w szkoleniach. Redakcja traktuje projekt przygotowany przez stowarzyszenie z Tarnobrzega jako punkt wyjścia do poważnej dyskusji i wypracowania listy rzeczywiście koniecznych zmian, które uzdrowią rynek szkoleń bhp.

Wydaje się, że błędem niektórych internautów było opaczne odczytywanie zamieszczonych w internecie propozycji zmian jako gotowego, narzuconego projektu rozporządzenia. To duży błąd. Zarówno projekt zmian, ich szerokie uzasadnienie i skierowane do wielu instytucji zaproszenia do zgłaszania uwag, a także nasze publikacje na ten temat stworzyły platformę do dyskusji nad jednym z najważniejszych w branży behapowskiej zagadnień. Po raz pierwszy mamy szansę wspólnie stworzyć rozwiązania korzystne dla pracodawców, pracowników oraz naszej branży. Przecież stowarzyszenie niczego nikomu nie narzuca. Odważyło się zaproponować zmiany, bez ogłaszania monopolu na rację, wystawiając się na publiczną krytykę. Mamy nadzieję, że ten etap mamy już za sobą. Wszystkie spiski, żale, pretensje i wyzwiska można znaleźć na naszej stronie internetowej. Atmosfera się nieco oczyściła, zapraszamy do rzeczowej dyskusji. Aby ułatwić czytanie wpisów na naszym forum i zachęcić do oddzielania ziarna od plew, podajemy kilka zagrożeń wyłaniających się z zamieszczanych komentarzy:

1. Próba oczyszczenia mętnej wody, jaką obecnie są szkolenia bhp, spotkała się z głośnym, wręcz ordynarnym sprzeciwem tych, którzy za najlepszy sposób zarabiania uznają "łowienie w mętnej wodzie". Nikt tego nie napisał wprost, ale nadzór nad szkoleniami i poprawa ich jakości to śmiertelni wrogowie "pieczątkowców" żyjących z wystawiania zaświadczeń i specjalistów od zakrzywiania czasu, realizujących prawie wszystkie szkolenia w ciągu 45 minut, bo przecież potem "chłopy" i tak się nudzą. Głosy takich "mędrców" można byłoby pominąć, ale trzeba o nich pamiętać, bo będą walczyć do końca, krzyczeć: bubel, bubel, bubel! Skoro nie poświęcają czasu na szkolenia, mogą walczyć o swoje być albo nie być na przeróżnych forach.

2. Proponowane zmiany naruszają święty spokój i, nie wiedzieć czemu, ugruntowany pogląd, że szkolić każdy może. Otóż nie! Ta skrajna liberalizacja rynku szkoleń doprowadziła do tego, że szkolenia bhp większości pracowników i pracodawców kojarzą się z bredzeniem pseudoszkoleniowców niemających pojęcia o specyfice ich pracy, z nudnymi monologami, z dukaniem podczas odczytywania slajdów, na które przeklejono treść rozporządzenia i zapisy kodeksu pracy. Uwaga! Ci szkoleniowcy chętnie powołują się na Konstytucję i ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. A z tych aktów prawnych przecież nie wynika, że każdy może być "nauczycielem bhp" i że pracownikom można wcisnąć każdą głupotę.

3. Krytyka dla krytyki to zjawisko dosyć powszechne. Tacy eksperci są łatwo rozpoznawalni na forach po odważnych wpisach, ograniczających się do ubranych w słowa, najczęściej niewyszukane, stwierdzeń, że ...rozporządzenie jest złe, bo jest złe! Nie może być dobre, bo pisali je ewidentni głupcy! Możemy sobie dopowiedzieć: autor takich stwierdzeń z pewnością zrobiłby to lepiej. Jest tylko jeden problem - nie robi tego i z nikim nie dzieli się swoją mądrością.

4. Zagrożeniem dla merytorycznej dyskusji jest też nieuważna lektura zaproponowanych zmian. Niektóre wątpliwości rozwiałoby wnikliwe przeczytanie tekstu uzasadnień.

Mimo różnych zagrożeń i ewidentnych płycizn dyskusji internetowej pojawiły się też ciekawe uwagi. Do redakcji dotarły również informacje od poważnych instytucji, które deklarują merytoryczną analizę proponowanych zmian. Sporo sobie po nich obiecujemy. Zobowiązujemy się, że:

- będziemy te uwagi gromadzić,

- poddamy je wnikliwej analizie,

- udzielimy głosu fachowcom,

- będziemy starać się, by ten projekt nie zniknął w morzu krytykanctwa, a stał się podstawą do stworzenia wspólnego behapowskiego rozporządzenia.

Zapraszamy wszystkich - podzielcie się wiedzą, doświadczeniem i zgłaszajcie swoje propozycje. Zachęcamy do precyzyjnego odnoszenia się do poszczególnych zapisów, co ułatwi nam głębszą analizę zmian i trafne rozpoznanie oczekiwań środowiska. Trzeba skończyć z przekonaniami, że przepisy powstają w cieniu gabinetów. Jeżeli nikt nas nie chce słuchać, to sami musimy zabrać głos, ale w taki sposób, by nie można było nie wziąć go pod uwagę. Osiągniemy to, przygotowując wspólnie dobry merytorycznie projekt zmian w dziedzinie szkoleń bhp. Koniec Redakcja

Zobacz również:
Szkolenia bhp Początek dobrych zmian w rozporządzeniu?

Dodaj swój komentarz


Maciej Ś.: Nie ulega wątpliwości, że szkolenie w dziedzinie bhp jest(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKST PRACOWNIKÓW - W maju 2010 r., na 3.(2012-02-13)

Maciej Ś.: KONTEKS REALIZATORÓW - Jak wyselekcjonować „dobrych” realizatorów z grona(2012-02-13)

Maciej Ś.: FORMY SZKOLEŃ OKRESOWYCH – Najdziwniejszą z aktualnie dopuszczalnych form(2012-02-13)

Maciej Ś.: RESUME - Najpierw należy dostrzec i zdefiniować "problem". Następnie(2012-02-13)

Maciej Ś.: PS. Dobry i wymowny tytuł - "Podzielcie się wiedzą".(2012-02-13)

f - inżynier: "Podzielcie się wiedzą" - GRATULUJĘ "REDAKCJI", która zastosowała metodę(2012-02-14)

f - inżynier: P.S. Nie ma w moim poprzednim wpisie pytajników bo(2012-02-14)

Roman Krukowski: Szkolenia bhp są bardzo cennym narzędziem w podnoszeniu kultury(2012-02-15)

Maciej Ś.: "Jest kompletnym nieporozumieniem, " (a właściwie niezrozumieniem - przyp.(2012-02-15)

Podsumowanie: -----> Nie zmieniać obecnego zapisu dotyczącego jednostek organizacyjnych. Nikt(2012-02-15)

Maciej Ś.: Robi to wrażenie myślenia zdroworozsądkowego. "Lepsze jest wrogiem dobrego",(2012-02-16)

Brad Pitt: Panie Romanie - nie zgadzam się z Panem odnośnie(2012-02-16)

W.Gudalewicz: Oj,oj okazuje się, że wszyscy wypowiadający się na tym(2012-02-16)

ferdek: """W.Gudalewicz: Oj,oj .... na tym blogu"" TO NIE BLOG!!!.........(2012-02-16)

lizus: du...ek i gra(2012-02-16)

W.Gudalewicz: Fredek - dobrze zrozumiałeś - behapowiec a wykładowca, to(2012-02-16)

rozczarowany behapowiec: Byłem całkiem nie dawno na szkoleniu w osrodku reprezentującym(2012-02-16)

Maciej Ś.: Dobry behapowiec może być z powodzeniem wykładowcą, może nawet(2012-02-17)

lizus: Rozczarowany behapowcu bardzo słuszne uwagi .Najlepiej przyczepić się do(2012-02-17)

Roman Krukowski: Precyzja wypowiedzi jest bardzo istotną sprawą dlatego postaram sie(2012-02-22)

Maciej Ś.: Dla porządku - skopiowałem i przeniosłem, bo to jest(2012-02-22)

Maciej Ś.: Moje ps. - niektórych chyba ogarnia jakaś obsesja na(2012-02-22)

Maciej Ś.: Panie Romanie Krukowski, Ameryka już odkryta, a jej rodowici mieszkańcy nazwani (w związku z tym?) Indianami. I może dlatego "...specjalista bhp od razu wszystko może...". "Precyzja wypowiedzi jest bardzo istotna sprawą...". (2012-02-22)

:): Tu nie chodzi o poprawne wpisy, każdy niech pilnuje swoich bo to też nudne.To nie forum humanistów.Mialem takiego polonistę w szkole też smęcił ,a sam nie był nadzwyczajny. (2012-02-22)

Maciej Ś.: REM TENE, VERBA SEQUENTUR = opanuj treść, a słowa się znajdą. (2012-02-22)

zoz: Macieju. Weź LODREIPEINE. (2012-02-22)

:): Nie ma takiej potrzeby .Precyzja wypowiedzi potrzebna jest na posiedzeniu ROP-u (2012-02-22)

:): I gdzie wpis ? wyskoczył (2012-02-22)

Służba BHP: Przepraszam, ale Macieju Ś. tak poza tematem, na który powinniśmy się wypowiadać, jedno jest na pewno źle....podyplomówkę BHP powinni móc robić tylko Ci, którzy ukończyli studia techniczne. Obecnie będąc Specjalistą w firmie zachodniej, która posiada wiele oddziałów, nadzorując pracą, może inaczej koordynując pracę, kolegów po fachu w innych obiektach muszę powiedzieć, że osoby, które są humanistami lub "starymi" bhpowcami, którzy szukają dziury w całym zamiast doradzając pracodawcy i szukając nowych rozwiązań, wytykają palcem co jest nie tak, bez propozycji rozwiązania. Pytanie dlaczego nie dają propozycji rozwiązań - właśnie -tu pojawia się problem - po prostu brak jest u nich analitycznego myślenia, logicznego podejścia do sprawy, a przede wszystkim technicznych zdolności - totalnie nie wiedzą o co chodzi, czytają przepisy, które w nocy nawet wyrecytują jaki ich kto obudzi, zasłaniają się rozporządzeniem, że nic do nich nie należy, co się im chce dać do roboty. Moim zdaniem bhpowcy humaniści powinni zająć się ciuchami, pomijając fakt że nie wynika to z rozporządzenia. Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony, ale mi czasami ręce opadają jak posłucham sobie interpretacji w wykonaniu bhpowców teoretyków i papierologów. (2012-02-25)

Maciej Ś.: Głupcy i "mądrale" są nieodłącznym elementem społeczności i każdego środowiska zawodowego - bez wyjątku. I tego nie zmieni żaden przepis. Pomiar wiedzy nabytej w procesie kształacenia jest trudny i............nieobiektywny, niestety. Ocena umiejętności możliwa jest jedynie empirycznie. I z tym należy się pogodzić. Pierwotnym weryfikatorem działania behapowca jest jego pracodawca, a doraźnym kontrolerem rezultatów - państwowy organ nadzoru i kontroli. I tak to działa. Nawet "wybitny" behapowiec pracując dla marnego pryncypała nie osiągnie wymagalnych rezultatów. Modelowanie działań w tym zakresie ma (i musi mieć) charakter komplementarny. (2012-02-25)

Maciej Ś.: Patrząc na zapisy rozporządzenia ws. szkoleń „behapowskich”, a w szczególności na zapisy zawarte w § 2.1. (pracownik służby bhp jest pracownikiem) oraz w § 4.1. a także na zapis w programie ramowym szkolenia okresowego (VII) dla pracowników służby bhp i osób wykonujących zadania tej służby (w tym przypadku – również i pracownika zatrudnionego przy innej pracy i obarczonego dodatkowo takim zadaniem) – nie ulega wątpliwości, że koszty takiego szkolenia obciążają pracodawcę, zarówno w formie wydatku finansowego, jaki i przeznaczenia czasu pracy na realizację tego szkolenia. Ale o tym „gwiazdor-celebryta”, „super prezes” ZG OSPSBHP nic nie wspomina w swoich wydumkach o zmianie rozporządzenia. Być może uważa to za oczywistą oczywistość. Ale czy pracodawcy tak to traktują? A może oczekują, że etatowy behapowiec sam (z obciążeniem własnej kieszeni i czasu) zadba o aktualizację swoich uprawnień? (2012-02-25)

Maciej Ś.: Jednym z pomysłów (wymysłów) "super prezesa" jest egzamin (na zakończenie szkolenia kresowego) PRZED obliczem co najmniej 3-osobowej komisji egzaminacyjnej (pomijając "uprawnienia" tych egzaminatorów). Wyobrażacie sobie, "uzdrawiacze" systemu szkoleń, trzyosobową komisję egzaminującą jednego behapowca po odbyciu takiego szkolenia w systemie e-learingu? Czy behapowiec sobie do nich pojedzie, np. 100 km, czy też komisja przyjedzie do egzaminowanego behapowca? I kto, i ile za to zapłaci? A jeśli to jest test pisemny, to czy POZYCJA (na żywo) PRZED OBLICZEM co najmniej 3-osobowej KOMISJI jest uzasadniona i konieczna? (2012-02-25)

Młody: w sposób jasny, zrozumiały i prosty... Powielać wiedzę pracowników, pracodawcy... oto całe lekarstwo na "zło' To czy robi to humanista czy też technik jest nieistotne. ważne jest by robił w to DOBRZE. Ramowy program określa minimalna liczbę godzin oraz zakres szkolenia... tego powinien trzymać się wykładowca, jeżeli uważa, że jest zbyt mało czasu by przekazać cała wiedzę, przedłuża czas do maksimum, jeżeli uważa, że program jest za wąski... rozszerza go, dostosowując do zagrożeń jakie występują w danym zakładzie... NIE IMPROWIZUJE (2012-02-27)


Dodaj swój komentarz  
 

©ATEST-Ochrona Pracy 2012

Liczba odwiedzin od 2000 r.: 58507746